Stajenka

majak

Może kogoś zainteresuje, w sumie ciekawy temat, warto takie rzeczy umieszczać na forum dla ogólnego zwiekszanai poziomu wiedzy Mruga

choć troszeczkę Wesoly

Artykuł z dzisiejszej Gazety Wyborczej.

Kiedy obok siebie staną maleńki chihuahua i olbrzymi dog, aż trudno uwierzyć, że to przedstawiciele jednego gatunku. Już wiemy, dlaczego to możliwe - piszą naukowcy w dzisiejszym "Science"

Ludzie udomowili psa prawie 15 tys. lat temu. Od tego czasu wyhodowali ponad 330 ras różniących się wielkością, rodzajem i kolorem futra, długością pyska. To jedyny z żyjących na Ziemi ssaków, który wykazuje tak zdumiewającą różnorodność. Psy rasy chihuahua mierzą ledwie 20 cm i ważą często poniżej pół kilograma, a tymczasem dog niemiecki jest ponad cztery razy wyższy i osiąga ponad 80 kg wagi. Naukowcy od dawna zastanawiali się, co sprawia, że psie rasy mogą się aż tak różnić.

Kiedy w 2005 r. rozszyfrowano cały genom psa domowego, rozpoczęły się poszukiwania genów, od których zależy wielkość ciała. Nasze badania zakończyły się sukcesem - informują w dzisiejszym "Science" badacze z ośmiu renomowanych ośrodków z USA i Wielkiej Brytanii.

Od 0,5 do 150 kg

Znalezienie "czynnika wielkości" nie było wcale łatwe. Badacze odwiedzali wystawy psów, a także przychodnie weterynaryjne na całym świecie, prosząc właścicieli o możliwość pobrania krwi lub próbki tkanki psów, aby wyizolować z nich DNA. Ogółem przebadali 3241 psów należących do 143 ras. Najdokładniej przyjrzeli się portugalskiemu psu wodnemu, bo przedstawiciele tej rasy najbardziej różnią się wielkością między sobą. Mogą ważyć od 50 do nawet 140 kg!

Z wcześniejszych badań na mysich, a także ludzkich genach wiadomo było, że kluczową rolę we wzroście i zwiększaniu masy ciała odgrywa insulinopodobny czynnik wzrostu (IGF-1). Wadliwa kopia tego genu powoduje np., że rośnie wyjątkowo mała mysz.

W wyniku żmudnej analizy psiego DNA naukowcy odnaleźli gen IGF-1 na chromosomie 15 (pies ma w sumie 39 par chromosomów i genom złożony z 2,4 mld par zasad kodujących 19 tys. genów). Co istotne, odkryli również, że IGF-1 czasem jest poprzedzony krótkim odcinkiem DNA, tzw. sekwencją regulatorową QTL, która ma istotny wpływ na jego funkcjonowanie. Okazało się bowiem, że występuje ona w genomie małych piesków, natomiast brak jej u dużych ras. Oznacza to zapewne, że u dużych psów nic nie kontroluje aktywności genu IGF-1, czynnik wzrostu nie jest niczym ograniczany, więc i masa ciała może rosnąć. Zaś u drobniejszych ras sekwencja regulatorowa skutecznie hamuje działanie czynnika wzrostu.

Jednak ten scenariusz nie zawsze działa - np. badacze wykryli sekwencję QTL u rottweilerów, które są dużymi psami. Dlaczego w ich przypadku czynnik wzrostu nie jest hamowany? Tego na razie nie wyjaśniono. Naukowcy twierdzą, że gen IGF-1 jest wprawdzie głównym czynnikiem wpływającym na wielkość ciała, ale nie jedynym. W procesie wzrostu może też brać udział blisko sto innych genów nawzajem kontrolujących swoje działanie. Badania ujawniły też, że istotny wpływ na masę ciała mają pojedyncze mutacje w genie IGF-1, które występowały u wszystkich przebadanych ras.

Od pekińczyka do człowieka

Naukowcy nie są pewni, jak hodowcom udało się wyselekcjonować najmniejsze i największe rasy. Czy w wyniku krzyżowania dużych psów ze sobą sekwencja regulatorowa zanikła? Czy też było na odwrót - pojawiła się mutacja, wskutek której taka sekwencja w genomie pojawiła się u ras małych?

Praca opublikowana w "Science" być może zostanie wykorzystana w hodowli zwierząt gospodarskich. - Ten sam gen może regulować wielkość ciała nie tylko u psa - komentuje dr hab. Tadeusz Malewski z Muzeum i Instytutu Zoologii PAN. - Ponadto wiele ludzkich chorób, jak choroby serca, stawów, cukrzyca lub niektóre nowotwory, są związane z masą ciała i zależą w dużym stopniu od prawidłowego funkcjonowania właśnie czynnika wzrostowego IGF-1.

Ludzkie i psie DNA są podobne w mniej więcej 80 proc. Blisko 360 chorób atakuje zarówno psa, jak i człowieka. W naszym własnym interesie jest jak najlepsze poznanie naszego przyjaciela.

ansc

Bardzo ciekawy tekst, ale czy na zdjęciu łapy doga nie są mocno przesadzone? Mruga

majak

Mówiąc szczerze nie wiem, ale wydaje mi się, że to mozliwe aby tak wyglądało to bez przeróbek Wesoly

Jeśli pani była mała....
Dog dogowi nierówny z teg oco widziałam.

ebe

[link widoczny dla zalogowanych]
Chyba nie sa przesadzone popatrzcie na to zdjecie, znajoma ma doga a ta dziewczynka obok ma 1,66m wzrostu..................

fetyszystka

Nierozumiem dlaczego łatka największego psa prylgnęła właśnie do Doga niemieckiego. Może dlatego, że jest to rasa dość popularna... Największym psem jest Wilczarz, a nie Dog.

Ada

Może to kwestia popularności, bo wilczarze u nas nie są zbyt popularne, one są wysokie i szczupłe, natomiast dog niemiecki jest wysoki i masywny stąd to wrażenie ogromności.
Zobacz sobie dogi z tej hodowli, szczególnie zdjęcia w galerii - Piotrusia Pana, widziałam tego psa na żywo i byłam ledwo żywa z wrażenia..chociaż dogi znam z autopsji i wiedziałam czego mogę się spodziewać.
[link widoczny dla zalogowanych]

fetyszystka

Uwielbiam stereotypy siekiera

Dog ma w kłębie:
pies: conajmniej 80 cm
suka: conajmniej 72 cm

A Chart irlandzki (wilczarz):
pies: 86 cm
suka: 80 cm
przy masie od 40 do 54 kg

drobna różnica Jezyk

Moim największym marzeniem od zawsze było posiadanie Doga. Najbardziej podobały mi się zawsze czarne z płaszczem...cudo...Niestety nie mogę sobię pozwolić na psa tej rasy z kilku prostych przyczym:
a) u nas pies jest członkiem rodziny jak człowiek, więc na szelkie wypady i wczasy jeździ razem z nami... tylko jest różnica jechać z Małym Munsterlanderem, a jechać z Dogiem...
b) to bardzo chorowita rasa i dość krótko żyjąca
Ale cóż.. marzenia się ponoć spełniają. Może jak już zostane weterynarzem, będę miała swój dom na uboczu, swoją stajnię z angloarabami i zimnokrwistymi głownie to i jakiś Dog się znajdzie? Ehh marzenia...

Ada

Dlaczego zaraz stereotypy, napisałam Ci że oba są wysokie (widziałam na żywo wilczarza i wiem jak wygląda) tylko różnica jest w masie danej rasy, co czyni często wizualnie wielką różnicę.

fetyszystka

W ogóle nie lubię stereotypów - trzeba z nimi walczyć!
Zapewne ludzie myślą tak, bo tak jak napisałaś biorą to na oko. Jeden psiak to ciężki molos,a drugi to lekki charcik.

ten_veroniq

Mnie się strasznie podobają dogi niemieckie, ale gdy się dowiedziałam, jak krótko zwykle żyją... to mi się odechciało doga... Smutny

Piszę "zwykle", bo znajoma miała dożycę - na dodatek po przejściach - która żyła 13 lat.

[ebe, chyba musisz pomniejszyć zdjęcie - forum się rozjechało]

dakron

A ja słyszałam że największe są wilczarze uuu

Lucynka

U nas po osiedlu chodzi sobie czasem z panem stróż moskiewski. Wielkie psisko. Może nie tyle wysokie co grubaśne Wesoly

. Ja też mam dość dużego psa, ale przy tym stróżu wyglądał zabawnie:)

fetyszystka