Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Porcjowanie owsa ... i siana
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 4: JADŁODAJNIA / PASZARNIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Pią 7:24, 19 Maj 2006    Temat postu:

Cytat:
A kweczowany to nie jest po prostu gnieciony albo śrutowany?? Hę


brawo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 8:06, 19 Maj 2006    Temat postu:

To ja mam pytanko za 10 punktów: w wyniku śrutowania i gniecenia tego samego ziarna powstają dwa produkty o różnych cechach fizycznych. Dlaczego wrzuca się je do jednego wora ?...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 8:18, 19 Maj 2006    Temat postu:

majak napisał:
Odpasanie konia też nie polega na dawaniu mu głównie owsa - więc czy gnieciony czy nie - nalezy postarać się o dobre siano


Oj, tu bym "polimeryzował"... Mruga

Pumcia założyła topik o Meteorze; ten koń ma to do siebie, że gdy nie pracował i dostawał siana "do wypęku" i tyle samo owsa, co nasze konie, chudł w oczach. Po pierwszych kilku dniach pobytu u nas trzeba było w trybie "alarmowym" zadecydować, jak tuczyć konia. Zwiększenie jednorazowej porcji owsa z 1 miarki do 2 nie dało efektu, więc potem stanęło na 3 miarkach oraz dodatkowo domieszkach: po 1 miarce mielonej kukurydzy i 1 miarce jęczmienia do każdego posiłku. Odpasienie konia zajęło - uwaga - ponad pół roku. Potem by zapobiec nadmiernemu tyciu zmniejszone zostały dodatki (po pół miarki każdego) oraz owies (2 miarki)i w tym momencie uzyskano swoisty "stan ustalony" przy jednoczesnym lekkim zwiększeniu ilości pracy. Próba jeszcze zmniejszenia porcji do standardowej miarki (plus dodatki j.w.) zaskutkowała schudnięciem zauważalnym już po 3-4 dniach ! A dodam, że koń zawsze ma pełny paśnik siana, którego notorycznie w połowie nie dojada; zaś pasze treściwe "skubie" powoli, często zistawiając coś "na potem".

Morał: nie ma reguły...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Forkate



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:32, 19 Maj 2006    Temat postu:

no właśnie, czym różni się śrutowanie od gniecenia? i śrutownik od gniotownika? uświadomcie żółtodzioba Jezyk
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kawa
Gość





PostWysłany: Pią 21:16, 19 Maj 2006    Temat postu:

Bierzesz owies na kowadło i go tłuczesz młotkiem -myśle ze jest wówczas gnieciony siekiera myśle też że gnieciony to płatki owsiane ,a śrutowany- to mielony tylko grubo. sciana sciana klamca
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kawa
Gość





PostWysłany: Sob 9:25, 20 Maj 2006    Temat postu:

To co napisałam nie wiem czy tak jest napewno ,jeszcze ktoś mógłby się wypowiedzieć .A przy okazji -czy kweczowane to to samo co gniecione. sciana . No i które jest zdrowsze,lepsze ,lepiej przyswajalne. brawo uuu
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Forkate



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:37, 20 Maj 2006    Temat postu:

no rolniki!!!! odzywać się! uświadamiać żółtodziobów! co jest?! czekamy! gwizdze
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
majak
Gruba i ja :-)


Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grodzisk Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:03, 20 Maj 2006    Temat postu:

Płatkowanie:
jest to zgniatanie/ściskanie nasion w gniotowniku, w walcach o tej samej powierzchni (gładkie) zewnętrznej, takiej samej prędkosci, i tej samej szybkości. Produktem końcowym jest płatek - zgniecione całe ziarno, odległośc między wlacami decyduje o stopniu zgniecenia ziarna. Wzrost temperatury przy pracy.
Procesowi temu poddaje się raczej niektóre zboża.
Kukurydzę częściej można spotkac już śrutowaną (ja widziałąm płatki tylko w gotowych muesli).

Śrutowanie:
jest to ścieranie materiału między walcami śrutownika, o różnej prędkości, jeden walec zwykle jest zaopatrzony w rowki, odstęp między walcami decyduje o wielkości śruty, mały wzrost temperatury czyli mniejsza ingerencja w materiał obrabiany, wydajniejszy od gniotownika, śrutownik nie płatkuje tak do końca, raczej rozdrabnia ziarno na mniejsze elementy, własnie cos jak zmielenie.
Śrutą nazywamy także "odpad" z nasion roślin oleistych po wyekstrachowaniu oleju:
orzechy kokosowe, nasiona bawełny, orzeszki ziemne, nasiona lnu, orzechy palmowe, nasiona rzepaku, nasiona sezamu, nasiona soi, nasiona słonecznika.

Wydaje mi się że dostepnośc jest podobna, tu zmienia się conajwyżej wpływ na procesy żucia, ślinienia i ścierania zębów oraz czasu w jakim koń potrafi to zjeść.
Zbyt miałka śruta na sucho może spowodowac kolkę, także zapylenie dróg oddechowych.
Płatki - mniejsze ścieranie zębów, zbyt szybkie "pochłanianie" przez konia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Forkate



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:32, 20 Maj 2006    Temat postu:

majak napisał:
Zbyt miałka śruta na sucho może spowodowac kolkę, także zapylenie dróg oddechowych.
Płatki - mniejsze ścieranie zębów, zbyt szybkie "pochłanianie" przez konia.


Czyli co? Jednak cały? Jest lepszy?
Ja daję na razie cały, ale nie wiem...Bo na gnojoku w jednym miejscu mi coś zakiełkowało...ale może to był wysypany albo coś..a jak nie to znaczyłoby, że jest w ogóle niestrawiony skoro jeszcze żyje..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kawa
Gość





PostWysłany: Sob 19:34, 20 Maj 2006    Temat postu:

Co do niestrawionego owsa to prosimy- Weta o wypowiedz bo to śwadczy o........
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Forkate



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:40, 20 Maj 2006    Temat postu:

o czym?
Ja jednak przypuszczam, że to był wysypany, bo zakiełkowało kilka ziaren w jednym miejscu, reszta nie kiełkuje.
To chyba o niczym strasznym nie świadczy, jeżeli cały owies jest niestrawiony w jakiejś części, tu już ktoś o tym pisał że to jest chyba normalne jak w bobach widzimy całe ziarna. Nie wiem zresztą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
majak
Gruba i ja :-)


Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grodzisk Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:33, 21 Maj 2006    Temat postu:

To że jest całe ziarno to moga być:
- stres - mało czasu, szybkie pochłanianie, brak odpoczynku, nieodpowiednie konie obok - czyli pochłanianie łapczywe, nierozcieranie porządnie ziarna, zbyt szybkie łykanie - to mozna spotkac w szkółkach najczęściej
- kłopoty z zębami - młody, stary, jakies okreslone problemy
- robaczyce czyli niemoznośc prawidłowego trawienia i wchłaniania
- ? (skleroza)

Mój post powyżej nie miał na celu straszenia czy wychwalania całego owsa, każdy najlepiej zna swojego konia i wie (mam nadzieję) co mu potzreba;)

Możliwe, że u konia nie da się tego całkowicie wyeliminowac gdyż koń jest zwierzęciem trawożernym i owies jako pasza nie do końca naturalna dla niego (nie wiem jak to inaczej okreslić) jest także nie do końca w mozliwościach organizmu do przetrawienia. Może tez tu wpływac łuska na strawnosć, dostępnośc i wypełnienie treści przewodu pokarmowego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kawa
Gość





PostWysłany: Nie 11:00, 21 Maj 2006    Temat postu:

Forkate nie wiem czy pamietasz starego pana Jozefa ,który przychodził karmić konie,to była skarbnica starej wiedzy o koniach ,takiej wiejskiej ,i on mówił -nie wazne że to ziarno jest ,ale ważne ile go jest w tej kupie-bo jak go jest dużo to trza szukać kaj problem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Forkate



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:02, 21 Maj 2006    Temat postu:

hmmm...
Może to jeszcze stres - 2 tygodnie temu się przeprowadziliśmy. Poza tym zauważyłam, że Fort jest koniem rzeczywiście szybko pochłaniającym, i tak było 5 lat temu, tak jest w sumie teraz.
Z zęborami nie mamy kłopotów.
No a jeśli chodzi o robale - jesteśmy odrobaczeni, ale nie znam się i nie wiem czy jest możliwość, że mamy robale. Raczej nie, nie chudniemy i nie wyglądamy na chorych..
Ale teraz nie rozumiem. Bo wcześniej ktoś napisał, że to normalne że w kupach znajdujemy ziarno całego owsa. A teraz jak napisałam, że u koniora mojego znalazłam, to pojawiają się domysły, co to może takiego być - stres, robale, zęby itp. Pisała o tym Paskuda, Tomek J. i nie było wcześniej takich podejrzeń.
I nie nerwujcie się na mnie, napisałam tylko to co zauważyłam.
Buzioki od PP :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Forkate



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:08, 21 Maj 2006    Temat postu:

Pamiętam Kawo, pamiętam pana Józefa..
Co do ilości to jest to zauważalne, nie umiem stwierdzić ile dokładnie, ale na moje oko (mimo że mało doświadczone) nie jest tego dużo. Kurczę, chyba zabawię się w Sherlocka Holmesa i wezmę bobek Fordzicha w celu policzenia ziaren Jezyk
Nie wiem czy mi się uda dokładnie, bobki są zielone od trawy - czy to też ma jakieś inne przyczyny oprócz całodziennego pasienia się na łące? Oczywiście nie są zielone że zielone jak trawa, taki ładny ciemnozielono-brązowy bobek Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 4: JADŁODAJNIA / PASZARNIA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 3 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin