Stajenka

Poszumy Frankusowe

Ale musiało być wesoło w tym terenie Wesoly

Jak się jedzie z Justyną, to ciężko w siodle sie utrzymać
Wesoly

Cieszę się ze spełnionych marzeń Ani.

Cytrynka

O ja cie ale fajnie

Życzę wszystkiego dobrego Wam Wesoly

ania w · Dołączył: 14 Lis 2006 Posty: 51 Przeczytał: 0 tematów

Princessa miewa się wspaniale, z racji zwiększenia ilości pracy w tygodniu, robimy postępy, które, mam nadzieję, dadzą efekt we Wrocławiu. Przed nami jeszcze wyjazd na konsultacje i okazja na doszlifowanie ogółu. A na Wnysia czekają już ogromne, zielone pastwiska i angielski boks...

martik

Super Aniu, respekt za dotrzymanie danego slowa szacuneczek

Forkate

Ania, jak konsultacje?
Jak masz zdjęcia to broń Boże nie myśl o ich NIEwstawieniu Wesoly

ania w · Dołączył: 14 Lis 2006 Posty: 51 Przeczytał: 0 tematów

na konsutlacje wyjeżdżamy w sobotę 4 września na dwa tygodnie, więc pracy przed nami ogrom, już zaczynam wielkie pranie i pakowanie, bo przecież trzeba się jakoś prezentować Wesoly

co się nie dojeździ, to się dowygląda Wesoly

Forkate

Aha, czyli jak zwykle coś pomyliłam, tym razem termin...
No cóż, złego wyglądu to wam nikt nie zarzuci, a co do jazdy - wydaje mi się, że jest lepiej niż dobrze Mruga

Co mówią o was sędziowie, ewentualnie trenerzy lub inni ujeżdżeniowcy?

ania w · Dołączył: 14 Lis 2006 Posty: 51 Przeczytał: 0 tematów

w sumie dawno nie byliśmy na zawodach, tzn. od czasy kiedy Princi zaczęła regularnie chodzić i pracować, a nie jak wcześniej, spędzała większość czasu na pastwisku i praca 2-3 razy w tygodniu
wcześniej były zarzuty, że trochę śpieszy i "biegnie", co, tak mi się przynajmniej wydaje, zostało już poprawione, ale nie było okazji tego sprawdzić na zawodach
trenerzy są zachwyceni koniem, tak ogólnie, że ładny, grzeczny, dobrze ruszający się, chętny do pracy i progresujący
a inni zawodnicy bardzo się dziwą, że koń, który chodził 2-3 razy w tygodniu potrafił tak zaprezentować się na zawodach

Sankarita

Powodzenia we Wrocławiu i owocnych konsultacji!
Princessa jest faktycznie świetnym koniem, śliczna, dobrze zbudowana [choć taka wieeeelka

]. Wnyk z kolei chyba nie mógł sobie wymarzyć lepszej emerytury.
To chyba kolejna historia w której marzenia się spełniają. Wesoly

Boubi

A ja mysle, ze Princessa jest po prostu koniem, z ktorym od poczatku bardzo prawidlowo pracowano, a co najwazniejsze nic nie robiono za szybko, nic na skroty!!!! Kon musi dojrzec psychicznie i fizycznie, wiec nie ma co zbyt wysoko stawiac mu zadan.... Princessa, ktora obserwuje zreszta codziennie, jest tez koniem, ktory ma dobrze poukladane w glowie Wesoly

Pewno troche w tym zaslugi genow, ale 90% to spokojna, cierpliwa praca Ani i Tomka...... bez zbytniego przymusu, ale tez ze zdecydowaniem...
Konsultacje na pewno sie przydadza, bo oko wprawnego trenera jest niezastapione...
We Wroclawiu zas Princi moze wystapic w roli "konia trojanskiego" czyli (jesli sedziowanie bedzie obiektywne) Kwadratowy

moze wykosic swoich bardziej znamienitych konkurentow.... Tego wlasnie Ani i Princi zycze... Wesoly

Iandula

Aniu, wreszcie Wnyk jest na zasłużonej emeryturze, a co do startu, to już trzymam za Was kciuki Wesoly

niech Wrocek zobaczy naszego czarnego konia Mruga

Forkate

Odkopuję wątek, bowiem nasza Ania coś niechętnie chwali się swoimi skarbami, a że ma czym, to powinniśmy chyba lekko ją zachęcić Mruga

Bardzo chciałabym zobaczyć aktualne zdjęcia Wnyka, poprawił się trochę?
No i Princi oczywiście, pewnie się jeszcze bardziej zmieniła odkąd ją ostatni raz widziałam, zapewne na korzyść Wesoly

W ogóle tak sobie myślę, że Ania, Princessa i Wnyk są takim teamem, do którego nie można się przyczepić o nic - wszystko zawsze pięknie, elegancko, spokojnie, bez bezsensownej przemocy i wyżywaniu się na koniach (co miałam okazję nie raz widywać u innych). Coś pięknego i bardzo zazdroszczę takiej postawy, umiejętności i podejścia.