|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ten_veroniq
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Wto 21:23, 29 Kwi 2008 Temat postu: "Podeprzyjcie go,bo się wywróci" Już podparliśmy:) |
|
|
Dagmara (ksenka) napisała na forum Pro Equo:
"Nie wiem od czego zacząć, tyle mysli w głowie....
Szłam do sklepu, gdy na drodze zobaczyłam wóz. Ciągnął go jakiś stary koń. Zza witryny wyglądałam, w sklepie śmiech:
-"haha co to jest",
-"trzeba go kijami podeprzeć zeby sie nie przewrócił" .
Ja tylko wydobyłam z siebie "nie ma sie z czego śmiać..."
Nie wytrzymałam, wyszłam ze sklepu do którego właśnie wchodził woźnica po kolejnego browara...
Poszłam do konia. Okazał się przemiłym ogierkiem, zachudzonym, brudnym i łapczywym na trawę. Wrócił "pan" i zaczął konia zachwalać, jaki on madry, silny, ma 3 latka...
Zapytałam gdzie podkowy? A on mi na to, że jak już raz konia podkuje to bedzie musiał zawsze. Podniosłam nogę- koszmar!!!!!!!! Tam nie ma nic!!!!!
Zapytałam skąd jest. Okazało sie ze dzieciak ciągnął wóz już od 30 km, a jeszcze droga powrotna go czeka.
Zaczęłam zadawać infantylne pytania czy pan kocha swojego konika, gdzie konik stoi. Pan chętnie sprzeda, a konik sroi w oborze bo "ucieka"
...Rany Boskie zebyście widzieli jak on szamał trawę.
"Chce go pani? Za 4 tysiące zostaje", potem było za 3.800, następnie 3500 i skonczyło sie na 3200.
Zadzwoniłam do Sandry i powiedziałam co tu widzę, a widziałam Grafenka za rok....
Uznała ze znajdzie sie dla niego miejsce, a potem pójdzie do adopcji, została tylko kwestia funduszy. Myślę ze te 200 jeszcze spuści jak się flaszkę postawi, tak więc szukamy 3000 zł, narazie tyle.
Kastracja i kowal przyjdą z czasem, teraz chciałybyśmy go stamtąd zabrac.
Kon ma około dwóch max dwóch i pół roku, Nie wszystkie mleczaki mu wypadły, a narosły już stałę zęby. Koniecznie musi go zobaczyc weterynarz...
Kubuś jest naprawdę pięknym, młodym jeszcze zdrowym i zyjącym koniem...
"Pani, jak go pani nie kupi to cygan go weźmie i dobrze zapłaci" - te słowa dzwięczą mi w uszach.
Pomóżmy mu lub znajdzmy kogoś kto będzie chciał zdrowego młodego konika."
Oto On:
[link widoczny dla zalogowanych]
Nóżki
[link widoczny dla zalogowanych]
Główka
[link widoczny dla zalogowanych]
"ząbki"
[link widoczny dla zalogowanych]
Cały on...
[link widoczny dla zalogowanych]
Powód tak pilnej sprzedaży konia - szwagier ma sprowadzić samochód z Niemiec, potrzebne pieniądze na już. Ale może to i lepiej... samochód najwyżej złapie gumę, jak nie będzie dbał o jego koła, albo stanie na trasie, jak nie doleje paliwa, a koń... cóż koń po prostu cierpi. Stanąć nie stanie - od czego jest bat.
Ostatnio zmieniony przez ten_veroniq dnia Nie 21:58, 25 Maj 2008, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ten_veroniq
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Wto 21:31, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Zdjęcia wyświetliły się jako linki, więc wstawiam jeszcze raz:
zęby - melczaki jeszcze siedzą, stałe już wyrosły
Ostatnio zmieniony przez ten_veroniq dnia Wto 21:32, 29 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ten_veroniq
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Śro 17:38, 30 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Jeżeli wszyscy, którzy zadeklarowali pieniądze, zrobią przelewy, będziemy mieć 2.700 zł. Tak mało już brakuje. Was również proszę o wsparcie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wanilia
Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 100lica - Stajnia Wilanów
|
Wysłany: Śro 20:02, 30 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Obecnie nie mam funduszów, ale mogę wesprzeć modlitwą
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ten_veroniq
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Śro 20:09, 30 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Dziękuję
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ten_veroniq
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Pon 13:32, 05 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Wciąż tylko 2 TYS... za mało...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ten_veroniq
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Śro 23:07, 14 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Sytuacja wygląda tak: pojechałam w poniedziałek po Kubusia z trajlerem, z pieniędzmi. Właściciel pokazał mi go, po czym stwierdził... że koń JUŻ nie jest na sprzedaż, bo dostał robotę w gminie i Kubuś jest mu do jesieni potrzebny. To nie była kwestia ceny, bo nawet nie próbował jej podbijać. Nie i koniec, konia nie sprzeda.
Zaproponowałam, żeby za te pieniądze kupił sobie dorosłego, silnego konia do pracy, ale mężczyzna stwierdził, że on już takiego drugiego spokojnego, jak Kubuś nie znajdzie, a w ogóle to pracę zaczyna "od jutra" i koń jest potrzebny, a gdzie on będzie jeździł ponowego, transport drogi i w ogóle... Zapropnowałam pomoc w transporcie, ale odpowiedź brzmiała: nie.
Kubuś nie ma nadal podków. Kopyta są bardzo starte, aż strach myśleć, co pod spodem... Poza tym zaczynają pękać pionowo. W związku z tym podjęłam decyzję, że - o ile właściciel się zgodzi - z Kubusiowego funduszu zapłacę za kowala, który go podkuje, kupię dziegieć i biotynę. Czy właściciel wykorzysta te rzeczy, czy spienięży i przepije - nie wiem. Ale generalnie nie zrobił na mnie złego wrażenia. Nie krzywdzi Kubusia umyślnie, tylko z głupoty.
Na pocieszenie dodam, że gdy przyjechałam, ogierek był upalowany na trawie, w cieniu. Wygląda trochę lepiej, niż na zdjęciach Dagmary, zaczął się wypełniać. Cóż, trawa działa cuda. Ale sama trawa to za mało dla pracującego konia w intensywnej fazie wzrostu. Kubuś ma dużą głowę, jak od dorosłego ogiera, a resztę ciała, w porównaniu do głowy - karłowatą.
Tak więc priorytetem są podkowy. I trzymanie ręki na pulsie - mam nadzieję, że do Kubusia zrobimy jeszcze drugie, tym razem udane podejście.
Prośba do wszystkich, którzy wpłacili na Kubusia pieniądze - mam odesłać przelew, czy mogę przeznaczyć pieniądze na potrzeby zwierząt?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ten_veroniq
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Wto 23:17, 20 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj wybrałam się załatwić kowala dla Kubusia.
Właściciel szedł drogą lekko chwiejny, więc podjechałam i zagaduję "jak tam ogierek?", na co on odpowiada wesoło "a, już sprzedany". Aż mi się gorąco zrobiło. Sprzedany?? Przecież jeszcze półtora tygodnia temu był absolutnie nie na handel! Pan stwierdził, że Kubusia kupił jakiś Niemiec... kilka minut później była już inna wersja - kupił go Iksiński z sąsiedniej wioski, a na końcu "mają po niego przyjechać ze Świnoujścia, pójdzie do bryczki".
To ostatnie przeraziło mnie najbardziej, bo wiem, jak eksploatowane są konie w Świnoujściu. A Kubuś to jeszcze dziecko!!
Ale po kolei. Ochłonęłam trochę, gdy okazało się, że ogierek jeszcze jest, mają przyjechać po niego w piątek po południu. Wzięłam aparat i poszliśmy na łąkę. Był upalowany na trawce, w cieniu koło strumyka. Sielanka. Niestety, kopyta nadal bez podków, brzuch duży, ale żebra zarysowane. Mimo wszystko wygląda coraz lepiej, służy mu zielenina. Właściciel pomamrotał do niego po pijacku, Kubuś poszturchał go nosem. Przy okazji dowiedziałam się, że pokrył już 6 klaczy... Kubuś, nie właściciel. Przypomnę - to jest ogier NN.
Smutno mi było strasznie, ale co robić. Pożegnałam się i ruszyłam do samochodu. Już przy asfalcie pan mnie dogonił i oznajmił, że jak dam 5.000, to koń jest mój. Mówię, że to za dużo, za tyle kupię sobie dwa. Zaczęły się targi. Stanęło na 4.000 i niestety właściciel się zaciął. Widocznie dostał za Kubusia naprawdę dobrą cenę. Ale 4.000 to też poza moim zasięgiem. Niestety, Kubusiowi nie uda się już pomóc. Oby to nie była prawda z tym Świnoujściem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ten_veroniq
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Pią 22:31, 23 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Kubuś kupiony. Dziś go przywiozłam. I dwie kozy Jak chcecie, to wstawię zdjęcia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Raciborz-Lozanna
|
Wysłany: Pią 22:40, 23 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
O rany, ten, ale historie przezywasz. Toz to mozna nerwy stracic; raz tak, raz inaczej... A skad te kozy? Od tego samego wlasciciela jako dodatek Ci wrzucil? Pewnie ze wstawiaj zdjecia. To fajnie, ze Kubus jest u Ciebie. Bedzie chyba do kastracji?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Delphia
Jaxa forever!!! :]
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 1902
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pią 22:50, 23 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
zdjecia i opowiadaj jak do tego wkoncu doszlo:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ten_veroniq
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Pią 22:58, 23 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Zaraz napiszę Wam, jak było, skąd kozy i w ogóle, a zdjęcia właśnie zgrałam i pomniejszam, to chwilę potrwa.
Oto pierwsze zdjęcie Kubusia (wygląda, jak źrebak...) po podpisaniu umowy - on nie ma pojęcia, że w jego życiu coś się zmieni, ale mnie wielki kamień spadł z serca i normalnie aż się wzruszyłam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cytrynka
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 4273
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik City Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:15, 23 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Jeju cieszę się że Kubuś nareszcie jest u ciebie. Zmartwiłam sie czytając że chyba nic z tego ale jednak udało się. Piękny naprawde. Opowiedź koniecznie ze szczegółami...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ten_veroniq
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Sob 0:11, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Opowiem, obiecuję. Ale najpierw fotorelacja.
Kubuś chodzi sztywno, jak na szczudłach. Nie wiem, czy to od kopyt, czy mięśnie tak go bolą... wczoraj znów robił za taksówkę na dłuższej trasie, oj dzieciaku, nazwiedzałeś się...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ten_veroniq
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Sob 0:12, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Załadunek. Kubuś ładuje się, jak koń sportowy, jeżdżący co weekend na zawody - z marszu
ta-daaaam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|