|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ten_veroniq
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Sob 0:14, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
A to kozy. Moje kozy kozunie... Grillowaniu kóz mówię NIE!
transport
już u mnie
C.D.N.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Forkate
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:48, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Kozy są (poza końmi) najlepsze na świecie!!! Moje są tak kochane, że się to w głowie nie mieści. Nie dość, że uwielbiają się przytulać, głaskać, drapać, to jeszcze można się z nimi bawić jak z psami, one to uwielbiają a ile śmiechu przy tym! Normalnie jestem moimi kozami zachwycona
Czego i Tobie Sandro życzę
Ino moje mają "ciutę" większe rogi hihi [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob 8:55, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Jeju, ale ślczne te kozuchy. Czy to od tego samego chłopa?
A Kubuś naprawdę wygląda biednie, wielka głowa, widoczne żebra.
Czekam na relację
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ten_veroniq
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Sob 12:47, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Wczoraj zasnęłam przed laptopem
Dokończenie:
Playboy włania się powoli i dostojnie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ten_veroniq
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Sob 12:48, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
"Eh ci paparazzi..."
Czarno - biało
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Sob 13:03, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Konisko leżące w trawie i całe to szczesliwe stadko, ależ to sielankowe widoki.
I jak tu potem adoptować od Ciebie, gdzie one bedą miały lepiej
Cieszę się z kolejnej udanej akcji. Ciebie to chyba żywcem do nieba kiedyś...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ten_veroniq
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Sob 13:14, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Boubi napisał: | Bedzie chyba do kastracji? |
Oczywiście Termin mamy na początek czerwca. Mój sąsiad, miłośnik rozmnażania wszystkiego, co się rusza, a szczególnie koni, prawie dostał apopleksji, gdy usłyszał, że przywożę ogiera i że chcę go wyciąć. W kółko tylko powtarzał błagalnie "Ale pani Sandro, nim to kryć trzeba, kryć trzeba"...
Forkate napisał: | Ino moje mają "ciutę" większe rogi hihi Oluś |
A mój Dziki ma jeszcze większe, niż Oluś, ha!
Iburg napisał: | Czy to od tego samego chłopa? |
Nie, od sąsiada.
nongie napisał: | I jak tu potem adoptować od Ciebie, gdzie one bedą miały lepiej |
Wiesz, że przepełnienie i ciasnota nie są dobre dla zwierząt. A ich ciągle przybywa. Musi być rotacja. Adopcja Strączka i spanielki Igi jest bardzo, bardzo pilna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ten_veroniq
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Sob 14:36, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Od początku.
Dagmara pojechała do pana Rz. w czwartek, celem przeprowadzenia wywiadu - czy na pewno koń jeszcze jest i czy na pewno pan Rz. ma zamiar go sprzedać. Żebym znów nie jechała na darmo, taka wyprawa to niemały koszt... i ogromne rozczarowanie, gdy kończy się fiaskiem. Dagmara próbowała negocjować cenę, ale właściciel był nieugięty.
W piątek rano pojechałam po trajler. Okazało się, że nie mam świateł z tyłu. Działał stop i kierunki. W przyczepie również świateł brak. No i zaczęło się sprawdzanie bezpieczników, kabelków, żarówek. Pan Krzysztof Tyburczy wykazał się dużą cierpliwością oraz pomysłowością, ale niestety - nie odkryliśmy przyczyny braku świateł. No to pojechałam bez...
Na miejscu byłam po południu. Przy bramce powitał mnie upośledzony brat pana Rz., mamrocząc coś w rodzaju "nie ma, nie ma, sprzedany". Myślałam, że padnę na miejscu. Aż mnie wmurowało. Próbowałam dosłyszeć, co on bełkocze, ale słowa ledwo przebijały się przez ujadanie psów. Na szczęście w tej chwili z domu wyszedł właściciel Kubusia, kazał bratu zamilknąć i zapytał, czy mam kantar.
No skoro pada pytanie o kantar, to znaczy handlujemy!
Spisaliśmy umowę, pan Rz. w ogromnym skupieniu kilkakrotnie przeliczył plik banknotów, po czym z bratem udali się po Kubusia na łąkę. W oczekiwaniu na nich namierzyłam dwie kózki, uwiązane na spłachetku trawy, w palącym słońcu. Jedna jelenia, druga jak dalmatyńczyk, śliczności.
Pojawił się właściciel z Kubusiem. Opowiedział mi, jak to Kubuś ładnie jeździ, sam wskoczył na stara i sam wyskoczył. Dobra, dobra - pomyślałam, przygotowana na dłuższe zmagania z ogierem. Już i tak pół wsi się zeszło, zaraz ktoś doradzi liny, inny żeby widłami go... Przygotowałam aparat, gdy właściciel podprowadzał Kubusia do trajlera, zdążyłam zrobić może pięć zdjęć (jedno po drugim), a koń był już w środku. No
Akurat podjechała policja, więc ze względu na brak świateł, nie mogłam jeszcze ruszyć. Żeby zagaić rozmowę, spytałam o kozy. Pan powiedział, że to sąsiada. I że on ma dziś urodziny, a sąsiad imieniny (chyba, albo też urodziny, ta krążąca dookoła policja mnie rozpraszała), no i ubiją kozę, będzie na grila. Tę jelenią, bo ta w kropki jest na koźlaki. Dobre, młode mięso, kózki z marca. Powiedziałam, żeby zawołał sąsiada. Mówię, że chcę kupić jelenią kózkę. Zgodził się podejrzanie chętnie. To co weźmiecie na grila, pytam. A tę drugą, odpowiada pan szczerze. Więc kupiłam obie i dalej indaguję, co w takim razie będą grilować, skoro nie mają już kóz. Obawiałam się, że usłyszę, że kozę od sąsiada i że będę musiała wykupić wszystkie kozy z okolicznych wioch ale pan - machając banknotami ode mnie, odparł: kiełbasę.
Policja w tym czasie odjechała, a pan Rz. wyraźnie nie mógł się doczekać, kiedy odjadę i ja. Zdążyłam zapalić silnik, gdy obaj z bratem wystartowali galopem w kierunku sklepu. Oj było wczoraj picie, na pewno było - imieniny, urodziny, piątek, długi weekend, sprzedaż konia - grzech nie uczcić.
Podróż przebiegła w 100% bezproblemowo, Kubuś pięknie jeździ. Miałam obawy, bo szczelnie wypełnił przegrodę, a przy jego sile kopniak, czy dwa mogły rozwalić rampę. Kozunie były zestresowane. Po drodze zajechałam do weterynarza, który niestety nie miał szczepionki, a i ivermektyny końcówkę, więc nawet odrobaczyć Kubusia i kózek się nie udało. Zajrzał mu za to w zęby. Mleczaki nadal mocno siedzą. Na miejscu wyszedł bez problemu, ogierzym rżeniem powitał konie, wśród których zapanowało ogromne poruszenie, po czym zajął się skubaniem trawy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Raciborz-Lozanna
|
Wysłany: Sob 20:38, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
veroniq,
Czyta sie Twoje historie z zapartym tchem (piszesz swietnie!) Jestes wspanialym, dobrym Czlowiekiem - a wstawiennicwto sw Franciszka masz w niebie jak w banku!
Zeby wszyscy ludzie tacy byli - swiat bylby lepszy.
Trzymaj sie zdrowo ze swoja gromadka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 21:23, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
jesteś niesamowita
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ten_veroniq
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Sob 21:34, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Chwalić trzeba nie mnie, a ludzi, którzy podzielili się pieniędzmi, aby Kubuś miał normalne życie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Delphia
Jaxa forever!!! :]
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 1902
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Sob 22:51, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
ale Ty sie nie poddajesz:) i chwala Ci za to.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ten_veroniq
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Nie 0:05, 25 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Poddałam się w sprawie Kubusia. Stwierdziłam, że 4 koła to za dużo. Za tyle można uratować dwa... trzy! konie. Ale sponsprzy zdecydowali. I Kubus jest, z czego cieszę się ogromnie, chociaż już dziś się wydostał i ganiał z kobyłą... a kastracja dopiero w czerwcu... ma ktoś pożyczyć solidne ogrodzenia?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wanilia
Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 100lica - Stajnia Wilanów
|
Wysłany: Nie 18:46, 25 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
A wstawisz zdjęcia?
Ostatnio zmieniony przez wanilia dnia Nie 18:46, 25 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|