|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gaja
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 9:26, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
A moje nie lubią selera.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:01, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Tina za selera dałąby się pochlastać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 8:28, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
majak napisał: | Tina za selera dałąby się pochlastać |
Dostaliśmy od sąsiada cały wózek burakó pastewnych. Kto z Was próbował skarmiać je koniom ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:16, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ja.
Dawałąm pokrojone bo całych jeść nie chciały.
W prawdzie jadły ale to nie to samo co czerwone/ćwikłowe czy chociaż półcukrowe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dekster
Mam większego konia niż OSM :P
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płaskowyż tarnowski
|
Wysłany: Nie 19:51, 29 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
No ja próbowałam,ale moja krowa o iście królewskim podniebieniu
oczywiście nawet nie tkneła a co spróbowała to wypluła a na widok dyni odwtócił się zadem i moge sama to sobie wszystko teraz wsadzić! Jeśli jest ktoś z okolić Tarnowa i chciał by dynie to zapraszam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ansc
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trachy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:49, 29 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Susz, kiszonka ale podsuszona nie taka jak dla krów - należy podawać ostrożnie, musli, granulaty, siemie lniane zapażane z owsem i otrębami konie to uwielbiają, owoce i warzywa są już przerobione uważam że można podawać każde w rozsądnych dawkach no i o ile koń lubi, chleb suchy lub moczony- podobno również nie wolno przesadzać ( kwas chlebowy) Wszystkie nowości należy podawać bardzo ostrożnie i stopniowo dawkować aby nie zakończyło się biegunką, zatkaniem lub zagazowaniem. Jestem przeciwniczką podawania słodyczy między innymi i cukru.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ametyst
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin/Warszawa
|
Wysłany: Nie 20:43, 05 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Cześć i czołem! Jestem Patrycja
Pamietam że moja koninka jako jedyna w stajni autentycznie nie lubiła cukru! czasami jak już chwyciła w wargi to pomęczyła przez moment i zaraz wypluwała. Za to za marchewki dała by się pociąć! Kiedyś stanął jej kawałek jabłka w przełyku, męczyła się bidulka ale odpowiednim masażem przełyku jakoś wreszcie poszło. Przyznam się że gruszek dyni itp nigdy nie próbowałam Ale kilka razy przyłapałam moją koninkę jak wypijała moją kawę z kubka!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Pon 8:01, 06 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Czesc Patrycjo!
Zapraszam do autoprezentacji na "Plotach" i zycze dobrej zabawy na forum
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
newenga
Szczurza mama :)
Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 17:06, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Jestem totalnym żółtodziobem jeśli chodzi o karmienie koni (ludzi z resztą też). W związku z tym mam kilka pytań. Jak przygotowuje się siemię lniane? Co można do niego dodać (chodzi mi o warzywa lub owoce dostępne w "kiosku obok")? Jaka ilość składników przypadnie na 1 konia?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ansc
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trachy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:45, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
siemie lniane zaparza się wrzątkiem lub gotuje przez krótką chwilę, my dajemy pół kubka ok 200ml. na konia. Wydaje mi się,że siemie można wymieszać ze wszystkim ale najlepiej jest chyba wymieszać z owsem ( gniecionym lub nie) lub otrębami. Siemie można również zaparzyć razem z owsem lub otrębami tak aby powstała gęsta papka.
Konikowi z problemami jelit czy żołądka można podawać co dzień robiąc co jakiś czas przerwę. Konikowi zdrowemu nie jest potrzebne podawanie siemienia co dziennie ale podawanie np. 3 razy w tygodniu może mieć wpływ na polepszenie kondycji sierści i dodatkowo jako osłona jelitowa.
Co do podawania warzyw i owoców wspominano już o tym nie co wyżej w tym wątku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
newenga
Szczurza mama :)
Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 19:11, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Dzięki Co do owoców i warzyw... Nie zauważyłam posta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dekster
Mam większego konia niż OSM :P
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płaskowyż tarnowski
|
Wysłany: Czw 15:09, 18 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Zakupiłam dziś pestki dyni,musli,siemie,żelatynę i kukurydzę.
Jak pokazałam mamie ile on żre, to sie zaczęła śmiać.Trzy konie by tym wykarmił.
Jak nie bedzie jadł to mu to wepcham obojętnie którędy.
Jaki owies jest lepiej przyswajalny gnieciony czy cały?Bo coś mi sie o uszy obiło,że gnieciony.Co można dodać jeszcze do meszu?Z czego robicie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:51, 18 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jaki owies jest lepiej przyswajalny gnieciony czy cały? |
Już gdzieś o tym było, moze w tym a moze w innym ,nie pamiętam, poszukam.
O jest!
http://www.stajenka.fora.pl/viewtopic.php?t=231&postdays=0&postorder=asc&start=20
Jeżeli zwiększenie wydajnosci wynosi 4% na korzyść gniecionego to wystarczy dodać garsć całego do zwykłej dawki i wyjdzie na to samo. Mówimy o przypadku, kiedy koń jest zdrowy, nie ma problemu z zębami, nie jest stary i nie mamy darmowego gniotownika.
Do meszu to ja zawsze dodawałam oprócz siemienia oczywiscie, owsa (nie gniecionego u mnie) i otrąb, takze sól kuchenną, jakieś suszone zioła.
A żelatyna na co?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dekster
Mam większego konia niż OSM :P
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płaskowyż tarnowski
|
Wysłany: Czw 18:01, 18 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Żelatyna" ponoć "na lepsze smarowanie w stawach.
A sól na co?Dla smaku:)?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:25, 18 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
No między innymi. W niektórych przepisach jest. Choć trudo mówić czy koniowi ta sól akurat dla smaku tak też pasuje.
W innych przepisach są jeszcze jakieś susze z lucerny, melasa....w Blendingerze chyba.
Jak koleżanki koń złamał nogę też ktoś nam powiedział o żelatynei, żeby dawać z tartym jabłkiem. Jak Pamira naderwałą mięsień to też pytaliśmy czy dawanie zelatyny ma sens - okazało sie, że nie. Żeby dawać witaminy Chevinal Plus lbo insze z górnej półki.
Ponoć bardzo mało przenika do stawów, ale i tak lepiej takie żelatynki w saszetakch niz drogaśne te np. GelaPony itp. za grubą kasę bo to ponoć też wg weterynarz, z którą rozmawiałam...to wyciaganie kasy a efekt mizerny.
Jeśli koń zechce tylko żelatynkę, nie zaszkodzi. Byle by zwierzęca była nie z wodorostów, bo to inne działanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|