|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 9:26, 03 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ale elegant
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fetyszystka
To ja, wielka psiara :)
Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Rybnika
|
Wysłany: Wto 20:15, 03 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Osobiście nie lubie jak ludzie przebierają psy jak lalki.. Tylko pytanie czy Yorkshire Terriera można nazwać prawdziwym psem? Nie chcę nikogo urazić, ale to tak małe stworzenie, że w zasadzie ciągle tylko się je nosi na rękach bo w tłumie można go łatwo podeptać, trzeba go bronić przed psami itd... to taka bardziej maskotaka Oczywiście jeśli jest zimno czy mamy chorowitego psiaka to wiadomo, ze trzeba mu pomagać takimi ocieplaczami, ale osobiście bardzo mnie denerwuje jak widze milion ciuszków dla psa... na rano, na spacer, na desz, do spania.... miliony różnych obróżek na każda pore roku... buciki, szaliczki, czapeczkli..... masakra
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Delphia
Jaxa forever!!! :]
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 1902
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Wto 22:24, 03 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
oczywiscie, ze nie robie z niego lalki, ale on jest juz tak nauczony, ze bez ubrania w desz nie wyjdzie (bo sie roztopi:P), zima tym bardizej nie:) a gdy wyjdzie slonko to jest bardzo zadowolony, ze mozna wreszcie szmatki schowac gleboko w szafie . owszem-jest z niego straszna zadziora, ale nie zawsze bronie go przed duzymi psami (wiekszosc i tak go uwielbia:P), niech sobie sam radzi, a jak nie-bedize mial nauczke:P pozatym co mam zrobic, gdy mieszkam w malym mieszkaniu na 5 pietrze...tym bardziej, ze mam alergie, a to stworzenie jest idealne dla alergika-nie zostawia siersci.
moj York nie jest miniaturka, tylko średni, wiec nie boje sie, ze go zgubie:P a jak go nie widze to slysze z daleka;). dokladnie tak jet jak mowisz. to jest bardziej maskotka niz piesek-do glaskania i calowania (a on kocha pieszczoty:D), ale jest tez psem przyjacielem, z ktorym moge pogadac, gdy nie mam do kogo sie odezwac. Nawet gdyby byl zwyklym kundelkiem tez bym go kochala:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Śro 6:51, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Fetyszystko, nie wiem czy kiedyś dotykałaś tych piesków, mają tak delikatną okrywę (pewnie przez brak podszerstka), ze naprawde niewiele je chroni przed zimnem. W tej sytuacji zakladanie ubranek to raczej przejaw odpowiedzialnosci za zwierzaka, niz zblazowania. Fakt ze nie wyglada to zbyt mądrze, ale czasem lepiej narazić się na śmieszność niż zwierza na przeziębienie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 9:09, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ja tez mialam zamiar mojemu poprzedniemu psu Egonowi kupic ubranko ale tylko dlatego ze wracal potwornie ubłocony i na wystawie jak padal deszcz to wyglądał okropnie, a mial wtedy pieknie sie prezentowac. Ale moja rodzina stwierdzila że nie będzie wychodzila na spacer z psem co wygląda jak "idiota" i ten mój pomysl upadł. Po wyjściu na spacer w deszczowa pogodę pozostawala tylko wanna, ale Egon byl cierpliwy i zosił to ze spokojem. Tak byl nauczony że nie wchodzil do domu bez wymycia łap w wannie a jak byl bardzo brudny to pozwalam nawet wnosic sie do wanny i stal cierpliwie az się go umyło i wytarło nawet sie nie otrzepywal bez pozwolenia.
Ale ludzie potworzyli teraz takie rasy psów np. bezwłose czy yorki, pinczerki miniaturowe, kt ore sa tak delikatne że w naszym klimacie jest im zimno więc powinny nosic ubranka, ale nie tak żeby robic z nich cudaków. Bo przegięcie w druga strone i ubierac w jakieś pizamki , ubranka slubne itp. jest dla mnie nienormalne. To nie są dzieci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ansc
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trachy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:43, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Hehe, ja tez się zastanawiałam czy mojej bulce jakiegoś ubranka nie sprawić, bo strasznie marznie, jest prawie całkiem łysa na brzuchu, ale zima minęła i na razie obędzie się bez dereczki, rano dostaje częsawki ale potem jej przechodzi już jedno przeziębienie mamy za sobą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jamaika
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konstancin
|
Wysłany: Śro 15:49, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
To i ja dołączę do grona psiarzy i przedstawię swoją 4 miesięczną sunie rasy tosa inu - Basami
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:21, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ale słodzizna A co to za rasa? Napisz o niej kilka słów proszę. To pomarszczone czoło daje taki wspaniały wyraz pyska, na zasadzie: czy te oczy mogą kłamać?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 19:05, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Tosa - Japoński pies bojowy FCI grupa II maść ruda lub płowa
Wyhodowany w rejonie Tosa japońskiej prefektury Kochi pies ten powstał skutkiem potwierdzonych kojarzeń bojowych psów shikoku z buldogiem (1872), mastifem (1874), wyżłem niemieckim (1876), dogiem niemieckim (1924), a także bull terierami i bernardynami.
Celem było uzyskanie duzego i silnego psa bojowego, który mógłby stawic czoła psom tego rodzaju, importowanymi z Europy. I rzeczywiście, powstała rasa psów do walk, które poza siłą i odwagą charakteryzuja się jeszcze niezwykłym opanowaniem i wytrzymałościa na ból. Walki psów w Japonii to nie rozrywka w spelunkach - to ceremonia, odbywająca sie według uswięconych tradycją reguł.
Dzisiaj sa nielegalne.
Mimo to organizowane są po kryjomu i ciągle króluja w nich psy tosa.
Instynkt walki jest u nich wrodzony i silny, toteż w wielu krajach posiadanie psów tej rasy jest zabronione.
Tosa to pies mocny i silny, mierzy 62-65 cm, a waży nawet do 90 kg. Jego właściciel musi być w stanie opanowac go fizycznie, a przede wszystkim psychicznie. Najwyżej cenione umaszczenie to rude i płowe. Sierść tosa jest krótka, gęsta i twarda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Delphia
Jaxa forever!!! :]
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 1902
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Śro 19:31, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
heh dizek iza obrone:) jak ide ulica to nie zwracam uwagi na dziwnie patrzacych sie ludzi w strone mojego psa. W koncu to moja sprawa jak dbam o mojego psiaka. zauwazylam tez, ze 4 lata temu, gdy dostalam psaludzie patrzyli na mnie jak na idiotke, ktora prowadzi psa w ubraniu, a teraz to zrobilo sie chyba "modne", u mnie naosiedlu nawet pitt bull'e w kombinezonach chodza:|
a ten piecho tez ladny:) tylko, ze duzy i masywny bedize.. powodzenia w wychowaniu:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jamaika
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konstancin
|
Wysłany: Śro 19:42, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Dzięki Iburg
Tak sa opisywane Tosy.
Ja mogę dodać od siebie tyle, ze pies, nawet tak młody jak moja Baśka, jest niesamowicie oddany swoim właścicielom, ufny, zrównoważony i spokojny. Tosa bardzo szybko się uczy, ale to nie znaczy że z radością i ochotą wykona to o co ją prosisz, ona się najpierw zastanowi czy jej się opłaca i czy moze się jednak nie rozmyślisz
Jeżeli chodzio agresję to wydaje mi się ze mój pies jest jej pozbawiony.Ona z entuzjazmem podchodzi do wszystkich ludzi i zwierząt.
Bardzo ładnie zachowuje się przy koniach.Zaliczyła już nawet ze mną 2 spacerki u boku konia i jestem z niej dumna
Marzy mi się jeszcze czasny piesek do kąpletu, bo czarna i pręgowana tosa również występuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 21:21, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ja nie znam dobrze tej rasy, ale każdy szczeniak jest ufny i łagodny. Dopiero z wiekiem nabiera pewności siebie. Radziłabym jednak wybrać sie na szkolenie żeby wiedziec jak zapanowac na takim psem. Bo jak długo jest szczeniakiem to problemów może nie byc, wszystko może sie zmienić z chwila kiedy stwierdzi że jest dorosła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fetyszystka
To ja, wielka psiara :)
Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Rybnika
|
Wysłany: Śro 21:51, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
uważam, że każdy właściciel psa nieważne jakiej rasy czy kundla w momencie kiedy decyduje się na nowego członka rodziny powinien ukończyć z pupilem kurs PT. Oczywiście w przypadku ras ze zwiekszonś skłonnością do agresji jest to wymóg prawny. Dobrze mi się wydaje, że Tosa należy własnie do tych ras?
Denerwuje mnie jeszcze jedna rzecz... Mianowicie ciągle słyszę od ludzi stwierdzenia, które działają na mnie jak płachta na byka. Po pierwsze jest to hasło: oo masz większego psa to na pewno musi się dużo wybiegać... na pewno męcy się w mieszkaniu w bloku... bo przeciez najlepiej ma się pies w domu z ogrodem:/
Po drugie dla ludzi jeśli tylko coś przypomina rasowego psiaka to zaraz jest to ten pies np mówi się o pogryzienia szczególnie dzieci (które swym zachowaniem same proszą się o atak.. ale to inna historia) przez psy ras uznawanych za niebiezpieczne np Rottweillery ale nikt nie patrzy czy to faktycznie są psy tej rasy (czyli takie, które mają metrykę) czy tylo "imitacje" z niewiadomo jakimi genami...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Czw 7:38, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Fetyszystko niestety nie za bardzo rozumiem o co chodzi.
1. Jeśli za każdym razem kiedy trafia do nas nowy pies mam z nim iść na kurs PT; to dziękuję bardzo
2. Dla mnie też jest jasne, że pies czy duży czy mały (pomijajac typowe pokojowce) lepiej będzie się czuł w domku z ogrodem niż w mieszkaniu - co złego w takim twierdzeniu;
3. Co do psów ras agresywnych; jeśli ma metrykę to należy spełnić jakieś wymagania; jeśli jest skundlony to własciciel ma święty spokój- więc może lepiej tej metryczki sobie nie wyrabiać jeśli chcemy psa pilnującego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jamaika
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konstancin
|
Wysłany: Czw 8:31, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Kurs PT jest dla Tosy wymagany i taki kurs tez zamierzamy zrobić, myślę że już niedługo. Ja już byłam na takim kursie z psem moich rodziców - wybuchową mieszanką owczarka niemieckiego i berneńskiego psa pasterskiego - generalnie pies z ADHD i silnym instynktem pilnowania stada. Mimo że miał wtedy 5 lat bardzo ładnie mu szło
Nie wiem czy Basami jak podrośnie też będzie taka, ale przypuszczam że tak. Jej matka bardzo miło mnie zaskoczyła.Kiedy pojechałam obejżeć szczeniaka, bez problemu wpuściła mnie do kojca, przywitał, wylizała, pokazała dziecko. Myślę że tu bardzo dużo zależy od wychowania psa.
Nasza tośka która jest z nami od 7 tygodnia jej życia, od początku wszędzie z nami jeździła - do znajomych, do rodziców, do stajni. Zapoznała się ze wszystkimi psami w rodzinie i u znajomych i z większością świetnie sie dogaduje, mam nadzieje że tak jej już zostanie.
Co do dużego psa w bloku, to ja bym się nie zdecydowała. Teraz mieszkamy w bloku i czasem jest ciężko.Na szczęście za miesiąc już będziemy mieszkać na wsi i pies będzie miał do dyspozycji ogród i będzie mógł biegać do woli
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|