Stajenka

Kelpie

Ja sprawiłam sobie, pod pretekstem prezentu gwiazdkowego dla moich dzieci Mruga

szynszylę

To chłopak - Fifek - ma około 2 lat i jest po prostu boski Wesoly

Nie dość, że pieszczoszek i kiedy siedzę blisko klatki, wspina się na szczebelki, żeby go drapać pod bródką albo za uszkiem, to obserwacje jego wygibasów podczas zabawy na wolności powalają na kolana - np. rozpędza się, a kiedy kończy mu się pokój, odbija sie od ściany mniej więcej na wysokości metra i biegnie w drugą stronę Wesoly

Często go wypuszczam, bo co to za życie w klatce - pogryzł mi kilka rzeczy, ale i tak jest fantastyczny Mruga

Sam wraca do klatki - gdyby tego nie zrobił - zwyczajnie byłby nie do złapania Mruga

Nie spodziewałam się, że to takie mądre i przyjazne zwierzaczki.
A jeśli chodzi o moje dzieci - szybko się nauczyły, że trzeba z Fifkiem delikatnie, zresztą on jest 'asertywny' i ustawił się dosyć wysoko w hierarchii Mruga

Fifek podczas swojej ukochanej piaskowej kąpieli

Fifek podczas zabawy 'masz mnie, masz mnie - a jednak niee masz' Mruga

krystyna

Śliczny!!!! Wesoly

Szczególnie w kąpieli piaskowej Wesoly

Moja koleżanka z pracy od kilku lat ma takiego futrzastego domownika, też chłopca, tylko bardziej beżowego.
Rozrabiaka okropny ale niezwykle kontaktowy i wielki przyjaciel rodziny.
Pozdrowienia dla Fifka! Wesoly

bandola_1

jest śliczny. Mialam kiedys dwa szynszyle . To faktycznie bardzo mądre zwierzaki i bardzo zabawne ,a to ich futerko Jezyk

chyba najmilsze w dotyku ze wszystkich futrzaków Wesoly

siwa

Tak futro zdecydowanie mają jedno z najmilszych w dotyku, sama macałam

Moja koleżanka ma dwa - rodzeństwo i faktycznie są to takie wesołe zwierzaki że czasem jak im się przyjrzeć to można się nieźle uśmiać Wesoly

Chociaż ja mam koszatniczki już od długich lat. Po prostu takie upodobanie, ale w zachowaniu są praktycznie takie same i tez kochają piaskowe kąpiele Mruga

Iandula

Kelpie, czy ten piaskowy basenik nie jest zbyt mały?
tak pytam, bo moja sąsiadka ma samczyka, a obok klatki stoi takie jakby okrągłe akwarium, z wąskim wlotem u góry, raz, ze ma tam dużo miejsca, a dwa, że ten piasek nie wydostaje się na zewnątrz, czy te rozmiary basenów nie maja znaczenia? Wesoly

Kelpie

nie mają znaczenia - on po prostu ma mieć możliwość wykąpania się - w tym się mieści, rozsypuje strasznie, ale to nic - efekt końcowy jest taki, że Fifek jest wykąpany Wesoly

Iburg

Rozkoszniak, nigdy nie dotykałam szynszyli.

krystyna

To jest jakiś specjalny piasek?

Kelpie

w dotyku szynszyle są niesamowicie miękkie Wesoly

To takie puchowe kulki na takich cieniutkich nóżkach Mruga

Piasek jest specjalny z dodatkiem talku. Dzięki niemu szynszyle zachowują odpowiednią higienę, a ich futerko jest puszyste. Fifek kąpie się kilka razy dziennie. Kiedyś zabrakło mi piasku, akurat przed jakimiś świętami, po dwóch dniach Fifek wyglądał jak zmokły kurczaczek. Wesoly

siwula

Uroczy chłopak Wesoly

Iandula

[quote"Kelpie"]
w dotyku szynszyle są niesamowicie miękkie[/quote]

to fakt, a ten sąsiadki to taki pieszczoch, jak śmiga po mieszkaniu to śmiga, ale jak się wgramoli na kolana to jak kot

Kelpie

Mój jest zbyt żywy - on posiedzi momencik na kolanach i zaraz chce dalej biegać Wesoly

Iandula

Tamten, ma klatkę prawie cały czas otwartą, maja przestzrenne mieszkanie, meble na nogach, a łazienkę i kuchnię zamykają, bo tam są szczeliny, gdzie mógłby się zaklinować Wesoly

zapomniałam dodać jest puszczony, jak ktoś jest w domu

Kelpie

Ja mam bardzo malutkie mieszkanko, wszędzie pełno szczelin. Wypuszczam go obowiązkowo raz dziennie, kiedy wracam z pracy i jak starczy czasu, także przed pracą. Kiedyś o nim zapomniałam i zostawiłam go na wolności - oj narozrabiał... Kabel przegryzł, ksiązki, ramki do obrazków, rysunki mi pogryzł i teraz już SIĘ pilnuję Mruga

EDIT:

bardzo bawi mnie, jak Fifek straszy moje dzieci, kiedy ma dosyć zabawy:
staje albo powoli podchodzi na tylnych łapkach i warczy na nie i wszyscy się wtedy boją tej małej szarej kuleczki z futra Wesoly

Jest naprawdę przekonujący i tylko na mnie nie robi tym wrażenia Wesoly

Nie wiem dlaczego, ale on nigy nikogo nie ugryzł - czasami tak podszczypuje, ale bardzo delikatnie, że nawet śladów nie zostawi... Kiedyś zaczęłam się zastanawiać czy on w ogole umie ugryżć, chociaż skoro skrobie dębowe listewki na wórki, to chyba umie? Mruga

krystyna

A można poprosić o wiecej zdjęć Wesoly