Stajenka

Forkate

Halo ludziska, a próbował ktoś z was może robić musli własnej roboty?
Coś takiego mi wpadło do głowy, tylko czekam na cennik produktów z dwóch wytwórni, żeby sprawdzić, czy opłaca się to cenowo. A z takich półproduktów można dostać suszone jabłka i marchew, kukurydzę poddaną obróbce chyba termicznej, ale w tej sprawie też czekam na odpowiedź, myślałam, żeby dodać tam płatki jęczmienne, orkisz, lucernę, jakiś granulat (muszę pomyśleć jaki) i nawet można dostać melasę w postaci niepłynnej (takie jakby grudki), która by się nadawała do takiej paszy Mruga

Chciałabym stworzyć jakąś mieszankę dla mojego pracującego emeryta, żeby mu "szło na ciałko", poza tym urozmaicić dietę czyli wzbogacić o witaminy z innych ziaren zbóż itp. Mieszkanka miałaby być uzupełnieniem diety owsianej.
Jak się nie będzie opłacało, są oczywiście gotowe pasze o podobnym składzie Mruga

Sankarita

Nie wiem na ile było to "musli własnej roboty", ale swego czasu robiłam młodemu wieczorny posiłek który składał się z:
- owsa, podstawowych witamin dla młodych koni, mięty, kawałków marchewki, buraka, pietruszki, liści malin, kawałków czosnku, czasem dodawałam mielone siemię, czasem kawałki jabłka, w zależności co mi tam "wpadło". Mruga

A potem stwierdziłam, że jest to nieopłacalne przy jednym koniu trzymanym w pensjonacie. Tzn, źle się wyraziłam: opłacalne to to było, tylko mało praktyczne. Jak się ma konia w domu to owszem, tak, ale przy koniu w pensjonacie czasem można nie mieć czasu. Z paszą gotową o tyle nie ma problemu, bo kupujesz, mówisz ile koń ma dostać, zostawiasz miarkę i nawet jeśli Cię nie ma, to ktoś tę paszę poda, zazwyczaj.
Chyba, że chcesz na raz zrobić gotową mieszankę - to byłoby całkiem niezłe! Tylko właśnie... nie wiem czy opłacalne, bo trzeba kupić worek tego i tamtego, część sparzyć/ześrutować, część pokroić, wymyślić dobre proporcje, a w paszy przynajmniej wszystko jest podane takiej obróbce, że może być skarmiane od razu praktycznie. W sumie nie wiem jak to jest z półproduktami, jak w tym temacie trafisz na jakieś świetne rozwiązanie to chętnie poczytam:)

ja teraz Pallasowi zaaplikuję kurację ziołową Mruga

Tzn, będzie do dwóch posiłków dziennie dostawał odpowiednią dawkę ziółek i tego typu różnych specyfików [część typowo dla koni, część znajdę w zielarskim. Zobaczymy cóż z tego wyjdzie. Wesoly

Ra · Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 791 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Śląsk

Forkate jakby Ci wyszło korzystnie cenowo to ja się piszę na worek Wesoly

Forkate

Jak mi się uda zdobyć składniki...bo pan z jednej wytwórni sprzedaje np. susz jabłkowy tylko "autami" po 25 ton hehe

No i nie mają tej przetworzonej kukurydzy Smutny

Będę się rozglądać bo to fajna rzecz by była...A proporcje można ściągnąć od jakiegoś producenta Mruga

Sankarita, a ja jakoś wierzę, że przy koniu w pensjonacie będę miała mimo wszystko więcej czasu Mruga

Ale to nie ten temat.
I tak, chcę na raz zrobić gotową mieszankę, no a składniki dobrać takie, żeby można było je od razu podać Wesoly

Jak coś wymyślę to dam znać, chociaż u mnie z realizacją takich pomysłów różnie bywa Mruga

Forkate

Niestety, tych półproduktów do musli co chciałam albo nie mają, albo sprzedają po minimalnie pół tony Smutny