Stajenka

grrrrrrr

rewelacyjne zdjęcia

Liki

ale piękne to zdjęcie na padoczku jupi

madziadur

Tfu tfu ile kurzu przerazony

A ja mam alergię na roztocza cwaniaczek

martik

Ja tez, ja tez! jupi

Tym bardziej, ze wiem (skądinąd), iz Pan F. dorobil sie nowego plaszczyka gwizdze

A na Stajence zadnego meldunku nie wiem

Edit: ORT!!! wstyd

madziadur

Żądam nowych zdjęć, bo inaczej ..... (wiem gdzie Was szukać) cwaniaczek

domi

aaaa...psik!!! faktycznie sporo kurzu tutaj... Forkate! czekamy na relację, co u
Was i na duuuużo zdjęć... ja o nowym Forteczkowym wdzianku też wiem cwaniaczek

Forkate

Kurczę, co by tu napisać...
Niuń ostatnio niewiele pracował z powodu lenistwa świątecznego i potem mojego przeziębienia, ale w miarę powracamy do jazdy, i o ile ostatnia była na totalnym luzie i "rób co chcesz", to wczorajsza była cudowna, koń luźny, aż tak bardzo nie wpadał mi do środka, wyginał się, rozciągał ładnie i nic, tylko go ucałować Mruga

Ale miałam też inne podejście, byłam spokojna, wyluzowana, no i próbowałam coś robić od początku jazdy Wesoly

Trochę szedł w tył bardziej niż do przodu, ale mógł po przerwie stracić kondycję, której i tak za bardzo nie miał, więc ma to wybaczone Mruga

Tak poza tym to błyszczy Mruga

, jest cały czas kochany i grzeczny.
Niestety z powodu funduszy jeździmy sami i nastąpił duży regres w moich umiejętnościach, poza tym jeżdżę średnio regularnie, więc jazda jest raczej taka-se, ale wczorajsza mnie zmotywowała i pokazała, że jednak można Mruga

więc powinnam się wziąć do roboty.
Oczywiście brakuje mi bardzo jazd z Boubi, i nie tylko dlatego, że mnóstwo z nich wynosiłam, ale też dlatego, że Boubi jest cudowną osobą, której nie umiem wyrazić mojej wdzięczności za to, co dla mnie robiła.
Życie potoczyło się jednak tak a nie inaczej i mimo wszystko nie żałuję, Fort ma dobre warunki, ja mam spokój i też dobre warunki.
Muszę jeszcze ogarnąć życie osobiste i w ogóle będzie git Mruga

Dodaję parę zdjęć, co byście mnie nie znalazły jednak Jezyk

Chociaż, bardzo zapraszam w odwiedziny!

madziadur

Ale on cudowny! A trzecie zdjęcie- rewelacja Mruga

Trudno jeździć bez trenera, bo nie ma nikogo kto wskazałby nam błędy, ani też motywował do roboty. No ale... jakoś tę motywację trzeba znaleźć w sobie i działać! Jazda bez trenera też ma taki plus, że wtedy samemu trzeba główkować nad ćwiczeniami, nad tym co robić Jezyk

Wierzę, że wszystko pięknie Ci się ułoży Mruga

A co do odwiedzin... Daleko nie mam, więc jeśli zaproszenie pozostanie aktualne to z miłą chęcią wpadnę (z aparatem) Jezyk

grrrrrrr

Forkate czyżby na trzecim zdjęciu Profesor, że tak powiem, dobierał się do Ciebie?? Mruga

a tak w ogóle to niezła kluseczka z Forta Wesoly

Boubi

Forkaciu,
Dzieki za mile slowa

Jak lod stopnieje i snieg zniknie - moze kiedys wybiore sie w odwiedzinki - to mi pokazesz co tam z Niuniem jeszcze pamietacie...... Wesoly

Stajnia "po byku".... i Niun wyglada na szczesliwego.... a to najwazniejsze... Wesoly

siwula

A ja bylam u Was w niedzielę na hali, widziałam Twoje szczęście Wesoly

Ogryzek · Dołączył: 16 Mar 2009 Posty: 1123 Przeczytał: 0 tematów

Siwula, a który wątek jest o Tobie i Twoim koniu?
Bardzo mi się spodobało Twoje zwierzątko w wątku o miss

ale wątku osobistego nie wyśledziłam Smutny

bandola_1

piekne konie , piękna stajnia,ze az zazdrosć mnie bierze, ale najbadziej zastanawia mnie to jak udaje sie tego siwka utrzymać w tak nieskazitelnej bieli

Forkate

Siwula, mam nadzieję, że był czysty chociaż Mruga

Bandola, mamy dość dobrze ścielone, aczkolwiek i jemu zdarza się mieć żółte plamy czasami gdzieniegdzie Mruga

Boubi, mam nadzieję, że uda mi się do tego czasu cokolwiek poprawić, bo na razie to cóż, flak na kiju (tak mniej więcej wyglądamy Mruga

), chociaż nie wiem jakim cudem, ale od dwóch jazd mam dużo lepszy kontakt z pyskiem, staram się dużo wyginać i Niuń idzie w miarę fajnie i w równowadze, więc może jest nadzieja Mruga

Grrrrrrr, Profesor potem pozował do zdjęć, tak się pchał do mnie Mruga

Madzia, cóż, zapraszamy Wesoly

bandola_1