 |
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:31, 04 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Mnie ten zadek przypomina Melke
Forciak, wiem, ze na nerwy niewiele pomaga ale napisze mimo wszystko... Nie marudz kobieto i jedz! Nawet nie wiesz ile by niektorzy dali by moc w ogole trenowac, o wyjezdzie na zawody nie wspominajac...
Trzymam kciuki kobito, jedz- sprawdz sie --> bedziesz wiedziala co robic przez kolejne miesiace Powodzenia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Omega
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Czw 10:39, 04 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Forkate, nie ma się co przejmować. Po pierwsze, czasem jest taki dzień, że nic nie wychodzi albo wychodzi gorzej. Czasem się znajduje powód, czasem nie.
Nie zastanawiaj się czy jechać, czy nie. Wierz mi - bez względu na to, jak ci pójdzie - warto.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Raciborz-Lozanna
|
Wysłany: Czw 12:11, 04 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
martik napisał: | Mnie ten zadek przypomina Melke  |
BINGO!!!!!
Forkate... nie marudz kobito.....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Forkate
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:55, 04 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Ojej, Forcikowi do Melciowego zadka brakuje, oj brakuje!
Jak będzie wszystko ok to pojadę oczywiście. Czworobok na sucho już umiem
Mam nadzieję, że uda nam się zrobić żucie i dobrze zrobimy stęp swobodny - mam od razu pytanie do mądrzejszych, czy te 2 elementy wykonuje się na luźnych wodzach czy normalnym kontakcie, ale z wypuszczeniem konia?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Raciborz-Lozanna
|
Wysłany: Czw 17:23, 04 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Forkate....
Za 10 dni zawody - a Ty pytasz o takie "podstawowe" sprawy???
I podobno masz zajecia z trenerka - to co ona tam robi????
Co do zucia z reki - to podaje b. fajny link z bloga jednej z niezlych naszych dresazystek - Doroty Urbanskiej. Dziewczyna ma dobra reke nie tylko do jazdy konnej, ale i do pisania, wiec mysle, ze wyjasnia to pojecie bardzo przystepnie Zachecam do podczytywania tego bloga... wszystkie tematy sa dobrze wytlumaczone...
Pytasz o wodze??? Zachowany kontakt, bo przeciez konio powinien "szukac " wedzidla....
[link widoczny dla zalogowanych]
W stepie swobodnym wodze luzne, pelna swobpda w wyciagnieciu i obnizeniu glowy i szyi, przekraczanie sladow przednich nog sladami tylnych nog, miarowe, spokojne falowanie ogona, luzna praca zadu, kon przepuszczalny, step rytmiczny i regularny..... Taki step na ogol widujemy na poczatku i na koncu treningu, lub w przerwach miedzy elementami..... No i prosze zachowac na przekatnej tzw "panoramiczne" spojrzenie, tzn Ty patrzysz tam gdzie macie dojechac, a nie na uszy konia i to Twoja glowa oraz praca dosiadem i lydkami nadaja koniowi prosta linie po przekatnej....
Ostatnio zmieniony przez Boubi dnia Czw 17:25, 04 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Forkate
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 7:28, 05 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Boubi, miałam dopiero jeden trening po przerwie, zapytałam tutaj bo następny w niedzielę, wcześniej też tylko jeden bo potem była kontuzja, normalnie w świecie nie zdążyłam zapytać o takie rzeczy.
Dziękuję, poczytam
Ostatnio zmieniony przez Forkate dnia Pią 7:50, 05 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Omega
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pią 10:30, 05 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Boubi napisał: | Taki step na ogol widujemy na poczatku i na koncu treningu, lub w przerwach miedzy elementami |
A nie ślamazarno-zasypiający? Trzeba było widzieć minę pumci, kiedy mówiła o mojej wersji stepa swobodnego
Boubi, podczytuję blog Doroty Urbańskiej, ale w przypadku tego akurat artykułu mam wątpliwości. Pisze tam m.in. o "szorowaniu nosem po ziemi". Może nie zrozumiałam kontekstu, ale w takim "przepisowym" żuciu to jest chyba za duże wyciągnięcie (tam jest mowa o poziomie stawu barkowego).
Druga moja wątpliwość to "wywoływanie" podążania za ręką. Mam wrażenie, że jeśli koń jest na kontakcie, to wystarczy, że się wodze wydłuży, a koń za nimi podąży. A jeśli nie podąży, to trzeba poprawić stan kontaktu.
Może problem w tym, że ten artykuł niekoniecznie dotyczy przepisowego żucia, tylko generalnie zmian w równowadze konia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Forkate
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:38, 05 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Omego, jaka była Twoja wersja tego stępa?
Jeśli chodzi o nasz początkowy, to znacznie różni się od tego po rozgrzewce, czy między "ćwiczeniami". Początkowy niestety nie jest taki super, jak ten drugi, kiedy koń jest w miarę już rozluźniony i faktycznie chętniej podąża za wodzami, no i rusza się zdecydowanie lepiej.
A z żuciem to nie będę panikować, bo i tak praktycznie nie umiem go dobrze wykonać --> na razie, więc postaram się wykorzystać chęci Forta i zrobić to jak najlepiej
Ostatnio zmieniony przez Forkate dnia Pią 10:53, 05 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Raciborz-Lozanna
|
Wysłany: Pią 11:11, 05 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Omega napisał: | A nie ślamazarno-zasypiający? Trzeba było widzieć minę pumci, kiedy mówiła o mojej wersji stepa swobodnego |
A co mowila Pumcia????
Oczywiscie, ze kon powinien kroczyc rytmicznie - od tego mamy dosiad, lydki itp.... Nie mozna odpuscic wszystkich pomocy... siedziec sobie, rzucic wodzy i pozwolic sie wiezc jak przyslowiowy worek kartofli....
Na poczatku i na koncu treningu nikt nie mowi, ze kon powinien zasypiac i powloczyc nogami (chociaz byc moze wiekszosc tak robi)... Step powinien byc aktywny - nawet ten swobodny... Moze Pumci o to chodzilo????
Czasami na zawodach bywa tak, ze koniki w stepie swobodnym wkraczaja na przekatna - i wydaje sie, ze mina wieki nim te przekatna przejada......
Omega napisał: | Może nie zrozumiałam kontekstu, ale w takim "przepisowym" żuciu to jest chyba za duże wyciągnięcie (tam jest mowa o poziomie stawu barkowego). |
Jestem na swiezo po kursie z dr Pietrzakiem (choc temat szkolenia byl inny). Sporo sie mowilo o zuciu z reki w kontekscie "szczapionych" koni zakrzowskich i poziom stawu barkowego to - zdaniem p. Pietrzaka - MINIMUM obnizenia i wyciagniecia glowy i szyi!!! Jesli konio podaza za wedzidlem i jeszcze bardziej sie obnizy... to tym lepiej, zaokragli plecy i sie wyluzuje.... Nie mozna jednak tego obrazka mylic np z wyszarpywaniem wodzy, albo calkowita utrata kontaktu, albo "nurkowaniem" typu ucieczka od wedzidla.... To sa niuanse, ale kon rozluzniony rowniez cala sylwetka bedzie to rozluznienie okazywal (praca zadu, spokojnie falujacy ogon, zdecydowane kroczenie do przodu we wskazanym kierunku itp..).....
Omega napisał: | Druga moja wątpliwość to "wywoływanie" podążania za ręką. Mam wrażenie, że jeśli koń jest na kontakcie, to wystarczy, że się wodze wydłuży, a koń za nimi podąży. A jeśli nie podąży, to trzeba poprawić stan kontaktu. |
No, niestety wlasnie nie zawsze.....
Kon powinien podazyc za reka w przepisowym "zuciu" i tego lekkiego kontaktu nie powinnismy tracic (tzn nie rzucac wodzy!!!). Sek w tym, ze wielu koniom chodzacym na tzw "kontakcie" brakuje rozluznienia i przepuszczalnosci , albo sa zaszarpane i boja sie kazdego wydluzenia, bo zaraz dostana po zebach...i wtedy "zucia" po prostu nie robia; nie potrafia sie wyluzowac, obnizyc glowy i szyi i "poprawienie stanu kontaktu" nic tu nie pomoze... Zucie z reki trzeba cwiczyc i pokazac koniowi, ze w takiej pozycji jest mu wygodnie, dobrze i na luzie......
Ciekawa jestem zdania Pumci???? Moze nam cos tu napisze????
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Omega
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pią 14:28, 05 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Nie potrafię dokładnie zacytować, ale to było mniej więcej: "jaki ten koń ma ogromny wykrok w stępie <zachwyt w oczach>, ale ..." i tu nastąpiło wahanie w stylu "jak by to ująć" . Prawda jest taka, że koń się wlókł straszliwie (obawiam się, że potraktowałam ten fragment jako odpoczynek dla mnie). Jeśli nic nie robię, to on ma taki stęp zawsze - na początku, w środku, na końcu.
To o stawie barkowym, to jest z przepisów.
Ja nie mówię o "kontakcie", czyli czymś wymuszonym, albo o ustawieniu szyji. Przede wszystkim koń musi być rozluźniony i reagować na działanie wędzidła - to nazywam "poprawieniem stanu kontaku". Ja sama, za namową pumci, zaczęłam konia lonżować - właśnie, żeby pokazać koniowi drogę w dół (w celu rozluźnienia), ale niestety przez moje guzdrajstwo nie udało mi się po takich sesjach pojeździć, więc nie wiem, jak dobrze to działa.
Forkate, zdecydowanie nie panikuj - po prostu pojedziesz najlepiej, jak umiesz, a Fort może cię bardzo pozytywnie zaskoczyć (jak w Zbrosławicach, nie szukając daleko).
Ostatnio zmieniony przez Omega dnia Pią 14:29, 05 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Forkate
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:15, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Zdecydowałam jednak, że nie pojadę ze względu na odległość - nie chcę targać starszego konia 100km w jedną stronę dla moich zachcianek, lepiej potrenować za to na miejscu, a jak się coś trafi bliżej to pojadę, jak nie to nie.
Przepraszam za zamieszanie, jak zwykle
W temacie - miałam w niedzielę drugi treningos, a już są postępy
Ciężka praca mnie czeka, ale na szczęście mam cudownego konia, który mi ją tylko ułatwia
Ostatnio zmieniony przez Forkate dnia Pon 11:16, 08 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ra
Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 791
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pon 11:55, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Forkate napisał: | Zdecydowałam jednak, że nie pojadę ze względu na odległość - nie chcę targać starszego konia 100km w jedną stronę dla moich zachcianek |
Myślę, że i dla niego byłaby to miła odmiana od codziennej monotonii, tym bardziej, że jest obeznany z takimi atrakcjami.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Raciborz-Lozanna
|
Wysłany: Pon 11:56, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
No, Ty to jestes Agentka!!!!
To wczesniej nie wiedzialas ile to kilometrow?????
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Forkate
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:09, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Wiedziałam, ile to kilometrów. Przemyślałam jednak jeszcze raz wszystko i doszłam do wniosku, że po 1 szkoda mi będzie tyle targać konia, po 2 pieniądze za sam transport wykorzystam lepiej na miejscu, na treningi, po 3 nie czuję się do końca gotowa. Poparła mnie moja pani T, więc myślę że to słuszna decyzja. Zamroczyła mnie wielka chęć udziału w zawodach, które mam nadzieję pojadę w najbliższym czasie jeśli takowe w okolicy (bliższej) zorganizują
Ra, 4h w sumie w transporcie to nie aż taka miła odmiana, a codzienna monotonia mu służy. Poza tym nie kręcimy się tylko po placu, bardzo lubimy spacery po okolicznych polach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:16, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Oj, szkoda, że tym razem nie wystartujecie. Mam nadzieję, że przy innej okazji się uda. A jak znowu będziesz marudzić to przyjadę do Jastrzębia na Pallasie i zasadzę Ci motywacyjnego kopniaka w tyłek!
btw, klimatyczne to czarno-białe zdjęcie nawet z mistrzami drugiego planu. Czarno-białe zdjęcia zawsze coś w sobie mają
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|