Stajenka

dragonnia · Wysłany: Pon 20:55, 24 Mar 2008 Temat postu:

U nas dziś słoneczko ale mroziło okrutnie. Byłam U Darci i niestety jutro wet musi przyjechać. Ma jakieś dziwne łyse plamy po wewnętrznej stronie zadnich nóg nad stawami skokowymi Smutny

Także dzionek jako taki

Boubi · Wysłany: Sob 11:27, 29 Mar 2008 Temat postu:

A to kilka fotek z mojego wczorajszego wsiadania. Padoczek sluzy koniom jako tzw "padok zimowy", ale ma te zalete, ze jesli tylkko nie pada, ziemia jest tam nie za grzaska i nawet dosc elastyczna. Melcia - moze z powodu - naglego ocieplenia, byla nad wyraz spokojna. Czarna, w zasadzie sluzyla bardziej mojej psychicznej asekuracji. Nawet towarzystwo Princi jakos jej nie podjaralo. Moze kobyla mi sie uspokaja? Wesoly

W tle Ania W na Princi:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Aha, musze Wam jeszcze napisac w co tak intesywnie Melka sie wpatruje:
Otoz na horyzoncie pojawilo sie trzech jezdzcow (ni to west, ni to pobliska wiocha); puscili sie pelnym galopem na drodze, ktora wiodla wprost na szose raciborska. W pewnym momencie zauwazylismy, ze jeden kon pozbyl sie jezdzca i pruje wprost na szose. To ten widok tak zelektryzowal Melke. Ja, siedzac na niej, tylko modlilam sie o szczesliwe zakonczenie calej historii, bo kon wygalopowal na szose. Bogu dzieki nie doszlo do wypadku. No i jak tu mowic o jakiejkolwiek ludzkiej odpowiedzialnosci? O mysleniu takich idiotow w ogole!

Takie to wlasnie "buce" na koniach doprowadzaja mnie do szalu. sciana

A jest ich co niemiara.

bastylia99. · Wysłany: Sob 17:48, 29 Mar 2008 Temat postu:

Boubi ciesze się, że Melodia jest już spokojniejsza Wesoly

a jak tam idzie praca Ani W. i Princi??
Fotki ładne

A co do "wiejskich" jeźdźców to mnie też to doprowadza do szału .... Smutny

Poszumy Frankusowe · Wysłany: Sob 21:40, 29 Mar 2008 Temat postu:

Mam podobne reakcje alergiczne na naszych wiejskich kombojów

Z ich powodu odpuszczam sobie wyscigi na procesjach do bani

Bardzo mi się podoba pierwsza fotka :
2 blondyny + 2 gniadoszki = 4 super laski

Boubi · Wysłany: Nie 22:30, 30 Mar 2008 Temat postu:

Dzis - jak wszyscy wiedza - byl piekny wiosenny dzien.
Melcie ruszylam na podbliskim padoku; nawet dwie sarny, ktore susami przbiegly przez tenze padoczek, nie ruszyly mojej Ksiezniczki. Bylo slonecznie, cieplo i jak dla niej - chyba troche nudno.
Potem zato ja zaliczylam atrakcje - otoz Ania W pozwolila mi wsiasc na Princi.

Jejku, jakaz to maszyna!

Niczego nie ujmujac mojej kobyle (ktora bede i tak kochac bezwarunkowo), powiedzialam wszem i wobec, ze czuje sie jakbym przesiadla sie...powiedzmy z syrenki Smutny

do...ferrari. Mruga

Szczeka mi opadla. Bylo troche klusa - nosi niesamowicie wysoko i sprezyscie, byl galop - a jakze - tu jest wygodna i miekka. No i grzeczna - wszystko dzialo sie na dworzu, wokol pelno roznych "strachow" i nowosci - a to duze dziecko - ani mru, mru.

No, bede czekac na te przyszloroczne czempionaty 4-latkow. Wprost nie do wiary, ze ten kon ma tylko 3 latka.

A propos Melci - wrocil w stajniowej dyskusji - jak bumerang - temat ewentualnego jej zazrebienia, hm... znow mam zagwozdke i "myslenice". sciana

Iandula · Wysłany: Nie 23:17, 30 Mar 2008 Temat postu:

a może się umówimy w Kornicy i na Was popatrzę Mruga

Iandula · Wysłany: Nie 23:21, 30 Mar 2008 Temat postu:

źrebienie? taaaaaaaaaaaak jupi

zamawiam maleństwo cwaniaczek

Przecław · Wysłany: Pon 9:33, 31 Mar 2008 Temat postu:

ślicznie razem wyglądacie Boubi Wesoly

Iburg · Wysłany: Pon 9:45, 31 Mar 2008 Temat postu:

Piekna dama z Melci. A sa już jakies projekty na kawalera?

Boubi · Wysłany: Pon 10:15, 31 Mar 2008 Temat postu:

Iburg,
No wlasnie, musialabym decyzje podjac bardzo szybko, bo... albo teraz, albo juz chyba nigdy. Melka nie ma 4 lat, tylko 13-scie wiec bylby to dla niej najwyzszy czas.
Przegladalam ogiery bolixowskie - jest tam kilku pretendentow, ktorzy by sie moze i nadali. Musze sie nad tym wszystkim gleboko zastanowic.
Z jednej strony kusi mnie miec od Melci dzieciaczka - z drugiej..... pachnie mi to znow klopotami i zaangazowaniem i nerwami jak pojdzie itp itd. No, Iandula to wszystko to przezyla i chyba nie zyczylaby tego samego nikomu innemu.
A wiecie, ze nie mam i nie moge miec stosunku "obojetnego" do mojej Ksiezniczki i jej ewentualnego potomka. Tak, ze na razie mam wielka myslenice i zagwozdke. Kwadratowy

Iandulko, bardzo bym sie cieszyla, gdybys do nas zajrzala. Co do planow Ani W - to ich nie znam, ale na ogol przyjezdza w nasze strony w kazdy piatek po poludniu na weekend i wtedy wsiada na Princi. Ja jestem w stajni oczywiscie codziennie. Wesoly

Iburg · Wysłany: Pon 11:23, 31 Mar 2008 Temat postu:

Masz rację Boubi że to jest problem i spore wydatki finansowe. A co wyjdzie to wielka niewiadoma. Mniejszy problem jak ma się własną stajnię ale w pensjonacie to już spory wydatek za dwa konie. Na to co bedzie ze źrebaka bedzie czekalo sie parę lat, a koszty będą. Nawet gdyby sprzedało się szybko źrebaka to koszt chyba się nie zwróci. A po drodze tyle niepewności. Czy się zaźrebi, czy się urodzi zdrowe, czy przezyje pierwszy okres, czy potem nic sobie nie zrobi. No i co z tego wyrosnie. Papier sam nie skacze ani nie chodzi ujeżdżenia. Można mieć świetnych rodziców a źrebak może być przeciętny, lub kiepski potem. Czasem przypadek sprawie że rodzą się świetne konie, które potem swopich talentów nie przekazuja.
To trudna decyzja.

Boubi · Wysłany: Pon 22:58, 31 Mar 2008 Temat postu:

Dzis zaliczylam na Melci kilka zagalopowan (po 7 miesiacach przerwy). Ksiezniczka byla w miare spokojna i jak sie okazalo - kon pamiec ma jak slon

. Wrotki odwalila tylko dwa razy i to jakies takie "niemrawe". Mruga

Fajny, sloneczny dzien. Wesoly

Iandula · Wysłany: Pon 23:19, 31 Mar 2008 Temat postu:

Iandulko, bardzo bym sie cieszyla, gdybys do nas zajrzala. Co do planow Ani W - to ich nie znam, ale na ogol przyjezdza w nasze strony w kazdy piatek po poludniu na weekend i wtedy wsiada na Princi. Ja jestem w stajni oczywiscie codziennie

miałam na myśli Ciebie i Melcię, jak spotkam przy okazji Anię- będzie super

mogę tylko w weekend, ale dokładnie dam Ci jeszcze znać Mruga

Iburg · Wysłany: Pon 23:31, 31 Mar 2008 Temat postu:

Iandula, jeżeli chcez zacytowac jakąś odpowiedż to w prawym górnym rogu pisze "cytuj"klikasz na to i wtedy odpowiadasz z cytatem. Obok jest tez krateczka z "edytuj" Słuzy do tego że każdy swój post możesz wyedytowac i poprawić.

martik

Boubi, każde wyzdrowienie konia cieszy a tym bardziej, po takiej ciężkiej kontuzji Wesoly

Życzę Melodii duuuużo zdrowia i obyście jak najszybciej wróciły do regularnych treningów, dzięki którym kobyła przestanie się nudzi i znów poczuje się potrzebna Mruga

Wspaniale Cię widzieć na jej grzbiecie! Powodzenia