Stajenka

Misiola

Dziś są Jego urodziny... Smutny

Chciałabym Go zobaczyć, dotknąć, zatrzymać przy sobie... Nadzieje nie do spełnienia...

Forkate

Eee muszę tu napisać coś, bo na plotach się straci Mruga

Dzisiaj Fortek był normalnie cudowny. Jeździliśmy po drągach (bardzo ładnie je pokonywał, nie przeskakiwał wszystkich na raz jak to miał niegdyś w zwyczaju ze mną), fajnie chodził w miarę ustawiony, tylko na kołach, z powodu tego, że mało po nich jeżdżę, trochę się usztywnia. Ale ogólnie to jest tym dawnym Fortkiem, trochę trzepniętym, zaczyna być do przodu i bardziej się cały angażuje.
Ja za to mam problem z: niestabilną ręką (co chwilę zmienia położenie

), niestabilną nogą (po skróceniu o dziurkę strzemion jest lepiej), garbem (!), nieumiejętnością luźnego wysiadywania kłusa, kiwaniem się w galopie (ale to tłumaczę sobie tym, że na razie koń rozwleczony nieco Jezyk

) i pewnie stoma (?) innymi rzeczami. Na szczęście moja Kasia się ostro za mnie wzięła i mam nadzieję, że będzie tylko lepiej Wesoly

To żem się wywnętrzyła Mruga

Forkate

Moje Słoneczko, mój najcudowniejszy dar w życiu, mój jego chyba jedyny sens, mój ukochany Fortek oto dnia dzisiejszego skończył lat 16 Wesoly

Czas biegnie jak szalony i wprawdzie do pełnoletności mu 2 lata brakuje, to jednak boję się, co będzie kiedyś, kiedy się zestarzeje.

Urodziny Fort obchodził będzie na padoku (czyli dzień jak co dzień Mruga

), jazdy wstrzymane - chorujemy. Od kilku dni brzydko kaszlał, temperatura na szczęście w normie. Wczoraj była pani doktor nasza kochana, podała dożylnie lekarstwo, Niuniek dostaje syropek.
Krewka też na wszelki wypadek zbadana i co? Fort ma wyniki jak źrebaczek hihi

Z kaszlem jest już lepiej, dzisiaj ani razu nie słyszałam jeszcze. Daję mu też siemię z kozieradką, to takie ziółko na odporność itp.
Ogólnie to każdemu życzę, żeby spotkał w swoim życiu takiego konia. I żeby poznał to niesamowite uczucie, jak dosłownie każdego dnia człowiek zakochuje się w swoim koniu na nowo...Ahh alem pojechała filozoficznie cwaniaczek

Boubi

Delphia

100 lat dla was obojga!

madziadur

Również 100 lat życze! Wesoly

Poszumy Frankusowe

100 lat i ZDRÓWKA Partyman

Iburg

Duzo zdrówka dla Forciacha i wielu jeszcze lat w zdrowiu i szczęśćiu.

Forkate

Dziękujemy dziękujemy Wesoly

Z okazji urodzin wszyscy czteronożni (oprócz kotów) dostali sałatkę marchewkowo - jabłkowo - owsianą, a my dwunożni świętowaliśmy rozpoczęcie sezonu grillowego we wsi Wesoly

Ogólnie było wesoło.
Chciałabym napisać takie rzeczy za 15 lat...Oby Wesoly

martik

Kasiu i ode mnie gorące życzenia dla Forciaka

Oby żył długo i szczęśliwie Wesoly

Za 15 lat wpadam do niego na urodziny z tortem ogromnych marchewek Wesoly

Dekster

Spóźnione ale stoo lat dałniki moje dwa jupi

Forkate

UWAGA! Tylko dla dorosłych i niewrażliwych!

Historia Fidela Castro (Pitunia)

1. Tego dnia wszystkie znaki na ziemi i na niebie nic nie mówiły... Choć nadciągały ciemne chmury, jakich nie poznałem dotąd...

2. Biegałem sobie beztrosko...

3. I wtedy przyszła ONA... Coś mi zaśmierdziało...

4. Uciekałem ile sił w kopytkach, bo smród był zbyt wielki...

5. On zdążył uciec...

6. Mnie dopadli! Najgorszy był ten A.I.! On mi to zrobił!
Potem urwał mi się film...I już nic nie pamiętam.
7. We śnie wracałem do wspomnień tamtych cudownych chwil...

[link widoczny dla zalogowanych]
9. Specjaliści weteryniarze szukali czegoś złego, co mnie zepsuło za młodu...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Tak 1 maja o 10:00 otwarłem paszport, przeczytałem...

FIDEL CASTRO!

[/i]

by Kasia Ka. od Pitunia

nongie

Hyhyhy....obśmiałam się jak norka, swietny fotoreportaż!
Ciekawe, czy następny będzie w Paszarni, buahaha.....

Nawiasem mówiąc śliczny kucunio z tego Fidela.
Pracuje pod siodłem czasem?

Delphia

sie usmialam:) chociaz Pituniowi pewnie do smiechu nie bylo:P

Iburg

Ale Fortek ma sliczne jabłuszka. Kasztanek sliczniutki.