 |
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Misiola
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gaszowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:08, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Bardzo bardzo przykro Kochaniutki...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 12:57, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Był wizytówką Indeksa pasąc się zaraz przy wjeździe
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 20:05, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Iburg dzieki Twoim pięknym zdjęciom pozostała po nim wspaniała pamiątka.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:16, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
w małych konikach jest duże serce
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:27, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
No to u mnie nadszedł czas.
Za wcześnie.
Dziś mój Tata zdecydowałie na uspanie naszego kocurka biało-rudego, po naszej wspaniałej kotce Felicji vel Buła (któa odeszła dwa lata temu). Miał 3 lata....
Diagnoza - nieuleczalna anemia, coś z nieprzyswajaniem, z degradacją czy jakos tak (nie byłam przy wecie). Zalecane transfuzje, sterydy itp. ale ten kot wył z bólu przy kazdej potrzebie fizjologicznej i przy kazdej wizycie w klinice....od wczoraj wyglądał jakby był żywym trupem. Żółty od zółtaczki - podobno jak kot nie je to watroba kumuluje tłuszcz z ogranizmu i ulega marskości, czyli nawet gdyby go wyleczyć - wątroby by nie miał....
Przy okazji - moze ktoś miał do zynienia z czymś takim i czy to na inne koty się przenosi, jest dziedziczne itp.? Mamy jego brata (raczej pół) bo czarny i z twarzy zupełnie inny. MAmusia zeszła na coś podobnego....
Podobno rude koty są podatniejsze na tego typu choroby.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 15:39, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
To przykra wiadomość, czasami trzeba podjąć tak bolesną decyzję.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cytrynka
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 4273
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik City Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:43, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
To najtrudniejsze decyzje już nie będzie cierpiał
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:21, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Tylko to już trzeci kot.
4 lata temu - syn Buły - trafiony przez samochód.
Dwa lata temu Buła (miała wtedy 14 lat), teraz jej następny syn.
Został już tylko jeden.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Pon 16:58, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Współczuję....
Czy Twoje koty miały robione testy na FeLV i FIV?
Były szczepione na choroby zakaźne?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:15, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Testów nie miały, szczepione były ale nie wiem na co bo to Tata z nimi jeździł zawsze, u niego mieszkały.
Jak sobie poczytałąm to częściowo objawy były z białaczki a częściowo z FIV więc nie wiem czy to nie gdzies tu leży problem.
Ten teraz miałtest na białączkę jedynie, któy zaprzeczył owej chorobie, testy wątrobowe też miał robione i...chyba tylko to.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Pon 17:26, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Spróbujcie jeszcze na FeLV.
Tutaj wiecej o tej chorobie
[link widoczny dla zalogowanych]
jeśli ma, to trzeba go w miarę możliwości odizolować.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:40, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
To pozostaje zmienic weta i pójśc do innego z żyjącym kotem (ten przynajmniej daje się wozić samochodem).
Oba jakiś czas tem umiały powiększone migotki i to w zasadzie jedyny objaw, o moze spadek apetytu przez pewien czas ale wiazaliśmy to z upałami.
Gorączki ten nie miał, odwrotnie, miał zbyt niską temperaturę.
Koty były i są wychodzące.
To tak można po prostu zażyczyc sobie taki test w przychodni wet?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Pon 17:49, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Tak, troche to kosztuje ale warto.
Wirus przenosi się przez płyny ustrojowe, czyli każda walka albo kopulacja powoduje zarażenie kolejnego kota....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:53, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Kot bezjajeczny i raczej nie walkowy, chyba, że jego coś przyatakuje od sąsiadów...
Dwaj bracia a zupełnie różni z charakteru i wyglądu, kształtu twarzy, o maści nie wspomnę
Ten może mniej kontaktowy ale za to nie tak bojowy jak tamten.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 20:01, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Tydzień temu odeszła na FeLV kotka koleżanki od roku chorowała. Nie zawsze choroba szybo się ujawnia. Ale rok temu jedna wetka po oczach miała podejrzenie że może być FeLV. Badania warto zrobić, chociaż koty nosiciele mogą żyć długo i choroba się nie ujawni
Tu też jest art o FeLV
[link widoczny dla zalogowanych]
To o FIV
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Trzeba miec nadzieję że drugi kocurek jest zdrowy, ale badania warto zrobić
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|