Stajenka

martik

Piekne masz te konie, San

Zarowno Pallas, jak i Esencja bardzo ladnie sie prezentuja Wesoly

Az milo popatrzec Wesoly

No i fajnie poczytac jak roznia sie od siebie charakterem! Niesamowite, ze dziewcze jest mniej bojazliwe niz facecick Mruga

Hehe

Jesli chodzi o chroniczny brak czasu, to... Ech, w takich czasach przyszlo nam zyc Smutny

Studia sa pewnie bardzo zajmujace i czasochlonne. Ale potem tez nie jest rozowo do bani

Niestety

Trzeba sie nauczyc radzic sobie pod presja czasu i tak organizowac zycie by nie zabraklo w nim miejsca na prace/zajecia oraz wypoczynek/przyjemnosci. Inaczej mozna oszalec...

Sankarita

Dzięki Marticzku Wesoly

Esencja to ogarnięta i silna baba jest - jak ja Mruga

No a tak serio.... ja wiem gdzieś podskórnie, że kiedyś pod siodłem będę z niej zadowolona... mimo, że to kucyk i mogę być za wysoka (choć liczę na to, ze jeszcze jej z 5-7 cm przybędzie Mruga

).

Co do studiów... no one same w sobie jakieś trudne nie są, ale ten czas... Smutny

dojeżdżam 50 km, więc jak nagle potrzeba coś "na już" z biblioteki to nie mogę wyjść z domu i podskoczyć, wszystko trzeba dobrze zaplanować, a że ja roztrzepana jestem... tak np. nie mam podbitej legitymacji jeszcze -.-'
No ale trudno, nie przeprowadzę się. Ostatnio nie widziałam swoich koni 2 dni i straszna tęsknota mnie wzięła....
A teraz w ogóle będzie ostro - 5 dni dojeżdżania do Katowic, ła!

Sankarita

W związku z sesją postanowiłam nadrobić braki... Mruga

U nas zastój grudowo-zdrowotny. Pallas miał wczoraj wycinanego (prawdopodobnie) czerniaka (Forkate, piona Mruga

). Dobrze się czuje, na szczęście na padoku nie dokazuje... nie sądziłam, że podziękuję Opatrzności za tę grudę powodującą, że konie się nie ruszają za bardzo. Mruga

Jak już będzie wszystko ok i warunki pogodowe pozwolą, to robię wszystko, żeby zrealizować swoje cele. Wesoly

Esencja ma się dobrze. Zelżą mrozy, to zabieram się za zajeżdżanie. Jeszcze tylko ciężka rzecz - skompletować jej sprzęt.

Niedawno była u nas znajoma i mam kilka ładnych zdjęć:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

A tu Esik:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Ra · Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 791 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Śląsk

Nooo- ciekawa jestem wrażeń z zajazdki!
Szybkiego powrotu do zdrówka dla jeleniowatego ;P

grrrrrrr

Pallas znów ma inną sierść ! Wesoly

zdrówka

a z zajazdki filmiki poproszę Mruga

Sankarita

Hehehe, liczy się na mocne wrażenia?

No to będę musiała 3 ludzi do tego znaleźć... Jeden będzie trzymał młodą, drugi filmował, a trzeci zdjęcia robił. Wesoly

Pallas teraz w derce się lansuje, bo rana po czerniaku wymaga. Derka jeszcze żyje, na szczęście... Marzę już o tym, żeby pojechać w totalnie luzacki teren na swoim koniu...

krystyna

To Esencja już jest taka dorosła, że idzie do pracy Wesoly

Ale ten czas leci Wesoly

Ciekawe czy będzie grzeczna czy da popalić, taka iskierka Wesoly

Pallas maść ma przepiękną. Czy on jaśnieje z wiekiem?

Sankarita

Hm, wydaje mi się, że trochę wyjaśniał, ale wszystko w "jednej tonacji", że tak powiem. Zawsze wyraźnie ciemnieje na zimę, a jaśnieje w lecie.

No, Esencja ma na wiosnę 3 lata, więc coś coś powoli będziemy kombinować. Iskierka jest... Wesoly

Zobaczymy jak to wyjdzie. Nie wydaje mi się, żeby była tak rewelacyjnie bezproblemowa jak Pallas, ale może mnie zaskoczy

Jest karna i bardzo szybko łapie. Zakładanie na grzbiet jakichś różnych rzeczy (czapraki, derki, kurtki Mruga

) nie robi na niej wrażenia.

Forkate

Kurde, San, przeoczyłam wpis o czerniaku. Dawałaś do badania? Jak to wyglądało?

Sankarita · Wysłany: Sob 0:47, 01 Mar 2014 Temat postu:

Tzn czerniak czy badania?
Dawałam, dawałam. I w wynikach wyszło, że czerniak. Teraz do standardowych corocznych badań dochodzi nam badanie krwi. Pójdę z puszeczką pod kościół

Aktualnie rana zagojona, wracamy do gry Wesoly

Sankarita · Wysłany: Pon 21:38, 10 Mar 2014 Temat postu:

Odkurzam wątek Mruga

Zdjęć z jazd na Pallasie oczywiście nie mam (a muszę w końcu kogoś znaleźć! Bo czuję, że siedzę lepiej, ale fajnie byłoby to zobaczyć na zdjęciu... choć znając życie - mnie się wydaje, że ok, a na zdjęciach powychodzą jakieś wykrzywione nogi...

), ale jeździmy sobie regularnie odkąd dostałam od wet zielone światło na jazdy.

Przedwczoraj zrobiłam kilka zdjęć Esencji:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Zołza z fochem:
[link widoczny dla zalogowanych]

Biorąc przykład z Ra, chciałam jej wymyślić jakieś miłe miano, ale... coś się nie składa na to. Mruga

Staram się regularnie coś z nią porobić, żeby tak nie była sobie "odłogiem". Byłabym pewnie już wsiadła, ale komplet sprzętu mam tylko na jednego konia (którym to sprzętem ryzykować nie będę dla młodej). Z racji, że ona z tych dyskutujących, często przypominam ogólne zasady grzeczności (w sumie chyba przy każdym powinno się tak robić) i dziś się śmiałam, że wyglądam jak zaklinacz, bo do dyspozycji mam w tej chwili kantar, lonżę i kawałek patyka jako bata.
Postanowiłam przypomnieć jej co to znaczy chodzić na takim "dłuższym" uwiązie-lonży, ale że zdążyła strzelić fochem, to ją puściłam, przeprowadziłam join-up (wyszło za pierwszym razem. Byłam zdziwiona. Ale nie polecam "join-upować" nieswoich koni), była grzeczniejsza i ostatecznie ładnie ustępowała od "bacika". W efekcie zrobiła kilka kół wokół mnie stępem na lonży z czego jestem zadowolona. Szybko złapała o co mi chodzi. Jestem ciekawa czy tak samo miło będzie w kłusie.

ps. nie jestem naturalsem. Biorę to co mi potrzebne w danym momencie.

grrrrrrr · Wysłany: Wto 19:51, 11 Mar 2014 Temat postu:

San, jacie jaka panienka się z niej zrobiła, wygląda już bardzo dojrzale w porównaniu z np. pierwszymi zdjęciami tuż po kupnie Wesoly

Na allegro można dorwać na licytacji siodło (teraz gdzieś koło 100zł będzie), całkiem nieźle wyglądające, w miare szerokie.. Myśle że trzeba by się rozejrzeć za jakimś, co by go żal nie było gdyby Esencja stwierdziła, że trzeba je jednak rozwalić Mruga

Sankarita · Wysłany: Wto 22:50, 11 Mar 2014 Temat postu:

Hehe, już przy kupnie była słodka, a teraz to już w ogóle...taka ładna.... Cukierek.

No toz właśnie Mruga

tzn nie podejrzewam, żeby jej się zebrało na jakieś bryki, no ale no, to nigdy nie wiadomo Wesoly

Swojego ukochanego Euroridinga na nią zakładać nie będę

Wprawdzie jedno stare siodło mam, ale ono jest generalnie w kiepskim stanie (m.in. ma uszkodzoną terlicę). Zbieram i oddam je do naprawy. Problem w tym, że inne wydatki ciągle nie umieją się zamknąć, więc za bardzo nie mogę sobie teraz pozwolić na kupno jakiegokolwiek sprzętu.

Cytrynka · Wysłany: Śro 10:28, 12 Mar 2014 Temat postu:

No modelka jak się paczy Wesoly

My za dwa tygodnie zajazdka jak do tej pory nie było problemów z młodą i nowościami które jej serwowaliśmy oby tak dalej...

No i częściej zdjecia młodej pstrykaj

Sankarita · Wysłany: Śro 19:49, 12 Mar 2014 Temat postu:

Hehe, Cytryna, zazdroszczę Twojej młodej tego stoickiego spokoju Wesoly

Esencja miała na nogach ochraniacze pierwszy raz. Ale chyba odłożę tę zajazdkę... jeszcze z niej straszny dzieciak jest. Chyba, że mnie zaskoczy.
Muszę ją zmierzyć. W zeszłym roku miała 138, teraz ma na pewno więcej. Pytanie o ile. A może nie będzie tak źle z tym sprzętem... Ochraniacze coby, kantary też cob, czapraki od Pallasa za duże nie są... Mam mniejsze wędzidło po Pallasie, to jej zmierzę, bo może akurat...