|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Pon 12:08, 18 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
A ja rozumiem to jako pracę z koniem na 2 lonże, czy 2 lejce, to sobie potrafię wyobrazić (właśnie jak przyuczanie młodego konia do zaprzęgu czy pracy na 2 lonżach) i dlatego strzepnięcia już nie za bardzo. No chyba jako taki sygnał do ruchu naprzód często widziany w filmach jak to woźnica strzepuje lejce konie po zadach dostają i ruszają z kopyta
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dioda
Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jura-okolice Częstochowy
|
Wysłany: Pon 12:30, 18 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Martiku , obyś nie była " złym prorokiem" , bo ja chętnie bym obejrzała , takie zaawansowane elementy , wykonywane przez 3 letniego konia.
Paskudo , myślę , że większość wie o co chodzi ( a przynajmniej Ci , którzy oglądają westerny z dyliżansami ), tylko mnie cały czas nurtuje ta sygnalizacja , że niby tylko zewnętrzną lejcą ( bez użycia głosu) . Noo , bo jak to ma wyglądać ... jakaś niekumata jestem. Koń jest na kole , tak ? Na dwóch lonżach , tak ? Jak podpięte są te lonże na koniu... czy bezpośrednio do wędzidła i za zadem , czy z użyciem obergurtu i za kłębem ... no gdzie one przebiegają ... zdjęcie by się przydało...ech.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Pon 13:37, 18 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Dioda a to już Kara nam musi wytłumaczyć, bo mnie też wyobraźni jednak nie staje (nawet zdjęcie mi nie pomogą) . Bo w terenie to myślę, że raczej za zadem biegała, ale ten piruet i bycie za zadem - to szybka niesamowicie musi być.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kara292
Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:19, 18 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Piruet to (dla mnie) taki obrót na zadzie o 360 stopni. Żadna zaawansowana figura. Biegam za zadem a co? To jest jakiś problem?
Lejce są podpięte normalnie do wędzidła, przez pas do lonżowania i do mojej ręki. Nie używam lonż tylko lecj bo lonże są za długie.
Paskuda koń nie dostaje niczym po zadzie tylko tylko czuje delikatne puknięcie i rusza stępem, następne puknięcie- kłus, kolejne- galop. Cmoknięcie- przyśpiesza. W galopie za nim nie biegam. Galopuje po okręgu wokół mnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Spisz
|
Wysłany: Pon 19:36, 18 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Zwrot na zadzie o 360 stopni? Czy słyszałaś coś o ścięgnach u 3 letniego konia?
Na kursie powożenia uczyli nas, że jakiekolwiek uderzanie, trącanie, strzepywanie itp lejcami po zadzie konia zaprzęgowego (czyli inaczej pracującego na 2 lonżach) jest totalnym brakiem kultury i szacunku wobec konia. Ale to nie moja sprawa.
Ciekawa jestem, ilu lat dozyje ten konik i gdzie zostanie sprzedany, jak zakuleje bez szans na wyzdrowienie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Pon 20:16, 18 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Napisałam lonże lub lejce bo jak ten koń biega w kole galopem to jednak na lonży miałby trochę większe koło.
Czuje puknięcie gdzie jeśli nie na zadzie na ząbkach? Zad wydal mi się bardziej humanitarny. Dla mnie jest różnica czy dostaje puknięcie na umięśnioną pupę czy na przestrzeń międzyzębową. Ja słyszałam tą samą opinię co Rzepka jak zwał tak zwał ale lejcami się nie trzepie, nie strzepuje i nie puka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
levemi
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Opole
|
Wysłany: Pon 20:37, 18 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Paskuda napisał: | ...ale lejcami się nie trzepie, nie strzepuje i nie puka |
mnie uczono tego samego, nawet nie z faktu "braku szacunku dla konia", ale to wygląda....brzydko i zawsze mi powtarzano, że nie jestem furmanem a moje konie to nie szkapy węgiel pomalutku ciągnące (i zawsze przed oczami miałam widok z filmy konia wlekącego się przez powojenną Warszawę) tak samo jak cmokanie na konia (i mówienie "wio"), z doświadczenia wiem, że może to być niebezpieczne - jadąc gdzieś, gdzie są ludzie z poza tego świata, ktoś z tłumu cmoknie, krzyknie "wio" i koń poszeeeeeedł...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kara292
Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:54, 18 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Paskudko pas do lonżowania ma takie kółeczka, przez które przekładamy lejce. Te właśnie kółeczka niwelują to strzepnięcie przez co koń czuje je na tyłku lub boku a nie w zębach.
levemi to nie ma "wyglądać" tylko koń ma rozumieć o co mi chodzi. A z batem non stop latać nie będę bo po pierwsze ręka boli, po drugie to dopiero "brzydko" wygląda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
levemi
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Opole
|
Wysłany: Pon 21:01, 18 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
jeździectwo to jednak sport elegancki, nawet jeśli nie pokazujemy się z tym nikomu publicznie. więc po co uczyć konia czegoś, czego potem trzeba będzie oduczać/zastępować innym bodźcem? tylko mu się w głowie niepotrzebnie miesza...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:09, 18 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Ja mam pytani chyba do rzepki . Jak Was uczyli na kursie powozenia, zeby koń ruszył do przodu? Bo juz wiem, ze nie wio! nie strzpujemy , nie cmokamy, nie pukamy to co robimy ,żeby ruszyl
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
levemi
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Opole
|
Wysłany: Pon 21:14, 18 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
mnie uczono tak - żeby koń ruszył daje mu się luz na pysku, czyli odpuszcza napięcie wodzy dając ręce do przodu, dodatkowo można zastosować komendę głosową, u mnie jest to "dali" (takie jakieś śląskie)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
grrrrrrr
Wszędobylski 'wykłócacz znikający'
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 1617
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kiedyś może znów Nostrzykowo.. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:03, 18 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
sory za ale teraz tak mnie naszło: do czego dzisiaj zmierza jeździectwo??
dobra, przepraszam ja już sie nie odzywam, bo za chwilę będzie że sie nie znam, ale cóż - jak dla mnie najważniejsze jest dobro przyjaciela (czyli konia ) A jak ostatnio czytam w ogóle gdziekolwiek co sie z końmi wyrabia to już nie wiem - śmiać się czy płakać??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kara292
Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 7:22, 19 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
A mnie irytuje ten "elegancki" sport. Ja jeżdżę i szkolę konia tak, abyśmy się rozumieli a nie żeby było elegancko...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bambini
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Oborniki k/Poznania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 7:37, 19 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Kara292 napisał: | A mnie irytuje ten "elegancki" sport. Ja jeżdżę i szkolę konia tak, abyśmy się rozumieli a nie żeby było elegancko... |
elegancja nie wyklucza zrozumienia elegancja w sporcie to nie to samo co lans w ogóle mam wrażenie że dużo rzeczy Cię irytuje może dobry trener by tu pomógł ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Wto 7:53, 19 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
1. Wypowiedź
Cytat: | koń nie dostaje niczym po zadzie tylko tylko czuje delikatne puknięcie |
2. Wypowiedź
Cytat: | Te właśnie kółeczka niwelują to strzepnięcie przez co koń czuje je na tyłku lub boku a nie w zębach. |
Jedno pytanie zad a tyłek to to samo? Jeśli lejca nie dotyka zadu, a koń czuje puknięcie na tyłku to używasz jeszcze dodatkowo bata?
Przez te kółeczka lejce jednak przechodzą do pyska, więc nie da się zagwarantować, że strzepnieta lejca na przekraczając kółeczka na wysokości pyska już nie działa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|