|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 13:58, 24 Lis 2005 Temat postu: Mięso w diecie typowych roślinożerców ?... |
|
|
"(...) - Wentzel przysłał wystawowe egzemplarze koni i bydła, a do obsługi tej arystokracji masztalerza Anglika i dwóch Szwajcarów pasterzy. (...) Szwajcarzy chcą kaloryfery po oborach i świeżej lucerny na karm. Rumaki potrzebują do życia jęczmiennej kaszy i pasztetów. Słowem, rewolucja!"
Tyle Maria Rodziewiczówna ("Między Ustami a Brzegiem Pucharu"). A Henryk Sienkiewicz też w "Ogniem i Mieczem" wspominał, że obrońcy Zbaraża karmili konie mięsem innych, padłych koni.
Czy spotkaliście się kiedykolwiek z karmieniem koni BIAŁKIEM ZWIERZĘCYM ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Czw 14:06, 24 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Hmm.... pasztet to chyba moze być tez wegeteriański.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
guli
Gość
|
Wysłany: Czw 14:18, 24 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Mnie kiedys konica zeżarła bigos z kiełbasą- nie mogła się oderwać od miseczki, a była dobrze wyglądająca, więc może konie lubią tego rodzaju białko
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:19, 24 Lis 2005 Temat postu: Re: Mięso w diecie typowych roślinożerców ?... |
|
|
Tomek_J napisał: | Czy spotkaliście się kiedykolwiek z karmieniem koni BIAŁKIEM ZWIERZĘCYM ? |
Prof. Sasimowski jako dodatek do paszy dla koni poleca drożdże, jaja kurze i chyba nawet krew, ale pewności nie mam, muszę sprawdzić !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 14:19, 24 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
nongie napisał: | Hmm.... pasztet to chyba moze być tez wegeteriański. |
Z równym skutkiem mogłabyś mi próbować udowadniać, że piwo to może być bezalkoholowe, papieros-beznikotynowy, a seks z gumową lalą nie odbiega jakością od klasycznego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:22, 24 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Tomek_J napisał: | Z równym skutkiem mogłabyś mi próbować udowadniać, że piwo to może być bezalkoholowe, papieros-beznikotynowy, a seks z gumową lalą nie odbiega jakością od klasycznego |
SIKAM !!!! :smt082
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 14:25, 24 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
kocia napisał: | SIKAM !!!! :smt082 |
Chcesz ściereczkę ?
A wracając do tematu - tak pro forma: drożdże to grzyby, a nie zwierzęta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:30, 24 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Tomek_J napisał: | A wracając do tematu - tak pro forma: drożdże to grzyby, a nie zwierzęta |
Ale też i nie rośliny A chodziło o nietypowe źródła białka w końskiej diecie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ihah
Jestem oazą spokoju :) Nie widać?! ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Misty Mountains in the Valley of Hope
|
Wysłany: Czw 17:10, 24 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
guli napisał: | Mnie kiedys konica zeżarła bigos z kiełbasą- nie mogła się oderwać od miseczki, a była dobrze wyglądająca, więc może konie lubią tego rodzaju białko |
No nam koń porwał kiedyś calutką kiełbasę z grilla, ale najprawdopodobniej nie odpowiadał mu smak przypraw, bo kilka metrów dalej wyplul ją z wyraźnym niesmakiem na mordzie. Akurat ten model konia zżera co się da, więc jeśli jest tak jak mówicie, to nie powinien pogardzić naszym pieczystym.
Być może sytuacje opisywane np. u Sienkiewicza wynikały z zadziałania instynktu samozachowawczego - jeśli mięso było jedynym co dało się zjeść, to przeraźliwie głodne konie nie miały wyboru.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Czw 17:23, 24 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Tomek_J napisał: | Z równym skutkiem mogłabyś mi próbować udowadniać, że piwo to może być bezalkoholowe, papieros-beznikotynowy, a seks z gumową lalą nie odbiega jakością od klasycznego |
Chodzi mi o to, ze użycie przez Szwajcarów pojęcia "pasztet" nie musi oznaczac, ze konie były karmione białkiem zwierzęcym. A moze Szwajcarzy robili pasztety z marchewki na przykład?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 21:38, 24 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Tomku rozwiń temat gumowej lalki :-P
dobre.... dobre.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 1:10, 25 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Taaa... o gumowych lalach niech lepiej opowiada Tomek_J, ja tymczasem wrócę do spostrzeżeń prof. Sasimowskiego...
Chociaż w literaturze spotyka się opisy żywienia koni np. wyłącznie mięsem lub stałego skarmiania w krajach skandynawskich ryb jako paszy treściwej dla koni, to jednak w większości krajów, jak również w Polsce, pasze pochodzenia zwierzęcego mają raczej charakter pasz dodatkowych, z wyjątkiem karmienia osieroconych źrebiąt odpowiednio przygotowanym mlekiem krowim.
I tak, jeśli chodzi o takie nietypowe jedzonko dla koni, to w grę wchodzą:
1) wspomniane już mleko krowie - w formie sproszkowanej można dodawać do paszy treściwej; polecane zwłaszcza dla odsadków i starszej młodzieży oraz reproduktorów; co istotne - do karmienia maluchów stosujemy mleko pełne, a w pozostałych przypadkach mleko chude;
2) jaja kurze - zapodaje się surowe, rozbite razem ze skorupkami i miesza z owsem; dla reproduktorów i szybko rosnących źrebaków (np. xx)
3) mączka mięsna, z krwi, mięsno-kostna lub rybna - dla reproduktorów; o ile oczywiście konie zechcą takie cuś zjeść (paskudny zapach); takie mączki trzeba starannie przygotować, bo jeśli przesadzimy z temperaturą, to zawarte w nich aminokwasy nie będą przyswajane;
4) mączka z piór - z odpadów przemysłu drobiarskiego; zawiera sporą ilość białka (85-87%).
Takie dodatki do pasz są wartościowe, zwłaszcza dla osobników rozwijających się i hodowlanych, ponieważ zawierają dużo łatwo przyswajalnego białka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 8:10, 25 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
[quote="kocia"]Taaa... o gumowych lalach niech lepiej opowiada Tomek_J,
Jaaaa ?... Przecież każde dziecko wie, że lalami to się bawią dziewczynki ! ;p
Gwoli ścisłości: czy Sasimowski za główną zaletę uznaje większą zawartość białka ? Bo (IMHO) pierwsze trzy pozycje to raczej wskazywałyby na kwestię wapna...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 8:23, 25 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
nongie napisał: | A moze Szwajcarzy robili pasztety z marchewki na przykład? |
Zestawione razem słowa "pasztet" i "marchewkowy" to paradoks, one wykluczają się wzajemnie. Tak samo jak "kotlet" i "sojowy", czy "kawa" i "bezkofeinowa". Sorki, ale moim zdaniem: tak, jak w matematyce, tak i życiu istnieje zbiór pewnych pojęć pierwotnych, tj. pojęć nie wymagających definicji. Pasztet to pasztet. Zawiera mięso, bo ma zawierać mięso. Nazywanie warzywnej papki pasztetem to tak jak nazywanie osiołka rączym rumakiem. I nic tu nie zmienia to, że osiołek milutki, a warzywna siekanina w sumie całkiem smaczna.
Ale jako, że od każdej reguły sa wyjątki ją potwierdzające, tak i tu jest jedna: "tort"+"marchewkowo-jabłkowy" - oczywiście w wersji dla konia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:47, 25 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Tomek_J napisał: | Gwoli ścisłości: czy Sasimowski za główną zaletę uznaje większą zawartość białka ? Bo (IMHO) pierwsze trzy pozycje to raczej wskazywałyby na kwestię wapna... |
Sasimowski wspomina o wysokiej zawartości białka, a dokładnie chodzi mu o aminokwas lizynę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|