|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Makatka
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Świdnik
|
Wysłany: Śro 21:26, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
piękne tereny:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 21:53, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Narobiłaś mi apetytu na terenik podoba mi się uczciwe podejście, każda z Was spędziła miło czas.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kawa
Gość
|
Wysłany: Śro 22:56, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
No popatrz , popatrz - to tak jak w tym przyslowiu " Cudze chwalicie ........" .Piękne sa nasze okolice.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Raciborz-Lozanna
|
Wysłany: Czw 13:01, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Za to za chwile odpalam do stajni i mamy trening z Dorothy - upal jest jak w saunie, wiec czeka nas (ja tez sie nachodze, nabiegam, naogladam i nakrzycze) kawal roboty. Jeszcze "biedna" Melka nie wie co ja czeka.
Moze porobie znow kilka fotek, to wstawie wieczorkiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 13:35, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Koniecznie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:47, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ja też się domagam fotek- jestem ciekawa jak księżniczka teraz wygląda na treningach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Raciborz-Lozanna
|
Wysłany: Czw 18:01, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Wiecie co? Albo trening, albo fotki!
Jak latam po dosc blotnistym padoku i usiluje obserwowac niemal kazdy ruch mojej milej pary - to za Chiny Ludowe nie da sie robic zdjec. Aparat wisial sobie spokojnie na mojej szyi.
Marzylo mi sie kilka ujec z momentow, w ktorych Melka i Dorothy sa w prawdziwym zebraniu - zad podstawiony i nizej niz klab, tylne nogi mocno zginajace sie w stawach skokowych i podchodzace pod klode itp, itd. No i co??? Moge sobie tylko poopowiadac o takich momentach, bo - owszem - zdarzaja nam sie (nawet dzisiaj sie udalo), choc trwaja krotko, bo to wysilek dla konia, no ale uchwyc to czlowieku jeszcze na zdjeciu.
Zato lotne zmiany - masakra i porazka. Znow chyba trzeba bedzie wrocic do starego chwytu czyli draga polozonego na przekatnej. Nie lubie tej metody, bo kobyla dawniej skakala i traktuje belke na ziemi jak potencjalna przeszkode, wiec goni na nia i speeduje, wiec to tez nie tak. Ale jakos nie widze innego wyjscia. Probowalysmy i na duzym kole, i z kontrgalopu na tzw dobry galop, i na osemkach. Ale najwyrazniej Melodia nie ma do tego elementu najmniejszej "melodii", bo albo krzyzuje zadem, albo pomimo odwrotnego, super- wydawaloby sie - niewygodnego ustawienia - kontrgalopuje sobie olewajac pomoce Dorothy.
Coz, mamy orzech do zgryzienia , ale od czegoz czas i cierpliwosc!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przecław
Ogólnie wole ciemne konie ;)
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 8:38, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Kiedyś na treningu z Michałem S, uczyliśmy konia (Biografa) lotnych zmian. Kazał mi wtedy galopować po dużym kole mocnym galopem i na przekątnej w narożniku zmieniać nogę, mocno przerzucając ciężar ciała i pomoce, nawet gdyby to miało wyglądać komicznie. Wiem że Melka to ujeżdżeniowiec i pewnie dążycie do pięknych lotnych zmian w wolnym galopie, ale może taki sposób zmian nóg Wam pomoże.
Jak uczyliśmy kiedyś Karola zmian nóg na drągach to wyglądało to tak jak u Melki. Przeskakiwał wszystko co leżało na ziemi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:46, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ciekawe jak Melka zareaguje na drąg, bo ostatni raz jak spróbowaliśmy na treningu z Astrid posiłkować się drągiem do lotnych zmian, to wyszła z tego kosmiczna tragedia Kobyła jeszcze bardziej się gubiła.
I nie wiem czy to był wynik tego, że Lechita, który na niej siedział był już tak mocno wkurzony, że nie wychodzi i się spinał. Czy też kobyła miała już nas dość i nie koncentrowała się na tym, czego od niej chcemy...?
Ale Wam życzę powodzenia- zdradźcie potem sposób na ładnie zmienić z lewej na prawą, bo to u nas największy problem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dekster
Mam większego konia niż OSM :P
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płaskowyż tarnowski
|
Wysłany: Pią 11:44, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Z mojego bardzo kruchego doświadczenia wynika,że najlepiej jest przechodzić do stępa lub kłusa ,początkowo kilka kroków i potem zmniejszac tą ilość.Żeby zrobić dobrą zmianę koń musi być skoncentrowany,bardzo.Inaczej wychodzi jak wychodzi jak u nas przód sobie,tył sobie a grzbiet jeszcze gdzieś w szarej strefie.NAwt jak koń umie,to lepiej na początku mu przypomnieć zagalopowania na prostej raz z prawej raz z lewej.Mój po 3-4 zmianach na 8 zaczyna się wkurzać,dlatego na prostych mi łatwiej ćwiczyć.
A no i tak nieśmiało powiem,że udało mi się zrobić lotną co 2,ale tylko raz i teraz znowu nie mam placu do ćwiczenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Raciborz-Lozanna
|
Wysłany: Pią 13:29, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Dekster, zazdroszcze Ci, ze zaszlas az tak daleko z tymi zmianami.
Kwiestie czestych przejsc typu galop-step-galop, lub klus-zatrzymanie-klus - mamy obcykane i z tym moje panie nie maja wiekszych klopotow.
Rowniez kontrgalopy wychodza nam na niezrozumiale malych woltach (musi to byc hyper-niewygodne). Fakt, ze do N-ek zawsze potrzebne byly nam kontrgalopy, wiec sie pilnowalo, zeby "kobyla nie zmieniala". Teraz chcemy zrobic krok do przodu i ....."d... Zagalopowania na dowolna noge na prostej - tez bez problemu i to co kilka foulé.
Martik - Melka na dragu robi lotne zmiany, tyle, ze podobnie jak Astrid strasznie sie wkurza i zasuwa jak glupia i w ogole traktuje to troche jako skokowa zabawe. Dlatego chcialysmy wyeliminowac te metode. Mysle, ze sjednak trzeba bedzie do niej wrocic.
Przeclawku - sprobujemy jeszcze tego naroznika, ale jak znam moja "Artystke", to sobie wyjedzie nawet najbardziej ciasny naroznik w kontrgalopie i jeszcze do tego maksymalnie wkurzona. A w ogole, to Melka "ujezdzeniowcem" zrobila sie dopiero od 2 lat. Dawniej jezdzila WKKW i skoki i w sumie w ujezdzeniu byla najslabsza.
Dzieki za rady - bedziemy chwytac sie brzytwy - kazdy sposob, ktory okaze sie skuteczny bedzie nam odpowiadal.
Nastepny spotkanie z Dorothy w niedziele. Dam znac jak poszlo - a jak bede miala kogos do pomocy, to wreszcie moze mi sie uda zrobic kilka treningowych fotek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Pią 13:35, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
No Boubi ja wkrótce wracam na stare śmieci i mam nadzieję, że weekendy będę miała trochę wolniejsze to może mi się uda jakiegoś stajenkowego fotografa "wyciagnać" na Wasz trening ja się w tym czasie chętnie poprzyglądam,
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przecław
Ogólnie wole ciemne konie ;)
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 14:00, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Boubi napisał: | Przeclawku - sprobujemy jeszcze tego naroznika, ale jak znam moja "Artystke", to sobie wyjedzie nawet najbardziej ciasny naroznik w kontrgalopie i jeszcze do tego maksymalnie wkurzona. A w ogole, to Melka "ujezdzeniowcem" zrobila sie dopiero od 2 lat. Dawniej jezdzila WKKW i skoki i w sumie w ujezdzeniu byla najslabsza. |
Czyli okazuje się, że im wyższy stopień ujeżdżenia tym większy problem w prostych sprawach
Z tego co mi się jeszcze przypomniało, to Michał mówił, zeby nie przejmować się ustawieniem, podstawieniem itd itp, tylko przerzucić ciężar ciała, nawet jakby to miało wyglądać komicznie żeby zaakcentować mocno te sygnały do zmiany nogi. U nas zadziałało. Ciekawe czy Wam pomoże.
Trzymam kciuki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Raciborz-Lozanna
|
Wysłany: Pią 19:12, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Paskudko,
To wspanialy pomysl wybrac sie w jakis weekend do nas i do Kornic i poasystowac w treningu (kazda cenna rada sie przyda), no i poza tym z pewnoscia masz wiecej talentow fotograficznych niz ja . Ja latam po padoku, pokrzykuje, podpatruje, usiluje jakos Dorothy ukierunkowac, zeby bylo ok. Gdziez tu glowa do robienia zdjec! Czujesz tego blues'a? Chodzi o te pare ujec, ale zeby wyszly wlasnie te, na ktorych nam zalezy.
Przeclaw - ja mysle, ze Dorothy robi sporo bledow dosiadowych i z pomocami. Tearie mamy obcykana, ale praktyka.... Ja niestety - na tym etapie - nie jestem w stanie je wylapac i skorygowac. Sama nie przymierzam sie do lotnych zmian, bo moje i Dorothy pomoce to 20 cm roznicy w dlugosci nogi!!!, wiec kobyla by kompletnie zglupiala. Wydaje mi sie, ze moja "amazonka" niespecjalnie pomaga Melodii, no i tak mamy do czynienia z najgorszym z mozliwych przypadkow - czyli dwojka sie uczy i dwojka niewiele kuma. Zajmie to z pewnosci duzo wiecej czasu, niz gdyby na Melke wsiadl profesjonalista i podszkolil mi kobyle. Podobno sa tacy co w 3 dni ucza lotnych zmian - byc moze. Tyle, ze potem i tak Dorothy bedzie musiala je robic, wiec kolo nam sie zamknie.
Ale sprobujemy tego Twojego pomyslu z naroznikiem. Dam Ci znac jak poszlo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Sob 7:47, 25 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Paskuda napisał: | No Boubi ja wkrótce wracam na stare śmieci i mam nadzieję, że weekendy będę miała trochę wolniejsze to może mi się uda jakiegoś stajenkowego fotografa "wyciagnać" na Wasz trening ja się w tym czasie chętnie poprzyglądam, |
Ja, ja chce!!!!
A jak własciwie Was uczono lotnej zmiany? Ja dopiero się uczę (od ludzi i koni), wiec każda wskazówka sie przyda.
Z tego co dotychczas udało mi się dowiedzieć: na przekątną wjeżdzamy skracając galop, obrazowo mówiąc "biorąc konia na siebie" (czyli koń musi umiec na żądanie zmieniać tempo i środek ciężkości w galopie).
Zmieniamy pomoce prawie (!) rownocześnie, najpierw delikatnie przestawiając głowę, a chwilę poźniej łydki - wtedy powinna nastąpić zmiana, wiec początkowo sygnał łydką musi być wyraźny. Domyślam się (bo sama jeszcze do tego etapu nie doszłam), ze z czasem można to robić coraz delikatniej i coraz bardziej równocześnie.
Specjalne podzięki dla moich nauczycieli - K. K; Wagabundy i Asi
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|