Stajenka

nongie

Strasznie mi sie podoba ta pierwsza fotka, widać radochę na pyszczku, a czy te gołe piętki choć trochę mu zarastają?

Czy nie ma możliwosci, zeby instynkt łowcy jakoś zahamowac w domu?
Na zasadzie "nie ruszę nic co nalezy do Pana"? Miałam kiedyś znajomego ktory miał bardzo ostre rotweilery - jeden z nich wybitny dominant, ocalony przed uśpieniem, atakował każdego kto zapukał do drzwi pod nieobecność własciciela. Za to kiedy już znalazłam się w ich domu - nie robił nic, tylko za mną chodził i podziwiał. Marian mowił ze uważa mnie za jego własność i dlatego nie ma prawa ruszyć, tak jak nie wolno ruszyć kosci psa przewodnika. Wiem wiem, w teorii to wszystko proste jest.... Smutny

[link widoczny dla zalogowanych]

Boubi

Nonia,
Mam chwilke, bo czekam na Dziewczyny,wiec odpisuje.
Co do golych jego udek (udka), bo jedna tylna lapka jest w gorszym stanie niz druga - to na razie futerka tam nie widze, ale sprawnosc ruchowa jest bez zarzutu. Nawet nie wiem co mu sie stalo, ze taki lysy w tym miejscu?
A co do lowienia w domu przez psy? No coz, jak jestem tuz obok i mam go na kolanach - to suki nie reaguja agresja, ale balabym sie ekperymentu puszczenia go luzem na podloge w obecnosci psow.
Sama rozumiesz, ze kot rosnie i nie zawsze uda mi sie trzymac go w separacji. Moze nastapic chwila nieuwagi, kot sie wymknie i tragedia gotowa. Zobaczymy co Stajenkowiczki poradza.
Z Boubim np. w domu jest w zasadzie ok. Kot ma swoje sciezki - one swoje, choc czesto musze go przenosic na rekach, bo sie ich po prostu boi.
Ale juz w sadzie potrafia pogonic nawet Boubiego - nie chca mu pewno zrobic nic zlego, ale kot dostaje palpitacji serca.
Niestety na razie kiepsko widze pozostanie Brutuska i zgodna koabitacje z psami. Smutny

nongie

Specjalnie z myslą o Broszku-Brutusku założyłam na "Miau" ten wątek, moze spotkamy kogoś kto miał podobne doswiadczenia?
[link widoczny dla zalogowanych]

Podejrzewam ze te wyłysienia wzieły się stąd, ze jako kociatko miał biegunkę i nie był wylizywany przez mamę. Pewnie ta biegunka wyżarła mu delikatne futerko, mam nadzieję ze w koncu odrośnie.
Jak Ciocie przyjdą i zaczna sie zachwycać to czekam przed kompem, moze mi ktora co napisze z imprezy Mruga

dakron

Noniu piękna fotka Malinki i Brutuska Wesoly

Powiem szczerze że wg mnie wiele zależy od charakteru kota. Sama przez lata godziłam najpierw sznaucera średniego, a potem owczarka niemieckiego z kotami. Psy były dość podporządkowane mojej woli, koty zajmowały strefy wyższe (meble) psy podłogę. Psy na ogrodzie potrafiły pogonić kota, ale jak stanął i ofukał to się reflektowały w nietaktownych próbach dominacji. Doszło do tego że owczarek gonił wszystkie koty oprócz czarnych (Torpedzia) korzystał z tego pewien grubaśny waletowicz Mruga

U siebie to robiłam tak że jeden pokój oddawałam kotu na własność, psu nie wolno tam było się rządzić, potem kociak był pokazywany na kolanach, później kotu wolno też było siedzieć na meblach (szafki, komody, parapety) w innych pomieszczeniach a pies jeśli zainteresował się kotem to był karcony głosem i odsyłany na korytarz. On wiedział że to kara. Psom nigdy w towarzystwie człowieka nie wolno było gonić kota.
Oczywiście kot nigdy nie dostawał jeść na podłodze - kuchenny parapet, pies natomiast tylko w wyznaczonym pomieszczeniu - łazience.
Musze powiedzieć że przez całe lata system się udawał, fiaskiem okazał się Kaktus - brat Torpedzi, złodziejskie kocie nasienie, zakradał się do psiej miski i podkradał owczarkowi żarcie chociaż byłdwa razy tłustszy od Torpedy, nigdy nie było mu mało.
No i kiedy miał mniej więcej rok pies go dopadł, nawet nie ugryzł tylko uderzył pyskiem w głowę. Kot sie "odmóżdżył" i wet kazał go uśpić.
Torpedzia przestrzegała zasad i nadal cieszy się dobrym zdrowiem, przeżyła psy i teraz jest królową na włościach. Wesoly

nongie

Popytałam, poszperałam na Dogomanii i znalazłam: wypowiedzi i wskazówki p. Zofii Mrzewińskiej w wątku [link widoczny dla zalogowanych].
Moze coś z jej rad sie przyda?

janetka

moze ten wklejony link nas troszke oswieci, bo w sumie nic madego wczoraj nie wymysliłysmy.Broszek jest mały ale coraz bardziej chetny do brykania, a psy sa przeciez czujne. Nie wiem jak to bedzie.

Boubi

Boubi

Oto kilka wczorajszych fotek Broszka-Brutuska. Coraz trudniej sfotografowac go gdy nie spi, bo niemal nigdy nie moze usiedziec w jednym miejscu. Wydaje mi sie, ze sporo urosl, nie mowiac o temperamencie

[link widoczny dla zalogowanych]
Wreszcie mnie zmogl sen na kolanach panci:
[link widoczny dla zalogowanych]
Odrylem cos, co przypomina mysz! Jest imprezka. Mozna zapolowac. Mruga

[link widoczny dla zalogowanych]
Nie ma to jak zyc w czystosci - kabina prysznicowa to tego wreszcie sluzy.
[link widoczny dla zalogowanych]

Iburg

Ale piekne zdjęcia no i Broszek na nich

dakron

Mnie się wydaje że on nadal jest taki malutki Wesoly

Fotka z kolanami fajowa, wszystkie koty kochają tak spać.

nongie

O rety, ależ on wielki! Chyba dwa razy taki jak go oddalam!
Smieszne ma te łatki, jakby przetykan siwizną, wygląda na to ze jednak bedzie miał w przyszłosci lekko przedłużoną sierść, jak Maksiunio.
Wygląda na to, ze Boubi naprawde uratowała mu życie. Ta kotka ktorą Kasia przywiozła z Sosnowca jest chora - podejrzenie panleukopenii....

Iburg

O kurcze, biedna koteczka. Broszek miał szczęście

Boubi

Nonia,
Jedyne co mi zostaje - to wstawiennictwo Sw Fanciszka na moim Sadzie Ostatecznym! Mruga

Brutus wlasnie obskoczyl i obdrapal spiacego Filipa - a teraz walnal mi sie na kolanach i jest szansa, ze wreszcie pojdzie w kimono, chyba ze wybierze zabawe na klawiaturze kompa.
A to, ze urosl - to pewne! Ja tez tak to widze. Smiga z grubym brzuszkiem, futerko na lapkach mu ladnie odrasta - w ogole jest super facet! Jak suki sa w salonie - to jednak przezornie nie opuszcza moich kolan, wiec resztke instynktu samozachowawczego ma. Na szczescie! Wesoly

madziadur

To że ma teraz resztę instynktu samozachowawczego nie oznacza, że za jakiś czas nie wpadnie mu do głowy pomysł, aby pobawić się z psami Mruga

nongie

Kiedyś będę taki duży jak wujek Maksio Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]