 |
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
levemi
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Opole
|
Wysłany: Śro 21:38, 13 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
może i nie ma sensu, ale przecież nie zaszkodzi a to tylko chwila i odrobinę więcej roboty - owies do wiadra, zalać wodą i kopytkowi do żłobu życząc smacznego
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Czw 7:30, 14 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
A mnie się właśnie wydaje, że podawanie całego owsa na mokro może zaszkodzić. Właśnie przez to że się ślizga koń go nie gryzie tak jak powinien tylko połyka (przelany wrzątkiem robi się jednak trochę bardziej miękki). Jeśli owies jest zakurzony i tylko chcemy go opłukać z kurzu to wtedy nie zostawiamy tej wody w żłobie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
levemi
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Opole
|
Wysłany: Czw 9:10, 14 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
pewnie co koń to obyczaj i nie chcę się oczywiście wykłucać, że mam rację najracniejszą
dodam tylko, że jadąc na Grunwald w tym roku, konie zaczęły dostawać cały owies. przelatywał on przez nie, co oczywiście było złe. moczenie w moim przypadku nie oznacza zalewania wodą aż po brzegi, ale do ogólnej wilgotności. było to też spowodowane częstym zapyleniem zboża.
konie z tym moczonym jakoś lepiej sobie radziły - nie połykały go nachalnie, nie rozrzucały na wszystkie strony, a przede wszystkim przestał być tak obficie widoczny w ich efekcie końcowym
oczywiście biorę pod uwagę fakt, że jakieś inne czynniki mogły spowodować taki stan rzeczy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Delphia
Jaxa forever!!! :]
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 1902
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Czw 12:58, 14 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
W Czernej 2 koniom podawalysmy moczony, caly owies, zeby wlasnie go ''odkurzyc" i nic sie nie dzialo i nie dzieje. z ta roznica, ze konie mniej kaszla.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rudzinka1
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kwidzyn, pomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:12, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
dawno tu nie zaglądałam. Ja moczę cały owies kilka do kilkanaście godzin przed podaniem! Owies pęcznieje, co widać po jego objętości i jest lepiej trawiony ( tak twierdzi większość wetów, z którymi gadałam na ten temat.) Owies moczę zaraz po tym jak konie zjedzą. Czyli rano leży w wodzie od 8.30 do 14.00, potem od 14.30 do 20.00 i na noc moczę o 20.30 do 8.00. Owies zalewam sporą ilością wody, dobrze mieszam i przed podaniem odlewam. Latem dbam tylko by stał w zimnym pomieszczeniu. Kolki nie miałam jak dotąd ani razu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|