|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:46, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
fetyszystka napisał: | Przyjmnij to wreszcie do wiadomości, bo się ciągle upierasz przy swoim a nie masz racji. |
Drogie dziecko, upominam Cię- odnoś się z szacunkiem do starszych, bo brak szacunku źle o Tobie świadczy.
Nie życzę sobie tu TAKICH tekstów do nikogo. A już na pewno nie do Ewy, która wiedzę na różne tematy ma stokrotnie większą niż Ty.
Fetyszystko, to jest upomnienie od administratora.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 10:06, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Feyszystko, możesz mi powiedziec z jakiego krycia szczeniak ma metryczke?. Czy jego rodzice tez mają tylko metryczki, czy tez mają rodowody?
Z tego co piszesz wynikałoby że rodowód nie jest potrzebny, że wystarcza miec tylko metryczke. Zgadzam się że pies rasowy jest to pies posiadający już metryczke bo jest ona potrzebna do wyrobienia rodowodu czyli jednoznaczne jest to że pies rasowy to = rodowodowy i taki co posiada metryke. I chyba wyraźnie o tym pisze. I tak jak pisalam wcześniej nikt nie mówi że ma psa metrykowego , tylko rodowodowego ( nawet jeżeli posiada tylko metryke bo nie wyrobił sobie z różnych powodów rodowodu). NIe wiem jak jest teraz bo już nie specjalnie sie tym zajmuję ale kiedys metryczka byla ważna tylko przez rok. Słyszałam ( ale pewna nie jestem) że teraz mając metryczke można w nieokreślonym czsie wyrobic rodowód.
Sa też przypadki że uznaje się psa za rasowego (jeżeli nie ma sie rodowodu) jeżeli ma wszelkie cechy rasowe, ale to taki pies jest wpisywany do księgi wstepnej ( z czym jest sporo korowodów) i dopiero któres tam jego pokolenie ( udokumentowane) może dostac rodowód. Może źle się wyrazilam że uznaje sie tego psa za rasowego - raczej można doprowadzić do tego że jego potomstwo w któryms tam pokoleniu może być rasowe.
Wielu ludzi ( bo trudno ich nazwac hodowcami) sprzedaje psy po "rasowych rodzicah"jako rasowe bez udokumentowania pisemnym dokumentem że to pies rasowy. Chyba jeśniej juz nie można się wyrazic.
Dla mnie hodowca to jest wtedy gdy stara sie hodować ( psy, koty, konie i inne zwierzeta) zgodne z ich cechami rasowymi czyli wzorcem, a nie tylko żeby kryc czym popadnie żeby mieć tylko młode do sprzedania. Prawdziwy hodowca che osiągnąc miot jak najbardziej zbliżony do wzorca ( o co jest bardzo trudno, i nie zawsze się udaje) a nie taki co pokryje byle czym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Quincy
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Pon 12:27, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ten filmik skłania do myślenia, nie wiem dlaczego nie pokazują tego typu rzeczy w TVP, przecież tam znacznie więcej ludzi mogłoby to zobaczyć i przemyśleć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 22:28, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
fetyszystka napisał: | Tomku własnie o to chodzi, że jak każdy właściciel oznakował by swojego psa to te, które trafiają do schroniska można by było zidentyfikować, odnaleźć właściciela i np wlepić mu karę gdy pies jest skatowany. |
Teraz mówisz coś innego, niż przed chwilą, kiedy mówiłaś o kradzieżach.
A co do dalszej części wypowiedzi: bardzo Cię przepraszam, ale widać, że jesteś jeszcze osoba niedoświadczoną życiowo. Wyobraź sobie, że pan X skatował psa i porzucił go gdzieś w lesie. Psa ktoś znalazł, oddał do schroniska, schronisko powiadomiło policję, policja puka do pana X. Co robi pan X ? Nie przyzna się, to oczywiste. Przed sądem zaś będzie twierdził, że pies mu zaginął, pewnie go ktoś ukradł i pastwił się nad ukochanym zwierzątkiem - i jeszcze przed sędzią stosowną krokodylą łezkę uroni. A jak jest bezczelny, to wręcz formalnie oskarży schronisko o doprowadzenie mu psa do stanu skrajnej nędzy i rozpaczy.
Cytat: | Chodziło mi tu raczej o takie miejsca jak są np za granicą, że są specjalne parki, gdzie pieski mogą załatwiać swoje potrzeby, a specjalne firmy sprzątają po nich. |
Za granicą nie trzeba iść z psem do parku, uprzednio wsadzając mu korek w zadek. Tam w wielu miastach takie miejsca są co kilkadziesiąt metrów na normalnych ulicach, oznaczone specjalnie.
Cytat: | nie bierzmy tego w kategorii lepszy gorszy... |
Sama zaczęłaś !
[/quote] Biorąc rasowego psa wiesz jaki charakter i skłonności będzie on miał w przyszłości.
Gu...cio prawda. Rasy "projektuje się" po to, żeby wyeksponować jakąś cechę użytkową. Np. agresję. Ale reszta to tylko i wyłącznie wychowanie. Zawsze w tym momencie przypominam słowa "mojego" weta z Sosnowca, który opowiadał, że jedyne psy, jakim nie zakłada kagańców do zabiegów, sa dwa amstaffy jego znajomego.
Cytat: | Pozatym sam wybierasz sobie z jakiej hodowli chcesz mieć psa. ZK nie ma tu nic do gadania. |
Akurat ! Wybierasz i kupujesz, owszem. A co dalej ?...
Cytat: | Jako właścicielka rasowego psa (...) wiem czego mnie i mojemu psu do szczescia brakuje. |
Tobie. Skąd wiesz, że mnie też ? Mnie, także posiadaczowi psów ?
Cytat: | Piszesz o osobach starszych... ok.. rozumiem... ale nigdy nie ma złotego środka żeby dogodzić wszystkim. Zawsze ktoś ucierpi. |
Przepraszam, ale makiawelistyczna zasada mniejszego zła do mnie nie przemawia.
Cytat: | Starsi ludzie niby tak bardzo kochają własnego psa, a karmią go np tym co sami jedzą czyli przyprawionym jedzeniem, co nie jest dla niego dobre. |
Skąd wiesz ?
I czemu generalizujesz ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szalonaisa
Jestem szalona... mówią mi ;)
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2495
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdzie wiatr poniesie :)
|
Wysłany: Pią 21:47, 14 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Quincy napisał: | Ten filmik skłania do myślenia, nie wiem dlaczego nie pokazują tego typu rzeczy w TVP, przecież tam znacznie więcej ludzi mogłoby to zobaczyć i przemyśleć. |
A kogo interesują kotki i pieski? To już nie jest medialne. Lepiej pokazać ekologów, którzy przykuwają się do drzew, albo włażą na kominy elektrowni...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Nie 8:48, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Władzio. Ktoś litościwy podrzucił go do lecznicy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ten_veroniq
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Wto 22:38, 09 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Tomek_J napisał: | Wyobraź sobie, że pan X skatował psa i porzucił go gdzieś w lesie. Psa ktoś znalazł, oddał do schroniska, schronisko powiadomiło policję, policja puka do pana X. Co robi pan X ? Nie przyzna się, to oczywiste. Przed sądem zaś będzie twierdził, że pies mu zaginął, pewnie go ktoś ukradł i pastwił się nad ukochanym zwierzątkiem - i jeszcze przed sędzią stosowną krokodylą łezkę uroni. |
Pan X może rżnąć głupa, ale wystarczy zadać mu proste pytanie:
skoro pies został skradziony, to dlaczego on - jako właściciel - tej kradzieży nie zgłosił. Proste.
Na każdego przestępcę - nawet takiego od "małej szkodliwości czynu" - można znaleźć bata, tylko poszukać trzeba, a to kosztuje nieco zachodu. Dla mnie nie ma tłumaczenia, że "to tylko pies". Po to są przepisy, żeby z nich korzystać.
Ostatnio miałam trochę doczynienia z policją, bo raz z inspektorem TOZu zgłaszałam porzucenie psa (suczka ewidentnie katowana, na widok człowieka sikała pod siebie... matka kazała swojej 11-letniej córce pozbyć się psa... mała przywiązała ją do bramy szkoły) i ta sprawa pewnie zostanie umożona oraz byłam świadkiem w sprawie domniemanej kradzieży psa ze szczecińskiego schroniska. Ta sprawa też zostanie umożona (z braku dowodów i poszlak), ale mimo wszystko POLICJA MA MOŻLIWOŚĆ, A CZASEM NAWET CHĘĆ BY DZIAŁAĆ. CO WIĘCEJ - MA TAKI OBOWIĄZEK. KORZYSTAJMY Z TEGO!
Tak na marginesie. Mam wrażenie, że fetyszystka i Iburg piszą dokładnie o tym samym. Dlaczego brak płaszczyzny porozumienia?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 1:12, 10 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
ten_veroniq napisał: | wystarczy zadać mu proste pytanie:skoro pies został skradziony, to dlaczego on - jako właściciel - tej kradzieży nie zgłosił. |
Nie wystarczy. Odpowiedź pana X będzie szybka: "Bo nie mam takiego obowiązku, poza tym pies nie przedstawia sobą żadnej wielkiej wartości materialnej; a w ogóle to ja mówiłem, że pies mi zaginął, a nie że go ukradli."
I co ?...
Tak, masz rację, przypadki złego traktowania zwierząt trzeba zgłaszać. Ale nie ma się co łudzić co do skuteczności tej metody walki z patologią.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|