Stajenka

bull-gang

to sie przestan martwic. !!! pamietasz :Lexa ? spokojnie Dako nabierze masy pod twoja opieka

Iandula

Na żeberka też nie narzekaj, to pełna krew, ale powiem Ci co nosiłam swojego czasu, żeby odkarmić bidę, gotowałam mesz tak po swojemu, do siemienia (przegotowane, takie kisielowate) dodawałam z targu: słonecznik (pełny), mieloną kukurydzę, otręby, podawałam to na ciepło, efekty murowane, a same zakupy na targu nie wychodzą drogo Wesoly

Kajula

Iandula

Jak długo już to dostaje ? i czemu tylko 2 razy w tygodniu, może lepiej byłoby częściej, a mniejsze porcje, a właśnie, a jakie dostaje porcje tak mniej więcej ile czego mieszasz mysl

Kajula

4 szklanki siemienia lnianego, 4 szklanki otrąb, 1,5 szklanki slonecznika, dodatkowo 2 lyzki miodu, suchy banan, szklanka platkow owsianych i czasem kukurydza jak uda mi sie gdzies zdobyc.

Dostaje dwa razy w tyg bo na tyle mi czas pozwala, a slyszalam, ze czesciej nie powinno sie siemienia podawac. Na ile to prawda nie wiem, ale wolalam sie do tego zastosowac.

ah, i dostaje tak od wrzesnia mniej wieceJ Wesoly

Iandula

właśnie miałam dodać o miodzie, no i jajka, ale pierwszy raz słyszę, że siemię tylko 2 razy na tydzień mysl

proporcje mamy podobne, ale podawałabym to przynajmniej 3-4 raz na tydzień, zmniejszając oczywiście ciut porcje, sorki, ze tak się wtrącam, ale swojego czasu miałam podobny problem i nie chcę żebyś źle odebrała moje sugestie, bo każdy zna swojego konia najlepiej Wesoly

Kajula

Hmm, jajko?

Faktycznie sprobuje zmniejszych proporcje i bede podawac czesciej. Zobaczymy jak zareaguje Wesoly

Chociaz otreby i tak dostaje codziennie Jezyk

Iandula

Należy sparzyć skorupkę wrzątkiem i całe (ja wyrzucałam skorupkę, ale znam takich co dawali dosłownie całe) wymieszać z papką, dawałam na początku co drugi dzień Wesoly

c.d. jutro bo jak zaraz nie zgaszę, to śpię w kotłowni

Ada

Kajula, tak jak napisała Krystyna ja też jestem zdania, że Twój koń dostaje za mało jedzenia do swoich potrzeb, o czym pisałam Ci już na innym forum. Jakiś czas temu był artykuł odnośnie podawania meszu i generalnie zasada jest taka że trzeba zachować pewną regularność w karmieniu np.co drugi dzień. Podawanie meszu 2x w tygodniu to za rzadko i powoduje zaburzanie flory bakteryjnej jelit, bo koń do każdego jedzenia, jak wiadomo, musi się przyzwyczaić. Poszukaj sobie tego artykułu i poczytaj, może informacje tam zawarte będą dla Ciebie przydatne.

Ja odkarmiłam swojego konia dając mu codziennie wieczorem otręby i lucernę, ale musiałam b.uważać aby jej nie przebiałkować, dawkowanie zależy od pracy konia. Przez jakiś czas (chyba z 1,5 roku) dawałam codziennie mesz jako dodatkową porcję do normalnego jedzenia, meszu dawałam 2 pełne miarki (takie typu PAVO) pomieszane z owsem. Generalnie odradzam szukanie wszelkich wynalazków żywieniowych za grube pieniądze bo mozesz skorzystać z prostych sposobów na zaokrąglenie konia.

Kajula

Floppy, niestety chocbym bardzo chciala to porannego i obiadowego karmienia nie zmienie Smutny

jak jestem w stajni staram mu sie ukradkiem sypnac miarke jako dodatkowy posilek, ale tez nie zawsze jest tak, ze moge to zrobic.
Najwazniejsze, o czym zapomnialam, to to, ze Młody dostaje 4 posilki! Bo dostaje dwie kolacje. Kolacje od stajennych, czyli te 1,5l owsa i kolacje ode mnie (moja o 18, ich o 20) taka jak opisalam wyzej, tj pasza, otreby, witaminy + te 2l owsa dodatkowo. Wiec na wieczor dostaje odpowiednia dawke owsa i staram sie tym nadrabiac posilek poranny i obiadowy. Od tygodnia ma przerwe od moich kolacji, bo leze chora i dopiero wczoraj wyszlam do Mlodego na 5minut. Pomijajac mesz, ktory zawozil mu moj chlopak Mruga

Co do meszu, kazdy ma jakas inna teorie, jedni mowia ze raz na tydzien to max, inni, ze dwa razy w tyg. No ale sprobuje dawac co drugi dzien Wesoly

Lucerny nie chce dodawac do posilku, z tego wzgledu, ze dostaje duzo witamin, duzo siana, no i dosc duzo paszy w ktorej jest troche lucerny, wiec nie chce przesadzic z bialkiem.

majak

Z meszem to jest tak, że w zasadzie oprócz siemienia i otrąb to reszta skłądników się powtarza wiec koń nie jest aż tak strasznie narażony na niedokładne trawienie ze względu na brak odpowiednich bakterii.

W częstym podawaniu meszu a dokłądnie siemienia kryje się wydelikacenie i rozleniwienie prawidłowo funkcjonującego ukłądu pokarmowego. Siemię ochrania błonę śluzową dzięki tym glutom.

Do całości tych pasz treściwych na pewno pomaa dobrej jakości siano - dużo to jeden plus, drugi to jakosc siana na pewno Wesoly

Byle przetrwać zimę, wiosną przyjdzie trawa i moze wtedy uda sie odpaść trochę Wesoly

Teraz częśc chudości mogła spowodować produkcja sierści zimowej.

Iandula

Wiesz tak sobie myślę, że może Ty nosisz te wszystkie smakołyki, a tymczasem, ktoś decyzyjny w stajni uznał, że skoro tak dbasz to nie można konia "przekarmić", znajoma tak miała, nosiła kobyle coraz więcej i lepiej, a okazało się, że właściciel postanowił nie "marnować" swojego owsa, bo ona przesadza i kobyłę przekarmia mysl

bo jeśli dokarmiasz małego od września, musiałyby już być efekty
lucernę odradzam, stosowałam, łatwo o przedawkowanie przy innych suplementach, a na masę lepszy wpływ mają inne dodatki Wesoly

może masz kogo poprosić, żeby przy wcześniejszych karmieniach dodał małe co nieco Anxious

majak, jeśli maja trawiaste padoki, ech dla niektórych marzenie

siwa

Dopiero teraz miałam okazję wejść na stajenke. I na twój wątek. Masz cudownego konia. Pamiętam go jeszcze jak był wystawiony przez PE, już wtedy mnie zauroczył Mruga

Fajnie że Wam się układa Mruga

Kajula

Siwa, dziekuje Wesoly

Iandula, mamy duuuuze trawiaste padoki, wiec o to sie nie martwie, ze na wiosne masy mu przybedzie Wesoly

ale mimo wszystko nie podoba mi sie to, ze na zime bedzie taki chudy. Co do "marnowania" owsa. Stajenni kazdemu koniowi daja tyle samo, chocby im wlasciciel powiedzial, ze temu i temu maja dawac mniej to i tak by nie zapamietali Jezyk

Jak nie potrafia zapamietac, zeby zdjac derke jak bedzie temperatura powyzej 10*, to co dopiero, ktory kon ma dostawac mniej. Taka opcja w gre nie wchodzi. Jedna Pani u nas w stajni zakochala sie w mlodym i za kazdym razem jak jest daje mu miarke swojej paszy, a ze Młody juz sie przyzwyczail, to jak ja widzi to nie daje jej spokoju i musi mu cos dac Wesoly

Moze uda mi sie z nia dogadac, zeby mu sypnela tez miarke owsa bedac w stajni. Jak ja spotkam na pewno porusze ten temat.

Majak, czy to rozleniwienie prawidlowo funkcjonujacego ukladu pokarmowego da sie jakos wyeliminowac, albo chociaz zminimalizowac przy czestym podawaniu meszu? Moze jakis taki specyfik na poprawny uklad trawienny?
Co do siana, swojego czasu bylo zle jakosciowo, od ostatniej dostawy siano jest dobrej jakosci, nie mam na co narzekac.

Kajula

Maluch z dziś Wesoly

Jutro wrzucę resztę Wesoly