Stajenka

bandola_1

mnie sie podoba zdjęcie na którym łypie okiem Mruga

Delphia

na 2 zdjeciu (portretowym) wyszla jak pluszowy mis:) jest na czym zawiesic oko.
co prawda nie przepadam za garbonoskami, ale ten model mi sie podoba:)

Cytrynka

Bajerancka grzywa taka marchewkowa Mruga

Ładna dziewczynka z tej Twojej Pandy

rzepka

Śliczna kobyłka Wesoly

Elfik89

Dziękuje wszystkim za miłe słowa Mruga

domi

Elfiku... ja nie ccę marudzić ale... jak dla mnie to w tym Waszym wątku stanowczo za mało jest zdjęć! dziewczyneczka taka śliczna, że aż miło się patrzy, na wiosnę będzie pewnie taka, jak ma teraz nogi.. A gdybyś się jeszcze na zdjęcia Ty załapała to już byłaby pełnia szczęścia niegrzeczny

Elfik89

Niestety nie mam z nia fotek. Zawsze jak sie umowie na zrobienie sesyjki to pogoda sie psuje

Elfik89

Tatus Pandy z lini Quidam de Revel. Mamusi niestety nie mam fot.

bandola_1

Z tatusia niezły przystojniaczek Wesoly

Podobno córki urode po tatusiach dziedziczą Wesoly

Elfik89

Jest mi ktos w stanie powiedziec jak dlugo czekac sie(oczywiscie orientacyjnie) na odeslanie paszportu z ZHK w zwiazku ze zmiana wlasciciela?

siwa

Mi odesłali do 2tygodni Wesoly

Iandula

Nawet ma moją ulubioną białą gwiazdkę na głowie Wesoly

cudna Ruda, charakterek w oku widać Mruga

Elfik89

Paszport juz byl po tygodniu Wesoly

Mam z nia mały problem. Mianowicie gdy podnosze tylne nogi to co prawda poda ale zaraz kladzie do kroku na bok a jak trzymam z nadzieja ze odpusci to zaczyna sie szarpac ile wlezie i nawet podskakiwac na 3 nogach a ja wtedy puszczam bo widze że zaraz sie przewroci ale nie odpusci. Moze macie jakis pomysl. Mzoe poprostu czekac az zmadrzeje z wiekiem. Tylko ze boje sie ze moze jej tak zostac.
Co najlepsze jak ma jedzenie w żłobie to nie ma problemu z czyszczeniem kopyt. Trzyma tak dlugo jak ja chce.

Tym bardziej sie obawiam co to bedzie bo wielkimi krokami zbliza sie rozczyszczanie kopyt ;/

Sankarita

Jak wysoko podnosisz nogi? Mruga

Młodziom z początku podnosi się nogi na krótko i dosyć nisko, żeby nie traciły równowagi. Nie szarp i nie przytrzymuj na siłę, bo "na siłę" z koniem nie wygrasz. Mruga

Druga sprawa - jak ze wszystkim, co robimy przy koniu - koń musi mieć zaufanie do swojego człowieka.
Powoli, spokojnie, bez szarpania i będzie ok. Prosimy o nogę, mówimy np."noga!" i jeśli koń wykaże chociażby najmniejszą inicjatywę w podniesieniu nogi tak jak nam na tym zależy, to dużo chwalimy. Nie wymagajmy od konia od razu podnoszenia nóg na długo i nie róbmy wszystkiego "na szybko". Konie czasu nie liczą Mruga

Możesz jeszcze spróbować ją przekupić -> nauczyć podnoszenia nóg za cukiera, bez "brania" tych nóg, tak żeby ona sama przekonała się, że gdy podniesie jedną nogę, to dostanie coś miłego [tylko tutaj trzeba uważać, żeby nie wychować sobie żebraka, który na nasz widok będzie stał i prosił nogą o żarcie

]

Elfik89

Dzis trzymala tak dlugo jak chcialam.

Podnosi wysoko tylko zaraz kladla do kroku.No i chyba tu nei chodzilo o rownowage poniewaz tak jak pisalam - jak cos jadla to trzymala tak dlugi jak chcialam. Raczej tu chodzi o jej aktualny humor.
Dzis za to to co robila na wybiegu to mnie komletnie zalamalo - jak wchodzilam to biegla na mnie z uszami i skakalam przede mną.

(
Pierwszy odruch mój to bylo oczywiscie odsuniecie sie -wydaje mi sie ze zaczaila ze moze mnie zdominowac Smutny

Wziełam wiec uwiaz, przypielam do kantara i jak probowala na mnie skoczyc to pociagnelam do ziemi i ja popchlam. No i zaczela sie walka. Mi puscily nerwy i dostala z koncowki uwiazu. Wszelkie nasze kontakty zepsułam w 15minut. ZAŁAMA Zabrałam ją do boksu zobaczyć co będzie się działo. Naszczęście było jak wcześniej. Tyle że nie chce wchodzić na wybieg do swojego konia ze strachem czy mnie staranuje. Zastanawiam się czy jak zwykle minie ją tą nastepnego dnia czy co gorsze zostanie tak.

Ze smakołykami już próbowałam - szybko zrezygnowałam. Koń w sposób agresywny domagał się za nic