|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:47, 29 Kwi 2006 Temat postu: Ihah żyje... I MA KONIA!!! :D |
|
|
Starzy Szkapowicze pamiętają pewnie jeszcze wątki tak zatytułowane... Nowi Stajenkowicze nie, więc napiszę: kiedyś, na dyskusjach.pl mieliśmy w zwyczaju pisać właśnie tak: ktoś tam żyje i... ma własnego konia
Tym razem spieszę donieść, że nasz kochany Ihah i Florianka dołączyli do grona szczęśliwych (daj Boże) posiadaczy czterokopytnych!!! Hihi
Dzisiaj dostałam radosnego smska i chciałabym jako pierwsza
SERDECZNIE POGRATULOWAĆ NABYCIA KUNIORÓW i życzyć Wam samych radosnych chwil, pięknych galopów i momentów, które na zawsze zostaną w Waszej pamięci!
Czekamy na Twój powrót Ihah i na mega dawkę fotek!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Sob 23:00, 29 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Nono
No Ihah - to teraz masz dopiero przerąbane
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 23:01, 29 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
GRATULACJE
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Nie 10:21, 30 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ja też wczoraj dostałam semsa i ogromnie się cieszę.
Koniory lepiej trafić nie mogły
Jeżeli się nie mylę, to wyglądają tak:
Szczęściarz Ihahowy:
Szczęściarz Floriankowy:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 11:10, 30 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
To gratuluje a koniory piekne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AstArte
Gość
|
Wysłany: Nie 11:40, 30 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Gratuluje Piękne zwierzaki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:31, 30 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Cytuję smsa z dzisiaj:
Hmm już jest następny dzień i nie zniknęły Coś czuję, że srokaty wariat da mi popalić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pumcia
Lewada? Co to dla nas :P Deeesstaaa!
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sączów/Warszawa
|
Wysłany: Wto 8:32, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
A my za chwilę wyjeżdżamy z wizytą do Florianki i Ihaha, więc będziemy mieli okazję zobaczyć konie na własne oczęta. Możecie nam zazdrościć !
P.S.
Oczywiście nie omieszkamy "strzelić" kilku fotek i pokazać Wam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Czw 7:20, 04 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
I jak było, jak było?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 8:29, 04 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
I gdzie relacja z wizyty
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 7:59, 07 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Iburg napisał: | I gdzie relacja z wizyty |
Już się robi - przepraszam za opóźnienie, ale z racji urlopu mam ograniczony dostęp do internetu (GPRS-brrrr !... )
Floriankę z Ihahem odwiedziliśmy w ich przytulnym, drewnianym domku, położonym w okolicach Makowa Podhalańskiego, w niesamowicie pięknej i robiącej nieco dzikie wrażenie dolince. Jechaliśmy tam dłuuugo i w ciężkich bólach (źle oznakowane, dość zatłoczone drogi o niskiej jakości asfaltu), ale urok miejsca zrekompensował wszelkie niewygody. Dość powiedzieć, że zamiast o planowanej 19-tej wróciliśmy z powrotem o 23-ciej
Chałupka F&I oprócz swojskiego charakteru i uroków krajobrazowych ma wiele innych zalet. Np. strasznie zasmakowaliśmy w tzw. czosnku niedźwiedzim (który poza nazwą z klasycznym czosnkiem w postaci ząbków wspólny ma tylko smak), obejrzeliśmy kolekcję roślin ogródkowych Florianki, toczyliśmy dysputy nt. organizacji ich przyszłej stajni (ale tu temat zostawiam właścicielom do omówienia na łamach Stajenki), zabawiliśmy się w geodetów (omijając stanowiska występowania żmij ), zjedliśmy boskie spaghetti, no i na końcu... odwiedziliśmy koniki !
Koniki są przeurocze ! Miłe, grzeczne, przytulaste. Niestety mimo, że już jeżdżone przez poprzedniego właściciela, są tak naprawdę całkowicie surowe. Stoją chwilowo w stajni w Makowie, do której dojeżdża się bardzo wąską i jeszcze bardziej pokrętną serpentyną (napotkanie pojazdu jadącego z przeciwka oznacza konieczność cofania się jednego z tychże pojazdów czasem o całkiem spry kawałek). I znowu tak, jak w przypadku chałupki, tak i w przypadku stajni widok z nawiązką rekompensuje wszystkie niedogodności dojazdowe. Jako, że są to góry, płaskiego kawąłka nie uświadczysz - tzn. jest jeden, zaanektowany na mini-ujeżdżalnię o wymiarach ok. 15*25m. Do ujeżdżalni przylega wybieg dla koni, który ostro schodzi w dół, odsłaniając nieziemską perspektywę na całą dolinę Makowa.
Wracając do koników - oto i one:
Oba koniki są dość niewysokie, ale bardzo zgrabne, z ładną budową ciała. Zwłaszcza "Ferdek", arabek, który na koniec dnia zaprezentował nam takie wspaniałe kłusy, że hej ! Naprawdę widok araba w kłusie z ogonem i szyją postawionymi "na sztorc" wart jest wszystkiego.
Pumcia została poproszona o małą konsultację w sprawie drugiego konika, Bazyla, który miał ponoć problem z podawaniem tylnych nóg. Tu wyszła na jaw po prostu "surowość" konia i "bezstresowe" wychowanie, jakie miał u poprzedniego właściciela. Niestety był to przykład tego, jak bardzo ważną rzeczą jest podejście do konia przy codzienej obsłudze, czyszczeniu, czy pracy z ziemi i jak szkodliwe mogą być błędy przy tym robione. Człowiek próbjący wyczyścić kopyta był dla konia niczym uprzykrzona mucha. A jak mucha, no to trzeba odpędzić energicznym kopnięciem Na szczęście w koniu było zero agresji - tył kopał, a przód melancholijnie przerzuwał siano i podstawiał mi się do drapania, więc po kilku próbach udąło się ten zły nawyk zwalczyć. No a potem nastąpiła JAZDA !...
Jazda była bez trzymanki. Ujeżdżalnia (lub raczej: ujeżdżalenka) była zajęta przez dzieciaki (a dwa dzieciaki na dwóch koniach to już w tych warunkach spory tłok), więc na próby z koniem nie było miejsca. Świadoma tego, że koń już był dosiadany, Pumcia postanowiła zatem pojechać ścieżką w miniteren. Niestety rozstanie koników, które nigdy się od siebie nie oddalały dalej niz na kilkanaście metrów, zdecydowanie było im nie na rękę. Rżenia, nawoływania oraz praktycznie żadne wyszkolenie Bazyla poskutkowało coraqz większą nerwowością i podkłusowaniami. Gdy do tego jeszcze konia "zaatakowała" dziwna postać w niebieskim kombinezonie (pani pieląca ogródek), a potem rzucił się na niego z taaakimi zębiskami TRAKTOR (!!!), koniś nie zdzierżył, zrobił energiczny "w tył zwrot", strzelając jednocześnie z grzbietu, a następnie poprawiając "kontrą" w drogą stronę niczym "automatyczny byk", jakiego mieliśmy niegdyś okazję dosiadać w Zakrzowie. Tego nie wytrzymałby nikt, więc nie dziwota, że Pumcia zaliczyła bliskie spotkanie trzeciego stopnia z Matką Ziemią. Na szczęście szybko uspokoiła moje skołatane nerwy, podnosząc się od razu o własnych siłach i dzielnie próbując wsiąść na konia jeszcze raz. Ponieważą skończyło się jak wyżej, zaczęło się sprowadzanie konia ścieżką-wąwozem z powrotem do stajni. Koń był bardzo niespokojny - a miotając się w wąskim wąwoziku stanowił realne zagrożenie; na szczęście udało się dojść z nim na miejsce i znaleźć kawalątek pochyłej łączki, na której zaczęło się ustawianie odpowiednich relacji z koniem. Zdenerwowana do granic Florianka przyniosła lonżę, sprokurowałem minibacika, Gosia wsiadła - po kilku minutach koń się uspokoił, po kwadransie zgrabnie chodził na lonży w stępie i kłusie, nie dziwacząc, nie brykając. Wyluzował do tego stopnia, że poszliśmy z nim na zwolnioną w międzyczasie ujeżdżalenkę, gdzie zaczęła się praca u podstaw: stęp, kłus, zmiany tempa i kierunku, zatrzymania, przejścia przez leżące na ziemi drągi itd. Konik bardzo "kumaty" i tak naprawdę bardzo spokojny ładnie "łapał" wszystko, obyło się bez większych sensacji. Przed Florianka i Ihahem sporo jeszcze pracy, żeby z tego surowego młodziaka zrobić dobrego rumaka, ale materiał do obróbki mają bardzo dobry.
Dzień był więc pełen wrażeń, niespodzianek i atrakcji - spędzony bardzo miło. Dziękujemy bardzo za zaproszenie - mamy nadzieję, że nie ostatnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ihah
Jestem oazą spokoju :) Nie widać?! ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Misty Mountains in the Valley of Hope
|
Wysłany: Nie 23:38, 07 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Dzięki wszystkim
Jak trochę dojdę do siebie po podróży to cosik skrobnę pewnikiem...teraz tylko kilka fotek.
Ponieważ z różnych przyczyn, niezależnych od nas kupno koniowatych musialo zostać dość znacznie przyspieszone więc chwilowo skorzystaliśmy z uprzejmości przyjaciół, ktorzy w ekspressowym tempie dobudowali dwa boksy w swojej stajni i przygarnęli na 3-4 miesiące Bazyla i Werdika do siebie.
Taki oto mają widoczek z wybiegu.....
Kolega Werdik zapoznaje się z terenem ( proszę się nie bać - to konie wychowane w górach więc wybiegi sklądające się w znacznej części z kamieni to dla nich normalka)
Ładny jestem ????
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Nie 23:45, 07 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Jej...cukiereczek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mestena
Just call me VIP... ;)
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 726
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: szukam swojego miejsca na Ziemi
|
Wysłany: Pon 5:52, 08 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Piękne fotki, cudne koniki! nic tylko ściskać i całować
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|