Stajenka

Misiola

Z powodów pogodowych nie możemy dziś liczyć na zdjęcia z jazdy. Na dodatek prawdopodobnie byłyby to fotki Przecława- Agi na moim Armandzie, bo w planach było, ze wsiadzie w końcu na Niego

Zobaczymy jakie podłoze będzie w weekend, ale watpię w poprawę

Z takich nowosci to niecałe dwa tygodnie temu bylismy w lesie po raz pierwszy stojąc tam w pensjonacie i było wspaniale ! Znowu mnie zadziwił spokojem i opanowaniem

Na dodatek ku mojemu przerażeniu na poczatku w teren udała sie z nami koza... o masakra ale sie bałam o Nia, bo wybiegła za nami , a włascicielka stajni uspokajala mnie, ze ma z nami isć. Dzielna była, ale troche mnie wkurzała, bo ją mialam ciągle pod nogami, bo szła w zastepie jako druga na upartego. Na szczęscie koń zwracał na Nią uwagę i jej nie zdeptał Jezyk

Swietnie było!
A co do trenera to siara mi się nawet przyznac, że juz ustalone jest z Nim wszystko. a dalej nas tam nie było, ale wszystko przed nami

Ten moment jest już blizej niż dalej Mruga

Tydzień temu juz miałysmy zaplanowane iść i dalej nic z tego...
Siwa kiedy pasuje Ci wpasć to zapraszam.

siwa

eee głupio wyszło, wprosiłam się wstyd

Czyli w terenie byłaś na koniu z kozą tylko , czy ktoś jeszcze Wam towarzyszył? Jezyk

ale fajnie.. ja też bym chciała się wybrać w teren ( tym bardziej że wybieram się chyba na hubertusa ) a nie mam z kim jechać, bo sama trochę jeszcze sie boję, młody ma czasem nie złe odchyły. sciana

Misiola

Nie wpraszasz sie, bo ja juz dawno zapraszałam Mruga

Koza szła w zastepie jako druga czyli jako pierwsza jechała włascicielka stajni w której stoimy. A gdzie na hubertusa sie wybierasz i dlaczego nikt za stajni, w której stoisz nie chce się z Wami wybrac?

siwa

Nie będziemy w twoim wątku rozwijać nie potrzebnych tematów , jak coś to pw bądź gg Jezyk

A zdjęcia bym jakieś z chęcią zobaczyła.. ale ta pogoda to też mnie już do szału doprowadza

Misiola

Wczoraj był nasz pierwszy raz na hali z trenerem Wesoly

Było super i grzecznie , ale trochę "do przodu" , oczywiście do opanowania Mruga

(Do dopełnienia tych wspaniałych chwil, na które tyle czekałam dodatkową kwestią do obgadania pozostaje jeszcze temat zachowania się co poniektórych osób w czasie jazdy co nawet zauważałysmy z dziewczynami wczesniej przychodząc tylko popatrzeć , ale to nie tutaj rzecz jasna.)
Konior mój kochany

nawet cień przeskoczył Mruga

mamy sporo brzucha do zrzucenia, a ostatnimi czasy jak sie wczoraj okazało stajenni sie zagalopowali i wolą prowadzić wojnę niż słuchac co sie do nich mówi i może Wy wiecie co ma na celu przekarmianie konia 100% wiecej dawki owsa niz powinien dostawac... Pisze sie im kartke a oni ją wyrywaja i robia swoje... To tylko jedna z wielu ich ostatnich zagrywek, ale naprawde nie rozumiem jaki maja w tym interes...

Misiola

MAMY PASZPORT!!! jupi

Cytrynka

Gratuluje!!!! Zdjęcia gdzie są z jazdy halowej?

Misiola

Narazie nie zabierałam tam aparatu, fotograf może by się znalazł. Jak brzucha zrzuci to napewno będzie lepszym modelem do zdjęć niż teraz Mruga

Izka wpadaj i cykaj Mruga

Cytrynka

Haaaaaaaaaaaaaaaaaaa a wiesz, że skorzystam z propozycji Jezyk

Iandula

Gratuluję paszportu jupi

byłam w stajni, gdzie stoi Gumiś Misioly i wiecie, że gdyby nie był żywy i taki duży, mógłby być maskotką, taka przylepa Wesoly

ale to chyba wpływ właścicielki, bo koza Hela, jest z kolei jak pies, łasi się, przytula, chodzi za człekiem jak cień, nie używa rogów, chyba , że na Rudą

Misiola

Bardzo dziękuję Iandulko za odwiedziny, za pomoc i za wielką dostawę "odzienia" dla wielkiego pluszaka Mruga

Koza mnie i tak zadziwiła, spokojny gość przyjechał to i była grzeczna, bo większość odwiedzających przed Nią ucieka, a może to właśnie Ją tak nastawia do zabawy, która nie dla wszystkich musi być przyjemna Mruga

Dodam, że koza Hela stoi od paru dni ze Stodolskim Askarem. Na padoku razem chodziły, ale bałam się reakcji w boksie. Dostały większy boks i jak widać bardzo dobrze im tam razem. Razem zajadają i nawet te większy czeka, aż ta mała zje to co dla niej, a jak zostawi to On dopiero zjada po niej. Nic na siłę. Jest super!
Co do treningów to wczoraj Kawa dała nam popalić i poczuliśmy co to znaczy- nie obijać się! Tak tak dla niektórych to nic dziwnego, ale dla takich "spacerowiczów" po ujeżdżalni ( tym bardziej często błotnej) jak my to było dużo co było widac po brzuchatym. Nabierzemy formy na tej hali nabierzemy Mruga

W końcu jakaś regularność niezależnie od pogody.
A tak na koniec dodam, że nie wiedziałam, że On tak reaguje na pasiaste drągi... ups hihi śmiesznie było, ale fajnie się zrobiło. Dzięki

siwa

Jaa gratuluję paszportu Mruga

Fajnie, fajnie że macie na hali. Aż też mi się zachciało, no ale cóż. Smutny

Na szczęście teraz aż tak nie ma błota i można popracować bez ślizgów i jak słoneczko wyjdzie to już w ogóle radocha ;d

Misiola

CICIUNA BRUSŁAWA

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytrynka

Boska ta Twoja CB.....

Iburg

Ciciuia jest superaśna. Tylko dlaczego tak mało fotek ma