|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 8:55, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Aniu, dam Ci znać na pw ostrzegam będę w bryczesach
Ogryzek napisał: | eee, no co Wy, miałyście się kłócić a nie na kawkę umawiać |
My som z jednego placu, wadzynio niy bydzie
a teraz mój Ogryziu jak się ładnie uśmiechniesz to Ci to przetłumaczę, bo to nie parle franse
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:06, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
No, no, jaka śliczna jest ta Agata coś śląskiego od niej bije
Faenza, gratuluję zawzięcia i postawy, jeździj, jeździj na Gejzerze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cytrynka
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 4273
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik City Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:21, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Serio oni nie są ze sobą spokrewnieni? Identylko wyglądają
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:06, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
W sumie to bardzo dobra sytuacja, bo jazdy na mlodym koniu sa zawsze bezpieczniejsze, kiedy odbywaja sie w towarzystwie innego, bardziej doswiadczonego. Zwlaszcza jesli chodzi o wyjazdy w teren.
No i jak tam Agata po tych paru dniach? Zadomowiona, szczesliwa?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Faenza
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:11, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Sankarito bo to czysta ślązaczka
Cytrynko oj dziwne by to było rodzeństwo, ale fakt dopiero po zobaczeniu zdjęć zdałam sobie sprawę, że są podobni!
Martik w teren na pewno Agata będzie jeździć z nami choć powiem, że Gejzer jest jednym z najspokojniejszych koni w stajni. Inne boją się kiedy coś leży na ziemi (np. jak zostawię zwykłą lonżę albo derkę), nie chcą koło tego przejść a Gejzer ma to gdzieś. Idzie dzielnie i niczego się nie boi, cokolwiek gdzieś leży. W terenie przyzwyczajamy go też chodzić samodzielnie na uwiązie a jak już będzie zajeżdżony to na pewno wybierzemy się z Agatą.
A co do mamity (jak na nią mówię), Kuba nam napisał, że kopyta świadczą o przewlekłym ochwacie. Doprowadzenie ich do porządku zajmie nam bardzo dużo czasu. Są bardzo przerośnięte. Dostaje mało owsa, postaramy się zrobić karmę z wysłodków i słonecznika z warzyw i owoców w ogóle rezygnujemy.
Agata stała się chyba przewodniczką stada, co nas nie dziwi bo wcześniej było tak samo. Zawsze pierwsza idzie na padok i zawsze pierwsza wraca. Zachowuje się jak na razie prawie tak samo jak w rekreacji choć są już pierwsze przebłyski "normalności", nie rzuca się na człowieka kiedy stanie w wejściu do boksu. Pierwszego dnia pomimo dużej ilości siana wyjadła praktycznie całą ściółkę z pod siebie, była zszokowana tym, że ma "tyle" jedzenia. Teraz zrobiła się spokojniejsza bo chyba już poznała, że jedzenie jest dawane regularnie 3 razy na dzień a do tego ma dużo siana.
Edit:
Pierwszy kłus bez lonży = ja i tak będę biegał tylko w kółko najlepiej z głową w chmurach...
Maasa pracy przed nami!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cytrynka
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 4273
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik City Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:15, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Faenza napisał: | Sankarito bo to czysta ślązaczka
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:43, 28 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Dopiero przy przenoszeniu postow do Ambulatorium zauwazylam zdjecia z edit (to jest wlasnie minus edycji- nie widac ptaszka)!!! Wow! Super Faenzo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
julina
Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:11, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Nawet nie wiesz jak miło mi się czyta tak fajne rzeczy o tym co u Was:)
Cieszę się że tak dobrze się Wam układa współpraca:)
podrap go ode mnie za uchem
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Faenza
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:28, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Witaj Julino Cieszę się, że i tu jesteś. Może pokażesz nam swoją klaczkę
Jadę zaraz do Gejzera to go wydrapię za uchem bo bardzo to lubi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
julina
Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:22, 01 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
spróbuje założyć moim kopytnym odpowiedni wątek zdjęciowy, ale musze zrozumieć jak to uczynić
klaczka moja w porównaniu z Gejzerem to krasnal -mała siwa oo;) max 145 w kłębie
pamiętam jak widziałam Gejzera- wstrząsnął mną swą wielkością własnie Cieszę sie że do Ciebie, do Was trafił aż miło patrzeć jak pięknieje w oczach
taka bida był w tych kadynach, tylko on i jego rudy kolega, i ta przetażająca pustka w tej stadninie, ech
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:30, 06 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Faenzo, jak tam Wasz kram? Jak nogi Agaty i mlodzieniaszek Gejzer?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Faenza
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:41, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Byliśmy teraz na prawie dwu tygodniowym urlopie, koni doglądała koleżanka ze stajni i było wszystko ok. Wróciliśmy w poniedziałek, czyszczę młodego, zaglądam w kopyta a tam na tyle (na piętce od zewnętrznej strony) rana na jakieś 1,5 cm długa - jakby przecięta szkłem. Oczyściliśmy z ropy, zdezynfekowaliśmy i zakropiliśmy czym się dało ale tak czy siak próbujemy ściągnąć jakiegoś weterynarza dla świętego spokoju. Brać go na piach ani na halę nie chcę bo się to zababra więc robimy kopyta.
Po 2 tygodniach widać ciekawe zmiany. W końcu pokazała się wyłożona ściana, która teraz sama się odłupuje, zadziwiające jest to jak daleko była położona (a ja się dziwiłam dlaczego nie ma miseczki w przodach) Kiedy się skruszy całkiem kopyto zacznie dobrze pracować.
Jest jeszcze jedna sprawa, która mnie martwi robimy kopyta wg. rad i wytycznych a przody się zawęziły. 200 razy się upewnialiśmy czy robimy dobrze i wypytywaliśmy, jedyny powód to podobno infekcja strzałki. No nie wiem, zobaczymy co z tego wyjdzie jak teraz jesteśmy znowu codziennie i będę je moczyć. Nie podoba mi się to...
Z Agatą w sumie jest tak jak było, żadnej zmiany zachowania. Dla mnie to jeszcze za wcześnie żeby czegoś oczekiwać ale zastanawiam się czy jej nie wspomóc łagodnymi ziółkami. Ciężko z nią czasem jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 22:07, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Faenza napisał: | Ciężko z nią czasem jest |
Aniu, czy chodzi o to, że jest nerwowa, piszesz wcześniej o ziołach, czy masz co innego na myśli rozwiń to, może wspólnie coś wymyślimy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Faenza
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:57, 23 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Nerwowa to mało powiedziane. Nie da się jej czasem wyciągnąć z boksu, nie da się wejść do boksu żeby dościelić, nie da się przejść koło niej żeby nie chciała ugryźć. Bez przerwy kopie i nie w powietrze ze strachu tylko celuje prosto w człowieka. Próbuje zgnieść na barierkach. Wczoraj znowu kopnęła Przemka kiedy robił jej kopyta i to był kop zagrażający już życiu...
Jedyna pociecha jest w Gejzerze. Rana ładnie się goi i mam nadzieję, że za kilka dni zaczniemy znowu jeździć. Na razie chodzimy na spacerki do lasu i tyjemy w końcu.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Faenza dnia Sob 9:08, 23 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:08, 23 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ułaa, Agata musiała mieć niezłe przeżycia wcześniej. Żeby się koń tak zachowywał, to "czegoś więcej" potrzeba. Mam nadzieję, że nic się Przemkowi nie stało? W sensie, że nie leży teraz w szpitalu czy coś, bo Twój poprzedni post zabrzmiał naprawdę niepokojąco.
Dziwne to z tymi zawężonymi kopytami. Może warto się jeszcze kogoś zapytać, zdjęcia podesłać? Na volcie siedzą całkiem ogarnięte osoby, może tam ktoś coś zobaczy? albo stwierdzi, że najwidoczniej tak trzeba.
edit: o, jest Gejzer:) jabłka mu wyskoczyły czy mi się wydaje? :>
Ostatnio zmieniony przez Sankarita dnia Sob 9:11, 23 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|