Stajenka

kawa · Gość

Forkate nie wszystko musisz wiedzieć.A wybuch choroby nastąpił akurat kiedy cię u nas już nie było.Poto byl ten zabieg żeby było dobrze .

Forkate

please pomóżcie!!! Mojego koniora w okolicy popręgu (po boku) użarł kleszcz. Jest wyciągnięty, ale wzdłuż popręgu na odcinku ok 15 cm i szerokości ok 5 cm pojawiła się opuchlizna! od wczoraj się zwiększyła o jakieś 4 cm (wzdłuż). Co robić? Wzywać weta czy jest na to inny sposób?

kawa · Gość

To jest niepokojące,nigdy ze złośliwym kleszczem się nie spotkalam - myśle że zadzwoń do weta i zapytaj.Zwykle śladu po wyciągnięciu nie zostawalo.

Iburg

Nie wiem jak na koniu ale na psie była twarda opuchlizna po ugryzieniu przez kleszcza przez pare dni, taki twardy guzek. Czasem było to zaognione ale nie wielkosci 5 cm tylko mniejsze.

Dekster

Mój to juz nie wiem gdzie nie miał kleszcza siekiera

min tuż za popręgiem.Na początku myślałam,że jakos pewnie źle założyłam i go przycisnęło ale przy czyszczeniu zobaczyłam kleszcza.Twarde zgrubienie było przez dwa dni potem zeszł,ale było naprawde duże.Przygotujmy sie,wcinajmy z koniorami czosnek,bo w tym roku plaga kleszczy.Po terenie...masakra a o psach to już nie mówie.

Forkate

dzwoniłam do weta i powiedział żeby opuchliznę smarować maścią rozgrzewającą, miejsce ukłucia odkazić (co było zrobione) a jak nie zacznie się poprawiać do 2 - 3 dni lub zacznie się pogarszać to mam go wezwać i powiedział że być może poda antybiotyk.. Miejmy nadzieję, że nie będzie trzeba. Czosnek poszedł w ruch, wcześniej niestety mu nie dawałam.
aha i kupiłam w rybnickim "Tuptusiu" spray na muchy, jedyny w sklepie, ale działa!!!!!nic na Fordzicha nie siada jak jest na dworze Wesoly

nongie

Ale chyba nie "muchozol"? Wesoly

Forkate

ale Nongie!!!

hehe nie martw się, kupiłam spray na muchy dla koni, a rybnicki "Tuptuś" to sklep zoologiczny, w którym jest trochę (ale trochę) art. jeździeckich Wesoly

wiem, że wyglądam na żółtodzioba ale bez przesady Wesoly

kawa · Gość

he ,he,he -żołtodziób.he,,,he

Forkate

nono, jakie śmieszne Mruga

opuchlizna dzisiaj rano już była dużo mniejsza, w ciągu dnia jeszcze trochę się zmniejszyła.
Koniora wylonżowałam (nie mogę na razie założyć siodła a na oklep boli Smutny

). miałby wolne ale jak on nie pochodzi 2 dni normalnie to potem cały nabuzowany.. a jak go potem umyłam (ciepłą wodą) to oczywiście co zrobił? wytarzał się. i to chyba z 5 razy

na razie nie mamy piachu na padoku, bo jeszcze nie zdeptany, więc wyszedł z tego całkiem czystawy Wesoly

Forkate

uwaga uwaga!!!
walnę tu parę zdjęć, a co tam, może ktoś obejrzy Jezyk

jak widać nie tylko Askarowi staje OGON na mój widok Jezyk

chyba to jest związane z odruchem odpędzania się od much Smutny

to telki. Buzioki

(nie dla wszystkich oczywiście, żeby nie było

)

mam jeszcze zdjęcie jak F robi kupę w śmiesznej pozycji Jezyk

ale to takie świńskie trochę jest..

kawa · Gość

No cóż -obejrzałam ,. przydało by się troche krytyki. Wicherek wyszedł troche krzywo.A na czyjej to łące stoi Fordzik.?

Forkate

to je moja łąka Kawo Wesoly

Wicherek wyszedł krzywo, ale jak efektownie Jezyk

no i spełnia bardzo ważną rolę - zasłania moją twarz Jezyk

Następnym razem postaram się uchwycić wicherek w bardziej odpowiednim momencie

Dekster

A czy wasze konie hmmm "pierdzą"przy podnoszeniu tylnich nóg?
Bo mój świnia prawie zawsze.Zero respektu siekiera

Forkate

tak! Dokładnie mam to samo. Czasem wystarczy że czyszczę nogi szczotką, bez podnoszenia. Zawsze jak jestem z tyłu to on wali pierdziocha...tak mnie kocha synek Smutny

ja go też, ale ja mu do nosa nie pierdzę

dodaję fotkę:

i mam pytanie: zapuszczam mu grzywę (muchy itp.). Jak o to dbać żeby miał w miarę ładną i nie wyglądał jak habetka?Co z tym robić?