Stajenka

Misiola · Wysłany: Pon 12:59, 21 Mar 2011 Temat postu:

Dziwi mnie troszkę, że instruktorka Ci dyktuje jak masz mieć siodło założone Mruga

Tez twierdzę, że powinnaś się odezwać na ten temat.
Martiku za niedługo będziesz muchy łapała ustami Jezyk

Faenza · Wysłany: Pon 13:15, 21 Mar 2011 Temat postu:

Martik widać w Was fajne zmiany Wesoly

Ciężka praca popłaca, mam nadzieję, że jeździ Ci się coraz lepiej.

Dziewczyny gdzie było o tym siodłaniu dalej bo nie potrafię znaleźć? Ja zawsze siodłam bardziej z tyłu a wszyscy mówią, że za daleko ale chciałabym poczytać czy dobrze robię.

Misiola · Wysłany: Pon 13:23, 21 Mar 2011 Temat postu:

Odrobinkę wcześniej była uwaga odnośnie tego, że siodło jest zbyt blisko łopatki i że można byłoby je przesunąć do tyłu, bo jest miejsce na to Wesoly

Na poprzedniej stronie.
Ja też staram się siodłać jak najdalej mogę, bo nawet na zdjęciach kiedyś zauważałam, że wyglądam jakbym na łopatce siedziała Jezyk

Zdarza mi się też wsiąść i zejść, bo wydaje mi się że i tak za blisko.

Ra · Wysłany: Pon 13:41, 21 Mar 2011 Temat postu:

Jadna z bardziej ogólnych zasad jest taka, że siodłamy pomiędzy łopatką a końcem żeber.
Ja siodłam na łopatce- dlatego mam siodło bezterlicowe, które mu wyraźnie nie przeszkadza, a siodłam tak, ponieważ mam bardzo krótkiego konia i wolę "ryzykować" łopatkę niż lędźwie.

Edit. Literówki

Ogryzek · Wysłany: Pon 13:58, 21 Mar 2011 Temat postu:

Faenza, choćby [link widoczny dla zalogowanych]masz opis co się dzieje i jakie odczucia ma koń, gdy uderza łopatką o siodło przy ruchu nogi do przodu.
W przypadku krótkiego konia nie jest takie łatwe umiejscowienie normalnej wielkości siodła w prawidłowej pozycji, ale Cura akurat takim znowu przecinkiem nie jest Wesoly

martik · Wysłany: Pon 14:04, 21 Mar 2011 Temat postu:

Faenzo, o pasowaniu siodla i siodlaniu bylo na Stajence w watku siodlarskim.
Dziekuje dziewczyny za dodanie mi otuchy Mruga

Na nastepny trening siodlam po swojemu, czyli trzy palce za lopatka Jezyk

I o baciku tez postaram sie pamietac, choc czasami mam wrazenie, ze jest tyle aspektow do ogarniecia, ze jak skupie sie na jednym, to reszta sie posypie uuu

Hyhy

No nic, trzeba pracowac, bo bez pracy nie ma kolaczy gwizdze

Cytrynka · Wysłany: Pon 15:05, 21 Mar 2011 Temat postu:

Musiałam sprawdzić czy już wcześniej czego nie pisałam żeby się nie powtarzać MARTIK rewelacja !!!!

Amasza · Wysłany: Pon 16:07, 21 Mar 2011 Temat postu:

A ja Wam zazdroszcze tych treningów Wesoly

niech ja tylko znajde w końcu te robote porządną i też sobie bede fundować treningi, chociaż raz w tygodniu

życze owocnej pracy i jeszcze wiecej radochy z tego Mruga

martik · Wysłany: Pon 16:44, 21 Mar 2011 Temat postu:

Cytrynko, Amaszko- dzieki kochane Wesoly

Misiolka, ja mam skrzywiona przegrode nosowa i 75% czasu oddycham przez usta, bo mi latwiej

Niestety.
Amaszko, ja teraz tez mam nieciekawa sytuacje, bo w zeszlym tyg oglosili nam podwyzke pensjonatu i nie wiem jak dlugo jeszcze wyrobie aby oplacac treningi raz w tygodniu Smutny

Teraz to juz nawet kasa z udzielania jazd na Curze ledwo mi starcza na pokrycie treningow z trenerka do bani

Ech, zycie.

martik · Wysłany: Pon 9:36, 28 Mar 2011 Temat postu:

Widzieliscie polska "france"? Jezyk

W Dabrowicy ostatnia w hierarchii a tutaj... Sami zobaczcie:

Pogoda przez caly weekend piekna, wiec konie byly w swoim zywiole:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Forkate, widzisz jakie Cura ma ciapki?

Cytrynka · Wysłany: Pon 9:40, 28 Mar 2011 Temat postu:

Piękne kolory na tych zdjęciach Wesoly

Faenza · Wysłany: Pon 11:03, 28 Mar 2011 Temat postu:

Ja bym tak mogła sobie tam siedzieć w cieniu i podglądać cały dzień Wesoly

siwula · Wysłany: Pon 11:03, 28 Mar 2011 Temat postu:

Super ta Twoja"franca" Mruga

Cieszę się ,że tak fajnie Wam idzie, no i życzę podwyżki pensji coby starczyło na te treningi Wesoly

haniaho · Wysłany: Wto 19:01, 29 Mar 2011 Temat postu:

Jak dla mnie to bardzo bajkowy krajobraz.

Wataha · Wysłany: Wto 20:05, 29 Mar 2011 Temat postu: