|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Spisz
|
Wysłany: Czw 12:31, 07 Lut 2008 Temat postu: Z wizytą u met |
|
|
Niedawno na „zaprzyjaźnionym” forum sympatycy i miłośnicy fundacji Nasza Szkapa założyli 2-częściowy wątek liczący ok. 160 stron, reklamujący met ( absolutny rekord popularności!). „Reklama” - to może zbyt górnolotne określenie, bowiem w wyniku tych „wypocin” met straciła trochę nerwów, zdrowia i dobrą opinię. Każdy wie, ile złego mogą narobić egzaltowane panienki z ilorazem IQ w granicach 10 p. oceniając kogoś z odległości setek km na podstawie opinii jednego oszołoma. Ale ad rem:
Moja córa Iśka spędziła 2 dni pomagając met i na podstawie jej zdjęć pozwoliłam sobie zrobić mały fotoreportażyk z komentarzami polemizującymi z zarzutami z tamtego forum.
Oto on:
Zarzut 1: u met panują niegodziwe warunki bytowania kotów – ciasnota i brud:
Zarzut częściwo potwierdza się – przykłady:
Z braku miejsca Pinky musi gnieździć się w garnku po pieczarkowej. Niby ciasno, ale garnek fajnie wyprofilowany no i mieści się cała dupka z ogonkiem.
[link widoczny dla zalogowanych]
James wiedzie egzystencję na siodle. Śmierdzi koniem i uwiera przedni łęk, -ale za to cisza, spokój, świeże powietrze i piękne widoki z góry.
[link widoczny dla zalogowanych]
Kasia i Śliwka wykoncypowały trolejbus na kaloryferze. Ciepło w rączki i nóżki. W końcu lamparty w Kenii też tak śpią na gałęziach i nikt nie robi larum . Problem jest ze zmianą kierunku jazdy, ale wykonuje się ją na „hej raz”.
[link widoczny dla zalogowanych]
Tu zbiorowa fotka – zagęszczenie kotów przypadające na 1 m kw. podłogi przekracza dopuszczalne normy i porównywalny jest z zagęszczeniem Chińczyków w Hongkongu. Warto zauważyć rzucające się w oczy niedożywienie kotów, ich matową sierść, i chudość .
[link widoczny dla zalogowanych]
Zarzut 2: koty są głodne, brudne, zaniedbane i w związku z tym cierpią na depresję (najprawdopodobniej). Depresja wg kocich psychologów objawia się tym, że kot izoluje się, jest apatyczny, nie je, chudnie, ma nastroszona sierść i zwija się w kłębek.
Zarzut ten tez częściowo potwierdza się -przykłady:
Gremlinek jest w skrajnej depresji. Człowiek na siłę rozwija go z „kłębka”, ale widać wyraźnie apatię ,chęć izolacji ( zamknięte oczy), wystające żebra, nastroszoną sierść i ogólne wycieńczenie .
[link widoczny dla zalogowanych]
Tu drugi przykład- Koks już w agonii : nie ma siły leżeć na brzuszku ani zwijać się w kłębek. Ma matową, nastroszoną sierść, widać żebra, apatię…etc .
[link widoczny dla zalogowanych]
Zarzut 3 - koty u met nie mogą jeść, bo polują na nie puszczone luzem psy;
Zarzut – też potwierdza się – przykład:
Na tej fotce widać na pierwszym planie niewyraźnego kota – pewnie jest przeziębiony. Z tyłu – poluje na niego drapieżny pies Boksia: zauważamy dziki wzrok i gotowość do ataku. Za chwilę kot zostanie pożarty, zanim met zdąży go wyleczyć rutinoscorbinem
[link widoczny dla zalogowanych]
Zarzut 4 : koty u met zdychają bo są nie leczone.
Zarzut potwierdza się, oto przykład:
Na fotografii widać ducha Śliwki, która zdechła nieleczona ( wg opisu z forum) -na koci katar. Widać typowe dla zjawy świecące oczy. Czy ktoś chce adoptować ducha kota? Sukces medialny zapewniony, a nie potrzeba żarcia ani kuwetki!
[link widoczny dla zalogowanych]
Reasumując:
Uczestnikom z tegoż „przyjacielskiego” forum możnaby zaproponować, aby sami przejęli przytulisko i zajęli się psami, kotami, końmi . Praca przy tych 12 koniach, 9 psach i 9 kotach– to pikuś. Mogą na zmiany .A met odpocznie i zajmie się dzieckiem, które nie będzie już musiało dzielić swojego łóżeczka z 2 kotami .
Cd nastąpi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:09, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Rzepko, czy mogę Cię poprosić o link do tego "wątku reklamowego" na innym forum, o którym piszesz w pierwszym zdaniu?
Ostatnio zmieniony przez martik dnia Czw 13:13, 07 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Czw 13:38, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie czytałam całości dokładnie ale tego co pamiętam chodziło o grupę nie do końca oswojonych kotow z Łodzi, ktore miały bytować przy stajni Met.
Trudno mi oceniać czy tam były egzaltowane panienki z niskim ilorazem (i nawet nie chcę) jedno jest pewne - ludzie z wielkimi sercami biorąc sobie na głowę dużo obowiazków - wiele ryzykują. W ocenie tych bardziej ostroznych (asekuranckich?) - zbyt wiele.
Jest na tym forum tez taki wątek "Jak oddzielić serce od rozumu" i jeśli dyskusja ma być konstruktywna - to raczej wokół tego problemu powinna sie obracać.
Ostatnio zmieniony przez nongie dnia Czw 13:48, 07 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Spisz
|
Wysłany: Czw 13:50, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Dokładnie. Z tym, że koty miały być wypuszczone przy stajni met ( wg polecenia pań z Łodzi, bo same chciały się pozbyć problemu), a potem podniosły larum gdzie koty- bo naturalnie półdzikie koty same wybrały swoją wolność ( co na wsi jest normalne - myszów co niemiara )
Ale tam jest ciąg dalszy - np o zdychających w błocie i gównach koniach, itp - a to chodziło o 30-letniego, schorowanego kuca leżącego na padoku obok swoich gówienek) i o zaniedbanych, głodujących koniach - a jest zdjęcie wypanierkowanego siwka. Z tych 12 koni aż 9 jest po ciężkich ochwatach, urazach kręgosłupa, z zanikiem mięśni z braku możliwości ruchu, itd.Wygląda to dość nieciekawie dla laika, który nie zdaje sobie sprawy z problemów schorowanych czy skatowanych zwierząt.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Czw 14:14, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
A to nie pierwszy raz, i zapewne nie ostatni - a błędna ocena zdarza sie nie tylko laikom, ale osobom z pewnym doświadczeniem w sprawach konskich. Wspomnę tu sprawę Indeksa w "Indeksie" pod koniec życia KLIK albo uwagę na pewnej uczestniczki wakacyjnych obozów w Zakrzowie na forum, o brudnym i smutnym koniku z zapuchniętymi pęcinami w III-ciej stajni. Chodziło zapewne o prawie 30-letniego Lausera ktory w Zakrzowie ma dożywocie, no a panierke sobie teraz konie fundują taką, ze pylicy mozna dostać przy zdrapywaniu tej skorupy.
Cięzko patrzeć na cierpienie jakiegokolwiek zwierzecia i jeśli ktoś do tego nie przywykł (np. obcując ze staruszkiem na codzień), zdarza mu sie dziwnie zareagować: niesprawiedliwie, bez wyczucia, bez rozeznania sytuacji, zbyt impulsywnie, zbyt emocjonalnie, szukając winnych.
A nie zawsze jest winny, ot taki lajf, ze ludzie mają ograniczone mozliwości, a starość niewesoła. Zwierzaki też nie zawsze są w kondycji wystawowej, wypadki po nich chodzą jak po ludziach i choćbyśmy pilnowali w dzien i w nocy, nie wszystko da sie przewidzieć.
Niestety - nie wszystko.
Ostatnio zmieniony przez nongie dnia Czw 14:15, 07 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kociara
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 14:29, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo intrygujący tekst, jednak zanim ktokolwiek tutaj wyciagnie wnioski, warto przeczytac oba wątki na forum.miau.pl oraz kilka innych na dogomanii. Wtedy można będzie wyrobić sobie własne zdanie.
edit: z "wypuszczeniem" kotów rzecz miała się zupełnie inaczej. Zupełnie inaczej niż pisze o tym Rzepka
Ostatnio zmieniony przez kociara dnia Czw 14:30, 07 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
frednota
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 1259
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Żory
|
Wysłany: Czw 14:48, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Powiem Wam tyle - skoro komuś się nie podoba co robi met, niech sam się zajmie tymi zwierzętami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
met
Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 14:52, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Iska, swiete slowa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kociara
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 15:07, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Warto tez obejrzeć zdjęcia koni znajdujących się u met.
Jak to met mówisz o brudnych koniach? "uwielbiają panierkę"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Czw 15:12, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Nie tylko Met tak mowi, jak widać.
Konie naprawde lubią taplać się w błocie.
Spojrz na tę minę:
[link widoczny dla zalogowanych]
O które dokładnie zdjecia Ci chodzi? Podlinkuj.
Ostatnio zmieniony przez nongie dnia Czw 15:15, 07 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
frednota
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 1259
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Żory
|
Wysłany: Czw 15:13, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jak to met mówisz o brudnych koniach? "uwielbiają panierkę" |
Bardzo to lubią, myślę, że Nongie ma w swoich zbiorach zdjęcia, na których są pięknie opanierowane koniki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kociara
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 15:14, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Tak, wiem, ale czy lubią później przez wiele dni mieć brudną i posklejaną sierść?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
frednota
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 1259
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Żory
|
Wysłany: Czw 15:18, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Już się wypowiedziałam na ten temat - nie podoba ci się to się nimi zajmij.
Ok już się nie odzywam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Spisz
|
Wysłany: Czw 15:18, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Intencją mojego wątku nie było szukanie winnych ani dociekanie prawdy, jak było z łódzkimi kotami - ale ukazanie, że cudze opinie wystawione na podstawie wątpliwych zdjęć i jednostkowych relacji z wizyty u "winnego" mogą bardzo kogoś skrzywdzić, ubliżyć mu i zniechęcić do dalszej pracy na rzecz ratowania zwierząt. Łatwo jest oceniać i podejmować jałowe dyskusje "na temat", trudniej samemu zakasać rękawy i stworzyć przytulisko dla chorych, bezdomnych zwierząt, które wymagają opieki, leczenia a także - często ostatniego pożegnania i rozstania na zawsze.
Z tych 130-kilku stron wypowiedzi tylko nieliczni byli naprawdę u met i widzieli warunki utrzymania zwierząt. Reszta - to dyskutanci którzy nie mając wiele do powiedzenia - lepiej ,żeby nie odzywali się w ogóle, niż teoretyzowali bez żadnej konkretnej wiedzy na temat.
PS. Skoro niektórym osobom jest tak bliski temat katowanych koni, to proponuję, aby ( zamiast wyszukiwać ich fikcyjnych krzywd u met) zajęli sie końmi, które wożą turystów do Morskiego Oka -20 km ( w obie strony), ponad 400m różnicy wzniesień, 15 ludzi w wozie. Konie po kilku latach pracy idą do rzeźni.
A w sprawie czyszczenia koni - kto czyści mustangi na preriach? Też się tarzają i całe życie nie widziały szczotki. I żyją - błoto na skórze nie jest problemem.Wytarzają się znowu.
Ostatnio zmieniony przez rzepka dnia Czw 15:21, 07 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:18, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
A ja się spytam jaki sens ma zakładanie takiego watku?
Skoro chciałaś rzepko pokazać zdjecia - to trzeba było je wstawić, opisać i byłoby ok.
Po co ta całą otoczka, że ktoś, gdzieś, na innym forum?
Zaczynamy wątki pt. naprawiamy inne fora? Czy chodzi o jakąś burzę aby wzrosła oglądalnosc forum? A mozę o nowych dyskutantów, któzy zarejestrują sie aby drążyć dalej zamknięte wątki z forum miau?
Nudzi się wam ludzie?
Moze by tak zajać się sensownymi wątkami? Są poodświeżane stare, pozakłądane nowe - kto zajżał do nich - przyznać się uczciwie?
Jeśli chcecie sobie podyskutować o warunkach czy wyglądzie zwierzat w schroniskach - załóżcie anonimowy wątek na ten temat a nie wytykajcie palcami!
Tyle mojego zdania w tym temacie.
Ostatnio zmieniony przez majak dnia Czw 15:47, 07 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|