|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Forkate
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:36, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
martik napisał: | Dzieki Curze wiem, ze marzenia sie spelniaja i ze trzeba wierzyc w ich sile Wesoly |
Martik, zerknij sobie do naszego wątku, pierwszy albo jeden z pierwszych postów - pisałam prawie dokładnie to samo
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:47, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Martiku, ja nie w temacie, ale.... ile wzrostu ma Cura?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cytrynka
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 4273
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik City Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:49, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
martik napisał: | Ha Faktycznie dawno nic nie pisalam A tak sie sklada, ze mam z tego weekendu kilka fotek z lonzy... Jak sie dzis wieczorem "obrobie", to wrzuce i napisze co u dziewczyny
Dzieki za zainteresowanie |
Czekamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 15:46, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
No własnie gdzie fotki ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:16, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Forciak, masz racje- powtarzam Twoje slowa
Sankarita, Curcia zostala w koncu oficjalnie zmierzona i ma 165 cm wzrostu, czyli jest o 3 cm nizsza ode mnie
Jesli chodzi o fotki z lonzowania, to prosze oto kilka:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
A co u nas? W sumie to chyba mozna napisac, ze stara bida... Nadal walczymy z ogonem, choc juz nie jest tragicznie i powoli zaczal odrastac- czyli leki antyalergiczne dzialaja. Najgorsze jest, ze nie wiadomo na co Cura jest uczulona
Jesli chodzi o jazdy, to oczywiscie sinusoida- raz lepiej raz gorzej. Wczoraj byla na przyklad beznadzieja, wiec dzis odpuscilam i dalam dzien wytchnienia sobie i jej. Zobaczymy co bedzie jutro.
Od przyszlego tygodnia Cura bedzie tez miala dodatkowego jezdzca, ktory pokaze jej wszystko to, czego ja nie potrafie. Bardzo sie na to ciesze i mam nadzieje, ze to nam wszystkim sprawi radosc Na razie nie bede pisac szczegolow, zdam jeszcze relacje jak juz bedziemy po ktoryms treningu
Edit: oczywiscie, ze sinusoida nie parabola
Ostatnio zmieniony przez martik dnia Czw 8:51, 03 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Omega
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Czw 8:14, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Martik, złymi dniami się nie przejmuj, to całkiem normalne (ja niedawno miałam fatalny tydzień). Będzie lepiej. Zazwyczaj z uczeniem czy treningiem tak już jest, że to sinusoida. Raz się jest na górze, raz na dole. Najważniejsze, żeby "górki" były coraz większe.
Z dodatkowym jeźdźcem to może być bardzo dobry pomysł. Dzięki temu nie będziesz się musiała męczyć z wprowadzaniem rzeczy, które dla was obu są nowe. Bardzo ułatwia jeżdżenie świadomość, że koń jakieś konkretne ćwiczenie zna i potrafi je wykonać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:02, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Dziekuje Omega, wlasnie staram sie nie przejmowac i z nadzieja patrzec w przyszlosc Zupelnie szczerze powiedziawszy, poziom mojego jezdziectwa spadl w ostatnim roku dramatycznie, bo nie mam jak siebie doszlifowac na kuniu, ktory jeszcze nie na wszystko dobrze reaguje... Ale tym najmniej sie przejmuje- bardziej zalezy mi na tym aby Cura dobrze i gladko sie uczyla A to jak ja wygladam, to zostawmy na potem
Takie male wspomnienie- jakis czas temu wsadzilam na Cure znajoma, osobe poczatkujaca. No i jezdzi, jezdzi, zatrzymalam ja, zeby wyjasnic jak "poskladac" konia i dodac polparade przed zagalopowaniem z klusa. Kolezanka patrzy na mnie, ja na ziemi robie takie ruchy jakbym byla w siodle, wiec ona tez sprobowala najpierw w stoj zapodac ta kombinacje Curze. Na co Cura... Zaczela sie cofac Haha, jakiez bylo zdziwienie kolezanki Ale czemu tu sie dziwic- dala jej pare polparad, docisnela lydki (nie przesuwajac przy tym jednej za popreg) i lekko sie odchylila. No to Cura, jak byla uczona- zaczela isc do tylu A kolezanka przerazenie na twarzy i pyta co sie dzieje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madziadur
Madziadur a za nią koni sznur ;)
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:26, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Martik, Cura wygląda pięknie!
P.S jakoś skąpo z tymi zdjęciami
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:10, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Madziu, dziekuje za mile slowa Mam wiecej fotek z lonzowania ale to nic interesujacego, wiec nie bede bombardowac... Moze niedlugo uda sie zrobic fotki pod innym niz ja jezdzcem, to wowczas pokaze.
Dzis Cura wyprowadzona na pastwisko zwiala mi z niego To jej sie zdarzylo po raz pierwszy od nie pamietam kiedy... Glupiutka przestraszyla sie piasku, ktory lezal w narozniku i jak odpalila wrotki, to przeleciala z jednego pastwiska na nastepne (puste, na szczescie) Ja stanelam jak wryta, bo ona w tej stajni jest uwazana za jednego z najgrzeczniejszych koni, a tu takie cos! Haha Polecialam za nia, a tak jak nie zacznie "araba" uskuteczniac! Kita w gore, szyja w pion i dalej klusem z faza zawieszenia wzdluz ogrodzenia...
Szkoda, ze nie mialam aparatu Ostatecznie uciekinierka zostala pojmana i doprowadzona na wlasny wybieg, na ktorym trawa jest o wiele gorsza, niz u sasiadow, wg slow rzeczonej...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cytrynka
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 4273
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik City Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:10, 07 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
To czekamy na te fotki.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 9:43, 07 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Czyli wszystko w normie Curcia naprawde wypiekniała i jak czytam ma poczucie humoru.. a tak z ciekawości zapytam, jeździcie na tej obczyźnie w teren?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:04, 07 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Dzieki, dzieki- mnie tez sie bardzo podoba
Dakron, jesli terenem mozemy nazwac osiedla domkow jednorodzinnych, to tak- jezdzimy Choc nie jest to moje ulubione zajecie, isc chodnikiem i zagladac ludziom do ogrodkow
Boze, ilez bym dala za nasze, polskie tereny z lasem albo chociaz laka i polem... No niestety, cos za cos
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 16:07, 07 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Czyli jak kiedyś wrócicie na ojczyzny łono i zobaczy te wielgachne lasy łąki i pola to jej palma odbije na całego Ja lubię otwarta przestrzeń, ale i szerokim leśnym duktem nie gardziłam.
Ola ostatnich kilka tygodni jeździła na placu ujeżdżenie i skoki, konis trochę sie nudził, odżył kiedy wypuściła się do lasu i na brzeg naszego lotniska.. miło było popatrzec. Konie od czasu do czasu potrzebują wiatru w grzywie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:32, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
No strasznie boleje nad terenami i wiem, ze Cura tez teskni ale niestety nie urodze jej tu lasu ani nawet laki Takie juz sa tu warunki a nie inne.
Zaczelam sie nawet zastanawiac nad przeniesieniem jej dalej ode mnie ale gdzies blizej lasu ale wszedzie sa jakies ograniczenia. Najwiekszym problemem jest dojazd, ktory w przypadku innych stajni utrudni mi codzienne bycie u konia. Wiec z dwojga zlego, chyba lepiej jak jest tak jak jest. Cura ma naprawde fajny, duzy boks. Stajnia jest bezpieczna zarowno dla koni, jak i dla jezdzcow, nie mam zadnych problemow ze stajennymi, Cura ma do dyspozycji duze zielone pastwiska, bardzo dobra pasze i najlepszych w regionie wetow i kowali. Przy tym wszystkim tereny sa milym dodatkiem ale nie bede ryzykowac jej zdrowia i dobrobytu po to by moc pojechac od czasu do czasu do lasu. No niestety, cos za cos.
Jesli zauwaze, ze jest ze mna bardzo nieszczesliwa, to juz rozwazalam opcje przywiezienia jej do Polski i postawienia w stajni przyjaciela, tuz na skraju Puszczy Nadnoteckiej. Tylko, ze wtedy nie bedziemy sie juz widywac i de facto, Cura przestanie byc moim koniem. No ale bedzie szczesliwsza...
Bardzo trudny to dylemat- zwlaszcza dla kogos, kto jak ja, niesamowicie kocha swojego konia i chce dla niego jak najlepiej. Pewno wczesniej czy pozniej zblize sie do tego momentu, w ktorym dla dobra konia, sciagne mu siodlo z grzbietu i puszcze wolno na lake...
Do tej pory moje samolubstwo mi na to nie pozwala, bo kocham ja, chce ja miec dla siebie, blisko, tak, zeby widziec ja codziennie i przy okazji pojezdzic. Smutne ale prawdziwe
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:11, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Dlaczego smutne? Niejeden koń chciałby mieć tak troskliwego i kochającego właściciela i takie warunki do bytowania, jakie zapewniłaś Curze. Bywają przecież właściciele, którzy mimo, że przytulają, głaskają i wyglądałoby, że szanują swoje zwierzęta, jakoś dziwnie "nie zauważają", że np. koń stoi w gnoju, źle się czuje, jest zmęczony pracą i może chciałby jakiś dzień odpoczynku, a tu nie bo trzeba np. jeździć 3 godziny na ujeżdżalni, w teren, skakać, pływać etc etc.
A w przyszłości - aparat w kieszeń! jak zacznie "uskuteczniać araba" [jakie fajne określenie:D] jeszcze raz to szybko zdjęcia, szybko zdjęcia!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|