|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teodor2424
Biedronki rosną na kozim mleku :)
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 967
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sierakowice woj.pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:08, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Wiem że to nie jest moja sprawa jak ją nazwiesz ale skoro Adam mówi Trufla, tobie tez do głowy pierwsze co przyszło Trufla to jak byś się nie zastanawiała i jak kombinowała i tak będzie przychodzić na myśl jedno TRUFLA
To i tak lepsze niż mówienie na konia Biedronka tak jak u mnie, i co mam teraz mówić Synkowi " jedziemy do Biedronki, a on będzie myślał (bo jeszcze teraz nie rozumie) albo do marketu, a może szukać Biedronek
I będzie to pewnie przez kilka lat tak że koń i biedronka (ta polna) będzie to to samo
Ale się rozpisałem
Pozdrów Truflę od Biedronki
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:11, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
majak ,imię konia przekłada się na niego samego .Jak nazwiesz konia Tajemnica to nigdy jej nie rozgryziesz , Tęcza może pokazywać się i znikać , a Trufla to wiadomo pychotka i już !
Ja nazwałam źrebaka Nerwus i teraz już wiesz co...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Misiola
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gaszowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:16, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Hahaha Teodor faktycznie hasło do syna z tą BIEDRONKĄ jest świetne Masz całkowitą rację, chłopak może Cię weźmie za jakiegoś dziwoląga
Życzę powodzenia w wyborze imienia, bo wybór trudny i sama nie mam pomysłu dlatego czytam co się tutaj rodzi nowego. Majaku informuj co chwilkę jak idą wybory
Malutka przecudna! Tina też się pięknie prezentuje w roli mamy. Zdjęcia super, szczególnie "śpiące" powalają
Trufla mi się jakoś kojarzy dla mniejszego zwierzaka, ale nie podskakuję, bo dostanę opiernicz hehe
Ostatnio zmieniony przez Misiola dnia Czw 20:25, 16 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mestena
Just call me VIP... ;)
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 726
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: szukam swojego miejsca na Ziemi
|
Wysłany: Czw 20:28, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
E tam TRUFLA i już, Maja ja też bym jeszcze myślała nad Tęcza i Tajemnicą, ale to zwierze sobie wybiera imię i ona wybrała. Ja Ci to mówię... TO JEST TRUFLA
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:17, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | To i tak lepsze niż mówienie na konia Biedronka tak jak u mnie, i co mam teraz mówić Synkowi " jedziemy do Biedronki, a on będzie myślał (bo jeszcze teraz nie rozumie) albo do marketu, a może szukać Biedronek |
rozbawiło mnie to wiem, że nie powinnam ale no, są ytakie imiona, że nie da się przejśc koło nich obojętnie.
Jakby był chłopak to z imieneim nie miałąbym tyle problemu, teraz jak na złośc męskie imiona to mi wpadaja jedno za drugim....
Wczoraj dostałąm propozycję - Tunia ale mi się z petunią tylko widzi
Cytat: | Ja nazwałam źrebaka Nerwus i teraz już wiesz co... |
ja jeździłam na kucyku Bałagan....bliznę na kolanie mam od zeszłego roku...
No a Tusia to zdrobnienie Trufli moze byc chyba? Wiem, że imię jak dla małego zwierzaka ale znowuż jak takie małe mogę nazwać Tytania, Tetyda? Dla mnie to uosobienie wieeelkiej matrony moze w przyszłości taka będzie ale wolałąbym coś neutralnego właśnie.
Patrzę ,szukam, wertuję księgi stadne, na bazie PZHK byłam, jest mało Trufli, imiona na T są pospolite dosc albo dziwne. Ns baziekoni też szukałąm ale przegląd ponad 150 stron mnie przeraził...odpuściłam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Spisz
|
Wysłany: Czw 21:27, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Majak, daj Trufla. A potem sobie nazwiesz, jak chcesz. Wszystkie moje zwierzaki mają inne, papierowe nazwy: Dora -to naprawdę Zoria, Dziunia -to Wandalka, Rura -to Bazylia Blew Carusa Bez Precedensu, a ja -rzepka -to Baśka. Czyli nieważne, jak dasz w papierach na imię, ważne, jak będziesz do niej mówić w trakcie miziania
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dragonnia
Va'esse deireádh eap eigean...
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Giżycko - MAZURY Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:41, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
BRAVO TINKA!!!!!!! WYCZEKIWANY, KOCHANY MALUCH!!!!!!! Od ciotki z Giżycka proszę przekazać czerwonych landrynek garść, a malutką wymiziać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:59, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Dragonnia - opijemy w drugiej połowie sierpnia jak dobrze pójdzie a jak nie to jeszcze pod koniec września
Mam zamiar się poopalać w sierpniowym słoneczku nad mazurskimi jeziorami a potem przywozimy na parę dni dwa przecinaki coby po lasach poszlaeć
Mam zakupioną paczkę landrynek malinowych
Ostatnio zmieniony przez majak dnia Czw 22:01, 16 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dragonnia
Va'esse deireádh eap eigean...
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Giżycko - MAZURY Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:47, 17 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Co do imienia: TRUFLA jest super i tak jak rzekł Teodor, jak już Wam w głowie się zrodziło to imię to nie ma co kombinować.
A co do spotkania - Jestem za i to bardzo. W końcu poznam Was wszystkich w realu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:02, 17 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
A dzis mała dała popalić.
Wyszłą - zacżeła galopady urządzać, z zadka podskakiwać.
Zagrodziłam pastuchem kawałek trawy coby Tina się napchała poza padokiem, szkoda mi jak musze wybierac czy ciotki czy ona ma byc na trawie, dzis pogodziłam sporne kwestie i wsyztskie sa na trawie ale oddzielnie i się widzą, nie ma nawoływań.
Taśmy dałąm na dwóch poziomach tyczki. Już na wstępie maleństwo wylazło przez taśmy plącząc sie w nie...musiałam rozbudowywać ogrodzenie zeby wlazła spowrotem bo Tina dostawała szału....
Podłączyłąm pastuch!
Mała żuła taśmę....3 razy dostała z prądu i nic!!!! Dalej lezie i bierze na pierś taśmy, zobaczyła mnie, że siedzę i obserwuję - podeszłą....z taśmami....hyh.
Widac zimne to tak mają już od urodzenia....
Pod drewnianym idzie też.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dragonnia
Va'esse deireádh eap eigean...
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Giżycko - MAZURY Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:08, 17 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Twoje opowieści przypominają mi zachowanie Basty, córki Banderoli - koni które należą do M. czyli forumowej Basty (zrozumiał ktoś? ). Młoda Basta (nie włascicielka tylko klacz) miał w zwyczaju rwać pastuchy i przeprowadzać stado na smaczniejszą trawkę (bo przecież za płotem, czy ogrodzeniem zawsze jest lepsza). Szkodnik z niej był okrutny ale zawsze jak przeskrobała coś, potrafiła pięknie przepraszać i tym sposobem nikt nie miał serca karać koniucha
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:34, 17 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
No a jak!
Podchodzi i zaczyna mnie smyrać tymi dziasłami
Podchodzi do mnie zawsze jak przyjdę, olewajac Tinę. Wie, że ją podrapię, pogłaszczę.
I te długie rzęsy.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:03, 18 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Mała dziś pokazywała różki.
Najpierw nie dałą Tinie spokojnie się paśc po wyjsciu z boksu - rozpierała ją energia. Tina zaaplikowała jej parę okrążeń galopem wokół ogrodzenia i był spokój.
Wieczorem puściłam Tinę na maneż więc ta sie wytarzała. W tym czasie amlutka podbiegałą do mnie radosny mgalopkiem wykręcajac przy mnie i podskakujac zadkiem zaczęłam z nią biegać, ale miała frajdę do brykania!
No i okaząło się, że Tina nie pije wody z wiader a woli poczekać na poidło we własnym boksie...musimy zostawiać drzwi do stajni otwarte zeby sobie popijała. Poidło na padoku mają "ciotki" no bo nie da sie inaczej....
Był ydziś ponad 9 godizn na trawce, po przyjściu do boks umała padła na suchą słomę.
Aaaaa rano próbowała jeść trawę, teraz w boksie siano
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Spisz
|
Wysłany: Sob 22:09, 18 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
To kiedy zaczynacie treningi?
Małe koniki są kochane. Małe kotki i pieski też. Wszystko, co małe -jest fajne ( a juz na pewno -zwierzaczki)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:14, 18 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Od jutra!!!!
Ja będę ponownie trenowac biegi a mała chyba bedzie wzmacniać kondycję i wyrabiać malutkie mięsnie.
Aaaa dzis nie chciałąm jej wypuscić z boksu bo Tina piłą wodę - żeby sie napiła spokojnie - zagrodziłam wyjście nogą - mała przygotowała sie do skoku....ale zrezygnowała na szczęście, za to zaczęła mnie wiskac po łydce tymi dziąsłami swoimi, jak to łąskocze....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|