Stajenka

gaja · Dołączył: 27 Lut 2006 Posty: 185 Przeczytał: 0 tematów

Jeśli konie to oczywiscie owies ale tu gdzie mieszkam starzy rolnicy dają koniam zyto ( maja tu same grubask),bo dawali ich rodzice,dziadkowie itp. Co własciwie dzieje sie z zytem w końskim zołądku,przewodzie pokarmowym?

majak

Ja dawałam swego czasu w mieszance i koń żyje Mruga

no ale ja mam konia roboczego jak to się kiedyś określało.
Ale generalnie żyto jest niechetnie jedzone bo niesmaczne i twarde.

Z negatywnych - pęcznieje w żołądku . Lubi się też zbrylać w końskim żołądku od soków trawiennych. Należy moczyć albo gotować - to kto by się bawił.Najczęśćiej jeśli już to śrutuje się je.

Ja tylko moczyłam przed podaniem ale i tak na mnie Tina dziwnie patrzyła jak dawałam jej takie "paskudztwo".

gaja · Dołączył: 27 Lut 2006 Posty: 185 Przeczytał: 0 tematów

Własnie chyba chodzi o to,ze zyto niebezpiecznie pecznieje w żołądku konia ale czy tylko dlatego?

majak

Podobno konie gorącokrwiste limfatycznieją od żyta (nie wiem, tylko czytałam) a konie robocze nie otłuszczają się od niego (też tylko czytałam).
Poza tym żyto często bywa zarażone sporyszem a to też toksyny i niebezpieczeństwo zatruć.

No i to że twarde jak napisałam wyżej - koń niechętnie mimo wszystko zjada takie cuś. Mi się zdarzało, że Tina wolała zostawić niż to jeść.

Paskuda

karmienie koni żytem jest bardzo niebezpieczne i może powodować kolki lub ochwat, dlatego zazwyczaj karmi się nim konie pociągowe, które mają zapewnioną dzienną solidną dawkę ruchu, ale bez szybkościowych obciążeń.
Że twarde i gorzkie to swoją drogą Angel

Czasami w sezonie zimowym jak konie chodzą dużo kuligów MM przygotowuje im kiszonkę z żyta z czymś tam uuu

i daje raz dziennie, śmierdzi jak w gorzelni, ale konie pozwala utrzymać w dobrej kondycji i chętne do pracy. A i z pierwszym karmieniem zawsze jest problem bo jakośnie nie chcą tego ruszyć, a potem jak tylko otworzy się beczkę to rrżą jak najęte. Angel

chyba im smakuje

nongie

A nie spiewają w czasie kuligow sprośnych kawałków?

Paskuda

nie, ale chyba dlatego że kiszonkę dostają rano, a kuligu dopiero pod wieczór Angel

Tomek_J

gaja · Dołączył: 27 Lut 2006 Posty: 185 Przeczytał: 0 tematów

Czy to znaczy,ze inne zboze nie pęcznieje w żołądku konia i tylko z żytem dzieje sie to co mówicie?Owies to tez ziarnko...Moze chodzi o zupełnie coś innego z tym zytem.

majak

Owies: ok 88 % suchej masy, ok 10% to włókno surowe, energia strawna wynosi ok 11 MJ/1 kg zboża, białko ogólne strawne ok 93 g/1 kg zboża. Białko owsa zawiera znaczną zawartość aminokwasów siarkowych, zawiera też więcej lizyny (do budowy i odbudowy chrząstek, z wit. C tworzy L-karnityne) i argininy (zwiększa wydzielanie insuliny) niż inne ziarna.
W skłądzie związków azotowych niebiałkowych wystepuje glukozyd waniliny - koniferyna, która po hydrolizie przechodzi w wanilinę, która działą na konie wzmacniająco, wzmaga ruchy robaczkowe jelit.
Włókno surowe (w łusce) przeciwdziała pęcznieniu ziarna w żołądku.
Tłuszcz - ok 5 % (4-7) - największa zawartość ze wszystkich zbóż, skłąda się w większości z lecytyn, sterydów i wolnych kwasów tłuszczowych w tym nienasycone kwasy tłuszczowe niezbędne dla organizmu. Lecytyna jest źródłem fosforu organicznego. Pod wpływem rozkładu lecytyn powstaje cholina, która obniża ciśnienie krwi, zwiększa działąlnośc wydzielniczą gruczołów ślinowych, trzustki, żółci i nerek, wzmaga perystaltykę jelit, bierze udział w przewodzeniu impulsów nerwowych.
Stosunek Ca:P 0,7:3,7 g/1 kg zboża

Żyto - ok 88 % suchej masy, ok 3 % włókno surowe, 14 MJ energia strawna/1 kg zboza, niałko ogólne strawne 72 g/1 kg zboża. Jest to zboże o najwyższej wartości energetycznej i mniejszej zawartości białka choć jest ono o wyzszej wartości biologicznej. Wartość pokarmowa żyta jest większa od owsa, wynosi 1,17:1
Duża zawartość pentozanów - powoduje to włąśnie pęcznienie i zlepianie się w przewodzie pokarmowym. Duża zawartośc owych pentozanów stymuluje rozwój mikroflory jelitowej co może prowadzić do gorszej strawności białka, mniejszego wykorzystania tłuszczów, słabszego wchłaniania wapnia.
Histamina zawarta w ziarnie wywołuje bolesne skurcze jelit - przy moczeniu ulega częściowemu rozpuszczeniu i już nie zagraża w takim stopniu.
Sporysz (o którym wcześniej pisałąm) zawiera alkaloidy, które powodują skurcze mięśni głądkich np. macicy, czyli niewskazany dla klaczy źrebnych bo moze wywołać poronienia.
Tłuszcz ok 1,5 %.
Konie należy przyzwyczaić do skarmiania żytem.
Stosunek Ca:P 0,7:3,0/1 kg zboża.

kocia

majak

Przecież łuska jest, nie ważne w jakim stanie czy okrągła czy płaska. Owies jest ziarnem z łuską, nikt jej nie zdejmuje. Dopóki ona jest tworzy coś na kształt rozrzedzacza treści (hmmm lepiej chyba powiedzieć wypełniacz, szczotka, jak sieczka...) Owies zgnieciony to już nie jest ta kulka co spęcznieje. Nawet jeśli tobędzie tojuż mniejzbita masa właśnie przemieszana z ową łuską.
Co innego owies bezłuskowy - też jest taki ale niezbyt popularny i dośc drogi.

Paskuda

Majak możesz napisać coś o jęczmieniu, znajomy z Czech karmi jeczmieniem i rekreanty i sportowe i jest bardzo zadowolony, mówi, że konie dobrze wygladają, chętne do pracy a na dodatek dużo spokojniejsze niż po owsie.

kocia

Z tego co pamiętam, to w krajach arabskich jest taka tradycja skarmiania koni jęczmieniem. Jak tylko dorwę się do moich mądrych książek to dopiszę co nieco Wesoly

majak

Jęczmień: wartość energetyczna ok 10% wyższa niż owies i wynosi ok 12,5 MJ energii strawnej/1 kg zboża. Dobry przy uzupełnieniu niedoborów energetycznych.
Ziarno jest twarde należy je śrutować bądź gnieść. Ilość białka w jęczmieniu jest zbliżona do jego zawartości w owsie (87 g/1 kg ziarna), mniej jest za to tłuszczu (2%) i włókna - ok 5%. Zawiera mało składników mineralnych i witamin (zresztą jak wszystkie zoboża) Dość dużo fosforu i kwasu nikotynowego (wit z gr B), stosunek Ca:P 0,4:3,7g/1kg ziarna..W celu lepszego pobierania ziarna, zwiększenia strawności skrobi w jelicie cienkim i niedopuszczenia do przejścia jej dużej ilości do jelita ślepego poleca się płatkowanie i ekstrudowanie ziarna.

Przy okazji - zapomniałąm dodać do żyta - w niektórych krajach konie dostają samo żyto i żyją, u nas jednaqk żyto jest zbożem konsumpcyjnym dla człowieka więc to najlepsze jakościowo wędruje dla nas a najgorsze na paszę, dlatego też nasze konie nie za dobrze mogą sobie poradzić z żytem - jet ono kiepskiej jakości.