Stajenka

kocia

Zapraszam wszystkich... odchudzających się (na diecie sucharkowej) ? Wesoly

kocia

Dzisiaj testuję kolejną nowość. Honey Yuja Tea koreańskiej formy OKF:

Jest to napój niegazowany na bazie owocu cytrusowego o nazwie Citron (inaczej Yuja lub Yuzu), uprawianego w Korei Południowej, który zawiera ponoć 3 razy więcej witaminy C niż cytryna.

Niestety pomimo zapewnień producenta o braku konserwantów, sztucznych barwników itp - smakuje dość sztucznie, tzn jak skoncentrowany kwasek cytrynowy Wesoly

Do tego dość słodki, bo słodzony fruktozą i miodem. Chociaż ja to juz jestem skrzywiona od czasu jak ograniczyłam drastycznie ilość spożywanego cukru w czymkolwiek i od tej pory wiekszość napojów wydaje mi się przesłodzona. Nawet kawy nie słodzę, co kiedyś było nie do pomyślenia !

Ogryzek · Dołączył: 16 Mar 2009 Posty: 1123 Przeczytał: 0 tematów

Planuję zakupić rowerek i przy tej okazji, jak również w stajence wypróbować
[link widoczny dla zalogowanych]
Moim zdaniem pomysł ciekawy - staram się ostatnio unikać farbowanych, naładowanych chemią produktów spożywczych. Pił ktoś coś takiego może?

majak

To ile Ty tym rowerem bedziesz jeźdizć? Jezyk

Na razie kup rower i zacznij jeździć

Mozesz do mnie dojeżdżać to porowerujemy razem Wesoly

Ogryzek · Dołączył: 16 Mar 2009 Posty: 1123 Przeczytał: 0 tematów

Oj no tu rower, tam rumakowanie, trochę się człowiek zmacha i pić coś trzeba, a to brzmi nieźle

Jak opracuję opcję przewożenie bajka w moim małym autku Pomidorze to pomyślę, do Grodziska raczej nie dopedałuję Jezyk

majak

Ja mam opcykaną opcję pakowania mojego roweru do każdego samochodu

Są jeszcze życzliwi na stajni co mnie podwozić chcą z rowerkiem do domu hihi.

Ale wiesz...to "tylko" 40 km to dasz radę i rowerem

A dalej to pojedziemy ścieżką rowerową zahaczymy o smażalnie rybek, potem wpadniemy na rosyjskie pielmieni a na koniec zakąsimy lodami i ciastkami u Rzeczkowskiego

siwula

I nadrobicie to wszystko co zdążyłyście spalić pedałując Mruga

Ogryzek · Dołączył: 16 Mar 2009 Posty: 1123 Przeczytał: 0 tematów

Majak, to może ja podjadę autkiem pod te lody i tam na Ciebie poczekam?

Siwula, po 80km to ja bym zmarła śmiercią tragiczną Jezyk