Stajenka

Iburg

Ja tak jak Ra nie preferuje gotowych suchych a tym bardziej puszkowych. Jest tam prawie samo badziewie , nawet nie wiadomo co. Mój jednak dostaje bo wygodne zwłaszcza w lecie. Zimą gotuje częściej. Pies jako mięsożerny powinien niby mieć surowe ( mój jednak nie lubi, nie nauczyłam jako szczeniaka) bo drapieżniki tak jedzą i wnetrzności i kosci, mają wiec witaminy i potrzebne suplementy.

Jak najbardziej jestem za gotowaniem, chociaz suche jest wygodne i tez stosuję.

Jak chodzi o zatykanie gruczołów okołoodbytowych to w większości przypadków powodem sa miękkie kupy. Jeżeli kupa jest twarda to wychodąć z pewnym wysiłkiem wyciska gruczoły.
Gruczoły można co jakiś czas samemu czyścić ( jak przez kilka dni sa kupy luźniejsze). Zapach jest powalajacy ( cos jak psująca sie ryba) ale lepiej nie dopuszczać do zapalenia, w wtedy boli i pies nie daje sobie juz tak chętnie wyciskać. A jak pojawi sę już ropne zapalenie to pozostaje tylko wet.
Mozna co jakiś czas oprzyb luźnych stolcach dawać w niewielkich ilosciach kości, jednak trzeba uważać żeby nie spowodowac zaparć.

Ogryzek · Dołączył: 16 Mar 2009 Posty: 1123 Przeczytał: 0 tematów

Ja nie mam aktualnie wpływu na odżywianie mojego psa, poza tym że narzuciłam moim rodzicom kupowanie mu karmy light bo jest beczkowozem.

W święta miałam tę przyjemność spacerków z moim już 12-letnim chłopaczkiem, wzięłam też aparat, więc się podzielę wrażeniami

Lewitująca parówka reaktywacja

(za wcześnie się odbił, ale nie jest w treningu Jezyk

)

Parówka szykująca się do lotu (tu kurczaki znów podlazł za blisko)

Parówka z uśmieszkiem

Boubi

"Lewitujaca parowka reaktywacja" - wspaniale!!!!!! Wesoly

Odskok wyszedl za daleko, ale - jak sama mowisz - jest roztrenowany! Mruga

bandola_1

świetna kluseczka Wesoly

Aż trudno uwierzyć, ze ma on tyle lat jupi

Ogryzek · Dołączył: 16 Mar 2009 Posty: 1123 Przeczytał: 0 tematów

Jak był w treningu to latał bardziej stylowo, oto dowody:

A to foto po którym Agat został lewitującą parówką

rzepka

Ładny baskil niegrzeczny

Faenza

Ale fajny psiurek! Widać po mordce, że podoba mu się skakanie Wesoly

domi

parówkowy skoczek z krwi i kości! uuuurocze maleństwo jupi

Arcywiedźma

Urocze psisko, super.

Iandula

Ra, zdanie Twoje szanuję, ale skoro same stosujemy suche, to wymiana poglądów jest potrzebna, może piszę ze swojego punktu widzenia, bo mnie rady pomogły mysl

wcale nie twierdzę, że suche jest lepsze, po prostu nie mam czasu gotować, a moja franca jest taka, że jak raz zrobię wyjątek, to potem czeka i potrafi nie ruszyć suchego i parę dni, zje tylko tyle, że zapchać pierwszy głód

dawno już niczego nie wstawiałam, to moja Ruda

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

a tu moja dwójka po mroźnym spacerze

[link widoczny dla zalogowanych]

robiłam też foty na spacerze, ale głównie jestem mistrzynią łapania fragmentów śniegu, ogona lub ucha Wesoly

Ogryzku, Twój baleronik ma jednorazową i nie powtarzalną technikę skoku, respekt cwaniaczek

a w ogóle to nic tylko tulić taka maskotkę Wesoly

Ra · Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 791 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Śląsk

To ja też w tym wątku dorzucę moje Wesoly

Iandula

Ło matko, jak Twoja pięknie pozuje

brawo za zdjęcia w ruchu brawo

Ogryzek · Dołączył: 16 Mar 2009 Posty: 1123 Przeczytał: 0 tematów

Dziękuję za uznanie dla mojego parówczaka. Miło mi to słyszeć, bardzo za nim tęsknię, w końcu jesteśmy sobie parówkowym duetem już od 12 lat.

Iandula, chyba Twojej kasztance przybyło dupki, co? Fajna damessa

Ra, zazdraszczam stadka, nie zazdraszczam czesania stadka Wesoly

Jak próba w sankach się udała? Czarnemu jak włos na klacie zawiało na zdjęciu

Iandula