Stajenka

Ada

Delphia to musimy się w jakiś dzień umówić na określoną godzinę.

Paskuda

w okreslonym miejscu Mruga

Ada

A to już jest z góry przesądzone..

Paskuda

a my tu na zdjęcia z nowego domu czekamy, takie śliczne słoneczko w Ty nic.

Ada

Zdjeć na razie nie mam, ale mogę przynajmniej zdać relację z dotychczasowego pobytu. Pierwsze dni były trudne dla Granvilli bo wiadomo że dla konia zmiana otoczenia to jest duży stres. Obecnie już jest OK, Grani przyzwyczaiła się do nowego towarzystwa, w boksie i obejściu jest spokojna, ale nadal na wszystko patrzy wielkimi oczami. Jedna rzecz mnie bardzo cieszy, Grani je wszystko jak szalona. Cokolwiek jej wpadnie do żłobu to od razu jest pożarte. jupi

Najczęsciej jeździmy na hali, Grani ma problemy z akceptacją innych koni podczas treningów, bardzo ją to rozprasza i często wykonujemy jakieś dziwne ewolucje kiedy kobyła odskakuje bądź przepłasza się z powodu zbyt bliskiej odległości przemieszczającego się konia. Na jedne konie Grani reaguje słabiej a na inne konie jest bardziej "cięta".
Jestem bardzo zadowolona z treningów skokowych które mamy kilka razy w tygodniu. W ciągu paru dni "dowiedziałam" się ile pracy przed nami no i że pora kupić nowe siodło... przerazony

Ponadto koń mi się zrobił jakiś taki zupełnie max do przodu. Kwadratowy

ansc

Czyli wraz z przeprowadzką dostałaś "nowego" konia Mruga

Jednym słowem wzięłyście się ostro do roboty. No tak w grupie zawsze jest inaczej, nowe doświadczenia konia i twoje. Czy pobyt w Gliwicach będzie tylko zimą, potem wracasz?

Ada

Teoretycznie mamy wrócić, ale czy bedzie to możliwe zobaczymy.

Delphia

bylam tam tydzien temu w niedziele. nawet na jazde chcialam przyjsc, ale p. Jola na urlopie byla:P a Grani taka spokojniejsza byla:) i znowu zapomnialam dla niej marchewki:P
a jak juz slysze o treningach to mi sie niedobrze robi:P duzo sie nasluchalam jak to dziewczyny ze stajni sie kloca, ktora co zle robi i dlaczego ta moze a ta nie,itd... Jezyk

Ada

Wiesz, ja jestem spoza tematu, bo i konia mam swojego i w zasadzie jestem sobie sterem i okrętem. W sumie nie zauważyłam jakiś większych problemów, jednakże zbyt mało tam czasu spędzam żeby mogła cokolwiek wypatrzeć.

Delphia

to moze i dobrze:P dziewczyny ''probuja'' to rozgrywac miedzy soba, ale jak tutaj sobie radzi w ukladzie 2:1? a ja pozniej wysluchuje zale i steki tej mniejszosci i nie wiem co jej poradzic:p tym bardziej, ze ona moich rad nie slucha:P

Paskuda

Ada

Apetytu nie straciła, jednak przez pierwszy tydzień niestety trochę mi schudła, ale to normalne przy jej "podejściu" do życia.

ania w · Dołączył: 14 Lis 2006 Posty: 51 Przeczytał: 0 tematów

o ile mnie pamięć nie myli, to Granvilla była koniem Ady??
to ta sama czy inna???

Iburg

Jak najbardziej, i nadal jest

Omega

Świat jest mały, czyż nie. Ja oczywiście spóźniona jestem, dopiero teraz zorientowałam się, gdzie się przeniosłyście Wesoly

. Cieszę się, że Grani nabrała apetytu. Mam nadzieję, że widoczne jest to juz na niej powoli.