Stajenka

siwula · Wysłany: Pon 20:44, 05 Mar 2012 Temat postu:

Bardzo się cieszę ,ze zmiany na lepsze Wesoly

Zawsze byłam ogromną zwolenniczka tego , aby koń jak najwięcej czasu spędzał na powietrzu. O duzych pastwiskach mogę pomarzyć, ale nawet mając tylko wybieg warto go tak zorganizować (siano w siatkach, woda) aby konie spędzały na nim jak najwięcej czasu. Super, że nie dość,że masz bliziutko to jeszcze obie jesteście zadowolone:)

Boubi · Wysłany: Pon 21:11, 05 Mar 2012 Temat postu:

Witaj Martiku, Wesoly

Juz myslalam, ze "porzucilasz" Stajenke Kwadratowy

tak dlugo Cie tu nie bylo....

Ale jestes, wiesci dobre, nastroj optymistyczny, wiec wszystko jest ok - a to najlepsza wiadomosc Wesoly

...

Stajnia wyglada na fajna, padoki duze. Wnetrze troche mi przypomina obore dla krow Kwadratowy

(bardziej niz tradycyjna stajnie), ale jesli konie tam tylko "wpadaja" na chwilke to moze byc.... (czy nie ma obawy, ze powsadzaja nogi w te przestrzenie miedzy barierkami???)....

No i odwiedzaj nas jak najczesciej i pisuj co tam u Was slychac...
Czy nadal jezdzisz regularnie, czy wsiadasz raczej sporadycznie?

martik · Wysłany: Pon 23:03, 05 Mar 2012 Temat postu:

Dziekuje za dobre slowa, dziewczeta Wesoly

Jezdze na tyle, na ile pogoda pozwala, bo hali juz nie mamy ups

Przynajmniej raz w tygodniu proawdze jazde, wiec jakos tam "jezdziecko" sie kulamy Mruga

Przyjdzie wiosna, to na pewno bedzie mozna codziennie wsiadac Wesoly

Boubi, masz racje- to faktycznie wyglada jak obora ale nam jakos to nie przeszkadza, bo my w sumie ze wsi jestesmy obie Mruga

Konie w prety nog nie pakuja. Jedyne co pakuja, to wlasne glowy, bo tam jest zadawane jedzenie. Wszystkie sa nauczone gdzie kto dostaje i jak tylko przychodzi karmienie, to wszystkie stoja na swoich stanowiskach i czekaja na jedzonko Wesoly

Edit: zapomnialam odpowiedziec na pytanie- w stajni mamy 8 czy 9 pensjonariuszy i 2 konie wlascicieli. 5 koni jest w stajni otwartej, 2 maja swoje wlasne, osobne wybiegi, i 2 x 2 ma boksy, do ktorych sa sprowadzane na noc (w dzien stoja na jeszcze innych pastwiskach).
Konie wlascicieli mieszkaja w stadzie z Cura.

grrrrrrr · Wysłany: Wto 1:09, 06 Mar 2012 Temat postu:

Martik świetnie, że Wam sie układa Wesoly

proszę ode mnie wymiziać Cure Wesoly

ps.już myślałam, że się w ogóle nie odezwiesz Mruga

Faenza · Wysłany: Wto 9:14, 06 Mar 2012 Temat postu:

Miejsce wygląda fajnie Wesoly

Teraz nawet jakbyś nie mogła przyjechać to nie ma zmartwienia co koń będzie robił w boksie tyle czasu sam, super Wesoly

ansc · Wysłany: Wto 10:01, 06 Mar 2012 Temat postu:

Martik witaj w klubie Wesoly

Masz super warunki dla Cury do pozazdroszczenia. Ja też się bałam o mojego sierściucha zwłaszcza przy mrozach -25, ale chłopak siedział w stajni tylko na jedzonko i zaraz uciekał na dwór, sople z pyska znikały tylko w wiaderku jak se nachuchał podczas jedzenia Mruga

Nigdy już bym nie wróciła do stajni boksowej, bo skazałam bym go na cierpienie ( dosłownie dla niego zamknięcie kończy się traumą, taki dziwoląg Mruga

)

martik · Wysłany: Wto 23:40, 06 Mar 2012 Temat postu:

Grrrrrrr, Cura wymiziana Wesoly

Dziekuje

Faenzo masz racje- ta opcja stajni otwartej to duze udogodnienie dla psychiki wlasciciela. W poprzednim miejscu jedynym dniem, w ktorym nie wypuszczano koni byla niedziela. I jak mi sie zdarzylo nie dojechac w ten dzien, to chodzilam przez caly czas struta, ze Cura sie kisi w boskie.
Teraz problemu nie ma Wesoly

Ansc, pamietam, ze Wojtek i towarzysz(ka?) stoja w otwartej stajni- nawet mialam Cie podpytac jak sie takie rozwiazanie sprawdza a tymczasem widzisz, sama wstawilam konia do takiego pensjonatu Mruga

Najbardziej ciesza mnie kopyta, bo od ponad miesiaca nie musze walczyc z gnijaca strzalka... Teraz dojdzie do tego sporo spacerow po asfalcie- kurcze, mocno wierze, ze nam sie w koncu te strzalki ladnie rozwina Wesoly

Sankarita · Wysłany: Śro 10:21, 07 Mar 2012 Temat postu:

A macie tam w ogóle możliwość zamknięcia konia w boksie "jakby co"? Wesoly

W tej stajni otwartej? Czy nie ma w ogóle takiej możliwości?

martik · Wysłany: Śro 10:41, 07 Mar 2012 Temat postu:

Tak Sankarito, jest taka mozliwosc. Po drugiej stronie stajni sa regularne boksy:

4 konie stoja w nich noca, 5 boks (ostatni) jest polaczony w malym wybiegiem. Kon, ktory w nim stoi ma taka sama opcje jak nasze konie- albo jest wewnatrz albo na zewnatrz. Z ta roznica, ze jego "pastwisko" jest nieporownywalnie mniejsze od naszych.
Gdyby byla potrzeba zatrzymania konia w boksie, to uklad jest taki, ze bedzie to wlasnie w tym ostatnim, podczas gdy jego mieszkaniec bedzie przebywac na zewnatrz.
W lecie zas, wszystkie konie sa przez caly czas na zewnatrz, nawet w nocy, wiec pozostale boksy tez sa wolne w razie czego.
Jakos szczesliwie trafilysmy do baaaaardzo przyjacielskiej stajni, gdzie z niczym nie ma problemu- trzeba sie tylko dogadac.
Jak dotad (odpukac) wszystko super. Zobaczymy jak bedzie dalej Wesoly

PS. Cura zrzuca futroooo... Musze sie zaopatrzyc w maske chirurgiczna uuu

Boubi · Wysłany: Śro 11:51, 07 Mar 2012 Temat postu:

levemi · Wysłany: Śro 12:02, 07 Mar 2012 Temat postu:

a potem piasek w zębach Kwadratowy

Sankarita · Wysłany: Śro 17:20, 07 Mar 2012 Temat postu:

Noo, to rozumiem! Do stajni, gdzie nie byłoby możliwości zamknięcia konia (bo np. jakaś kontuzja) to bym konia nie wstawiła, ale do takiej...? Sounds good. Wesoly

Widać właściciele mają całkiem fajny system trzymania koni. I jak nieskazitelnie czysto!

grrrrrrr · Wysłany: Śro 19:58, 07 Mar 2012 Temat postu:

świeetna stajnia

dla mnie ideałem (cenowym, boksowym itd) tu w Polsce jest stajnia w której Ansc trzymała w wakacje swojego Wojtusia Mruga

a te piłki w boksach są w standardzie czy to sobie właściciele osobno dokupili ? Mruga

rzepka · Wysłany: Śro 20:29, 07 Mar 2012 Temat postu:

Super!!! To najlepsze, co sie może przydarzyć koniowi Wesoly

Jakie u Was są zimy? Czy tez takie mroźne i śnieżne? A jakie tereny -da sie jeździc gdzieś dalej? Buziaki dla Cury!!

Forkate · Wysłany: Pią 8:52, 09 Mar 2012 Temat postu:

Martik, bardzo się cieszę, że u Was wszystko dobrze Wesoly

Mam nadzieję, że tak już zostanie! Widzę, że jak zmieniasz stajnie (i nie tylko Mruga

), to na coraz lepszą.
Również wiem, co to znaczy zamartwiać się, czy koń wyszedł na padok, wychodziłam z siebie w pensjonacie, w którym wypuszczanie nie było priorytetem.
Bardzo fajna stajnia!