|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cytrynka
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 4273
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik City Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:19, 02 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Krysiu jak mi przykro w takich chwilach nie wiem nigdy co pisać...
Napiszę WSPÓŁCZUJE I TRZYMAJ SIĘ !
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bambini
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Oborniki k/Poznania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:21, 02 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
bardzo mi przykro z powodu straty Twojego Przyjaciela
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 21:07, 02 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Bardzo mi przykro, współczuję. Może i dobrze dla niego że odszedł nagle bez cierpień.
Biegaj szczęśliwy za TM piękny Junaku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:33, 02 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Jaka przykra wiadomosc Bardzo wspolczuje Krystyno. Jak to dobrze, ze Junak spedzil u Ciebie piekne chwile...
Trzymaj sie jakos Krystyno...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krystyna
Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mazowsze
|
Wysłany: Śro 22:59, 02 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Cytrynko, Martik, Bambini dzięki...
Iburg, masz rację, ja wiem to wielki dar tak odejść, nie tylko dla zwierzęcia, w pół minuty, bez bólu i cierpienia ale może właśnie dlatego, że to tak rzadki dar wciąż jestem w szoku i mam wrażenie, że to nie zdarzylo się naprawdę
Junak czuł się dobrze, żadnych problemów, wszystko w porządku, zero jakiś niepokojących objawów, staw pęcinowy ,o którym pisałam kurował się szybko więc zaczął już lekko kłusować na lonży ale na spacerki do lasu chodził jeszcze w ręku co zresztą uwielbiał.
W tę niedzielę było wszystko jak zawsze, no może z tą różnicą, że przyjechałam do stajni później niż zwykle bo czekałam aż się ochłodzi. Przed wyprawą do lasu wypuściłam go na chwilę na padok, jak zawsze w niedzielę, żeby się wytarzał i pogryzł trochę świeżych gałązek brzozy. Poleciał chętnie patrzeć jak koleżanka ze stajni stępuje na placu i prowokował ją do płoszenia się galopując do rogu padoku i brykając tam przy zawracaniu. Swobodny, lekki, bez śladu kulawizny, jakiegokolwiek zmęczenia, nierównego odechu, odrobiny potu, czegokolwiek.... Grzecznie przyszedł jak go zawołałam, ubrał się w kantar i ruszył do stajni..
Po paru krokach nagle się potknął. Mocno, że omal nie upadł. Poderwał się szybko, zarżał, potknął się znowu i upadł
Pół minuty potem już nie żył
Nasza doktor wet która przyjechała ze swojej stajni w dziesięć minut juz nic nie mogła pomóc. Zastanawiałyśmy się co moglo tak naprawdę się stać. Atak serca? Tętniak? Nie mam pojęcia.
Jedno co wiem napewno to to, ze nareszcie znów przewodzi swojemu stadu za którym tak tęsknił przez ostatni rok..
No ale ja zostałam sama całkiem bez żadnego konia i zupełnie nie umiem sobie z tym faktem poradzić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 23:59, 02 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Odszedł tak jak Iburg. Prawdopodobnie atak serca. Sekcji nie robiliśmy bo i po co. Tez było to tak nagle na padoku. Masz rację z e na taką nagła śmierc nie jest sie przygotowanym. Kiedy choruje dłuzszy czas to się z tym należy liczyć. Jednak dla zwierzaka taka nagła śmierć jest lepsza. W sumie dla Ciebie tez, że nie musiałaś podejmować decyzji o skróceniu cierpienia ,a to bardzo trudna decyzja. Zawsze ma sie potem jakieś watpliwości czy to na pewno był już ten czas, czy nei można było jeszcze czegos zrobić.
Teraz jest Ci ciężko ale z czasem będzie lepiej. W pamięci pozostanie na zawsze.
Ostatnio zmieniony przez Iburg dnia Czw 0:02, 03 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Forkate
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 3:02, 03 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Pani Krysiu, teraz pewnie nie ma takich słów, które są w stanie Panią pocieszyć, bardzo współczuję
W takich chwilach uświadamiam sobie, jak kruche jest końskie życie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Raciborz-Lozanna
|
Wysłany: Czw 3:31, 03 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Forkate napisał: | W takich chwilach uświadamiam sobie, jak kruche jest końskie życie... |
Kruche bywa kazde zycie!!!!
Krystyno,
Bardzo wspolczuje!!!
Cierpia ci, ktorzy pozostaja na tym padole, czesto w szoku i zaskoczeniu.... Ale z tego co pisalas - o takim przejsciu za TM powinien marzyc kazdy z nas... nie tylko kon, pies czy inny czworonog.... szybko, z zaskoczenia, bez niepokoju, cierpienia, bolu.... ot... pare chwil i juz nas nie ma...Czy nie powinnismy wszyscy modlic sie o taka smierc???? Przeciez "ONA" (tyle, ze to temat "tabu") jest wpisana w nasze zycie od samego poczatku i choc ciezko sie o"NIEJ" mowi, bo to i strach i lek przed nicoscia... przyjdzie nieuchronnie po nas wszystkich.... Chcialabym odejsc tak szybko i szczesliwie jak Junak....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Faenza
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:49, 03 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Boubi masz rację, taką śmiercią chciałabym umrzeć a nie cierpieć długo i boleśnie.
Krystyno bardzo Ci współczuję
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dioda
Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jura-okolice Częstochowy
|
Wysłany: Czw 9:42, 03 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Krystyno, szczere wyrazy współczucia ....
Tak sobie myślę , że dzięki Tobie i Stajence , Starszy Pan - pozostanie także w naszych , stajenkowiczów , sercach i pamięci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:39, 03 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ojej... też bym się nie spodziewała. Bardzo mi przykro. Krystyno, trzymaj się tam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krystyna
Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mazowsze
|
Wysłany: Czw 11:21, 03 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Z tym trzymaniem się to najgorzej jest o tej porze kiedy powinnam jechać do stajni, a nie ma do kogo jechać
Konie codziennie były obecne w moim życiu trzydzieści lat, czyli wiekszość mojego życia. Najpierw przez siedem lat konie mojej przyjaciólki, od 90 roku moje własne i parę cudzych. Jeżdżenie na nich, oczywiście, treningi, zawody, ale przede wszystkim ich problemy...ciąże, źrebaki, choroby, smutki, narowy...
No to wiecie jak mogę się teraz czuć
Junak lata sobie właśnie ze swoim ukochanym stadem, z Dolewem, Glumkiem, Przecławem, Okserem... a ja się zastanawiam czy nie będzie to głupie jeżeli za trochę pomyślę o kolejnym koniu....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Electrocutionist
Górnik Roku!
Dołączył: 28 Gru 2011
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:29, 03 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
A niby czemu miało by być głupie?
Jeśli tylko masz czas, możliwości i serce dla kolejnego konia, to po co stajnia ma być pusta?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Spisz
|
Wysłany: Czw 21:47, 03 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Krystyno -bardzo mi przykro Ale trzeba szybciutko dac szansę na szczęśliwe życie następnemu konisiowi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 20:21, 05 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
krystyna napisał: | Z tym trzymaniem się to najgorzej jest o tej porze kiedy powinnam jechać do stajni, a nie ma do kogo jechać
Konie codziennie były obecne w moim życiu trzydzieści lat, czyli wiekszość mojego życia. Najpierw przez siedem lat konie mojej przyjaciólki, od 90 roku moje własne i parę cudzych. Jeżdżenie na nich, oczywiście, treningi, zawody, ale przede wszystkim ich problemy...ciąże, źrebaki, choroby, smutki, narowy...
No to wiecie jak mogę się teraz czuć
Junak lata sobie właśnie ze swoim ukochanym stadem, z Dolewem, Glumkiem, Przecławem, Okserem... a ja się zastanawiam czy nie będzie to głupie jeżeli za trochę pomyślę o kolejnym koniu.... |
... ściskam mocno Krysiu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|