Stajenka

rudzinka1

Po wakacjach na wszelkie sposoby staram się utuczyć moją starą Kaliopkę. Pewien "koniarz" poradził mi śrutę sojową. Mówił, że niewielka ilość podawana do paszy szybko przyniesie efekt. Czy ktoś z was podawał śrutę sojową, albo orientuje się czy i ile można dawać koniom??

martik

Rudzinko, nie mam pojecia- nigdy nie podawalam kobyle.
Wrzucilam haslo do wyszukiwarki i w wiekszosci pokazalo mi dodatki paszowe dla trzody chlewnej, wiec nie do konca dla koni...
Ale jak pisalam, nigdy tego nie stosowalam.

majak

Podawać można, ale trezba uważać bo jest dość uczuleniowa wiec niekoniecznie dobrze wpływa na konie. Rzadziej stosowaa bo gorzej dostępna i droga w porównaniu z owsem czy łuskami słonecznika lub kukurydzą - tyle. Chyba, że akurat ma się sposobnośc zdobyć.
Mozesz powoli wprowadzac do dawki i patrzeć na konia jak reaguje, w końcu to najlepsze wyjście.

rudzinka1

Właśnie już wprowadziłam niewielką ilość. Bałam się tylko o białko. Efekt jest widoczny już po dwóch tygodniach i to na całej trójce. Elparina z "Marusiem" dostają dosłownie po garsteczce, ale ładnie się zaokrągliły a i Kaliopka jakoś ładniej wygląda(ona dostaje więcej wszystkiego). Choć jej jeszcze sporo brakuje do normalności. Sierść jakaś ładniejsza, biodro okrąglejsze i schował się wystający kręgosłup, to duży sukces zważywszy, że od września (wtedy jej się polepszyło z oddychaniem) walczymy o dodatkowe kilogramy. Długo nie było widać żadnych efektów a po tej śrucie tyje jakby w oczach. Zatem boję się o skutki uboczne takie jak przebiałkowanie, czy cuś...

ihah

rudzinka1

No to dziękuję serdecznie Wesoly

Uspokoiłam się, ale chyba przestanę dawać Elparinie. Ona i tak "dobrze" wygląda (czyt. grubas z niej Jezyk

) Kaliopce będę dalej podawać. smakowe walory tutaj nic nie zdziałają. Ona zje wszystko, co się jej do żłoba wrzuci i to dosłownie Mruga

No i Marusiowi też trochę będę dawać. Wprawdzie on już raczej nie rośnie (ma 5 lat) ale taki jakiś szczuplutki jest. Siana nie dojada, słomy nie rusza wcale, no ale jest u mnie dopiero dwa i pół tygodnia, zobaczymy jak to będzie jak się całkiem zadomowi. Jeszcze raz dziękuję za info o śrucie.