|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mamamuminka
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 16:03, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Podobno kastruje się już maluszki i do nowych opiekunów idą juz po zabiegu /ma to zapobiegać powstawaniu dzikich hodowli/ ale do końca nie wiadomo jaki to ma wpływ na dalszy rozwój kotka.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:06, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie o to pytała Iburg w swoim wątku: http://www.stajenka.fora.pl/viewtopic.php?t=1282
Ja nie wiem jakie są za a jakie przeciw wczesnej kastracji... Może warto poprosić Końskąvetkę o wypowiedź w tym temacie?
A co do Twoich kociaków Mamo, to mam pytanie- ile taki mały kocior rasowy kosztuje? Pewnie parę tysiaków, co?
Ostatnia fotka jest rewelacyjna- z cyklu: ile kotów widać na obrazku?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 16:20, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ale Martiku żebys wiedziala jakie to sa cudowne koty. Ja jestem zauroczona Wiewiórkiem pomimo że to chorutek i "kurdupelek" Kot mojej sasiadki wazy chyba z 13 kg jak nie więcej. Bardzo odwazne sa a przy tym jakie miziaste, gadające.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majkam
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 18:58, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Zgadzam sie w 100%!! Są nadzwyczaj gadatliwe i mruczące. Kiedys wróciłam do domu troszeczke późno, to mnie Lisia przywitała "awanturą". Brakowało jej tylko wałka w łapkach. No normalnie mnie opierniczyła - odwróciła się tyłem do mnie i idąc przez pokój z ogonem podniesionym do góry wymyślała mi napewno od najgorszych. potem skoczyła na półkę i przez 5 minut nie chciała zejść nawet w zamian za przysmak. No myslałam, że będę musiała do kwiaciarni po kwiatki lecieć...!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:14, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dobre
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majkam
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 20:15, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
polecam te koty osobom towarzyskim, ponieważ nawet podczas obierania ziemniaków potrafią usiąść obok i podpatrywac, czasami nawet łapią obierki i wyciagaja z kosza. Lisia uwielbia wyciagac śmieci z kosza - rozwłócza wtedy po całym mieszkaniu, a ja chodzę za nia i sprzątam. No mówie wam, jeżeli ktoś cierpi na nudę w domu - polecam Maine Coona, towarzysz na dobre i na złe i zajmie kazdą wlną chwilą!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anemonn
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: Śro 20:21, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Mamomuminka cudne te MCO
teraz dopiero tu wpadłam i podziwiam te maluszki i chyba się zakochałam
Iburg cudnie je foci
Graffi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Czw 7:53, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
E, dziewczyny - moje dachowce są dokładnie tak samo miziaste i gadajace: Maksiowi i Malince się buzia nie zamyka, jak nie ma powodów do gadania to gadają w przestrzeń, a w mizianiu to Lala moze stanąć w szranki z każdym Maiukunem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 10:39, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ale przeciez to wszystko sa koty. Moje dachowce tez przeciez miziaste. Ale mając w domu kilka kotów widac różnicę w osobowości. Niby koty takie same a kazy inny.
A to że zachwycam sie miaukunkami, nie znaczy że nie zachwycam sie dachowcami. A jak chodzi o kocie rasy to podobaja mi sie tureckie vany, rude amerykańskie curle, ragdole, i nevy( odmiana syberyjskiego)- wprawdzie tylko z urody bo nie znam ich osobiście i nie wiem jakie są.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Czw 11:16, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Iburg napisał: | Ale mając w domu kilka kotów widac różnicę w osobowości. |
Pytanie brzmi: czy ta rożnica wynika z cech osobniczych czy własciwości rasy.
I czy to wogole da się jakoś zmierzyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 12:36, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się że cześciowo sa to uwarunkowania rasowe. Jednak nie moge tego stwierdzic na 100% bo tak dobrze nie znam rasy, nie mialam do czynienia z wieloma miaukunkami. Ale pewne zachowania zaobserwowalam u Wiewiórka u kotów mojej sasiadki i jak bylam u Mamymuminki.
Ale oczywiście moga to też byc wszystko tylko zachowania osobnicze a nie rasowe.
Ale z tego co zaobserwowalam to sa niezwykle łagodne, przyjacielskie, nie potrafie dokładnie wyrazic tego co bym chciala , sa po prostu inne. U Wiewiórka u Lexa i Eltona nie zaobserwowalam żadnej agresji ani w stosunku do człowieka ani psa czy innego kota. Ale masz racje moga to byc cechy osobnicze bo ja nie znam tak dobrze rasy. Na ten temat musiałby wypowiedziec sie ktos kto dłużej ma z nimi do czynienia.
W książce tak pisze o Mainkunach ( maine coon)
Ta popularna amerykańska rasa jest najbardziej powszechna wśród kotów domowych. Samce tej rasy moga rosnąć do bardzo duzych rozmiarów i osiągać wagę od sześciu do siedmiu kilogramów i więcej. Charakterystyczne cechy zewnętrzne maincuna to bardzo długi ogon, miękki lejący sie włos, oraz pędzelki włosów rosnące w uszach.
Jest on reprezentantem jednaj z ras "naturanych" W przypadku innych ras hodowcy zabiegaja o uzyskanie ideału wyznaczonego przez wzorzec, gdy chodzi o mainkuna, celem jest utrzymanie cech oryginału. Dla tych kot ów nie szuka sie innych kolorów, w kt orych naturalnie nie wysteouja, tak jak to sie dzieje np. u kotów syjamskich.
Pomimo swej bardzo obfitej okrywy włosowej mainkun nie wumaga staranniejszej pielęgnacji niż kot krótkowłowy.
Usposobienie
Mainkuny to koty, prostoduszne, przyjacielskie i pogodne. Na ogół dobrze zyja z innymi kotami, nie maja także trudności w kontaktach z psami, jeśli oswoiły sie z nimi za młodu, Mainkuny sa niezwykle przyjazne wobec dorosłych i dzieci.
Maja znakomita zdolność do przystosowania sie, co pozwala im czuć sie dobrze zarówno na wsi , jak i na najwyższym pietrze wiezowca w miescie. Jeśli mamy zamiar trzymać mainkuna w ieszkaniu, musimy mu zapewnic mozliwośc różnych zabaw, żeby sie nie nudził. Co do zabawy woli bawic sie sam i nie znosi obecności obcych, zwłaszcza jeśli sa liczni i hałaśliwi. Mimo goroźnego wyglądu, bo jest ogromny, nie jest wcale agresywny, i nadaje sie do zycia z innymi zwierzetami.
To tyle z książki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Czw 12:54, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Iburg napisał: | Mainkuny to koty, prostoduszne |
Zastanawiam się jak możnaby rozwinąć to okreslenie "prostoduszne", niektorzy mowią ze są "psie". Czy miaukun to stadium pośrednie między psem a kotem? Bo psia prostoduszność to jakby zaprzeczenie kociości
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majkam
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 13:22, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Maincun to kot i nijak nie będzie psem! Można tylko jego inteligencje porównać do psa i nic więcej. Ale to i tak będzie "kocia inteligencja". Maincoony szybko sie uczą, nie są złośliwe i bardzo dobroduszne. Ale nikt nie może powiedzieć o nich więcej jak tylko hodowcy, choć podejrzewam, że i oni nie mogliby powiedzieć, że takie są i koniec. Kot jak każde zwierzę (jak i człowiek) ma duszę i swoj charaktek, który nie można generalizować, ani w żaden sposób porównywać całości do innego rodzaju ssaka. Czy pies jest prostoduszny? Owszem, jest, ale nie tak jak kot. Na takiej samej zasadzie człowiek jest porównywany do małpy - lub małpa do człowieka.
To jest taki "temat rzeka", że właściwie do końca nie jest rozwiązany, bo po części masz rację, a po części nie. Najlepiej będzie jak weżmiesz na wychowanie maincoona. Wtedy mogłabys zaobserwować róznice. Ja na przykład jestem szczęśliwą opiekunką MCO od połowy stycznia, nie wiele wiem na ich temat, ale zanim sie na niego zdecydowałam, od roku obserwowałam, śledziłam i pytałam się róznych hodowców o charakter, sposób bycia, czy temu kotkowi potrafie zapewnić godziwe warunki. Czy sie "zgadamy' osobowościami. Ale on nie jest natrętny. Nie jest 'nachalny". Nie będzie sie pchał na stół podczas obiadu i nie będzie Ci zaglądał w garczki, jeżeli mu na to nie będziesz pozwalać. Raczej odejdzie i zachowa swoją godność.
Niedawno Mamamuminka mi powiedziała bardzo trafny zwrot, który bardzo mi sie spodobał i myslę, że jest bardzo trafny: "Psy mają panów, a koty posiadaja służących".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Czw 13:30, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
majkam napisał: | Maincoony szybko sie uczą, nie są złośliwe
(...) Nie będzie sie pchał na stół podczas obiadu i nie będzie Ci zaglądał w garczki, jeżeli mu na to nie będziesz pozwalać. Raczej odejdzie i zachowa swoją godność. |
To zupełnie tak samo jak moje nierasowe.
Jedyne czego bym o nich nie mogła powiedzieć, to ze są prostoduszne.
Dlatego tak drąże, aby zrozumieć tą cechę u Mainkuna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|