Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

P S I A R Z E
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 57, 58, 59 ... 81, 82, 83  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 3: ARKA NOEGO
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kocia
uwielbiam prostotę...


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:11, 22 Paź 2010    Temat postu:

Hyhy czy to ma być zgaduj-zgadula pt. "gdzie jest głowa a gdzie reszta?" Mruga Cudny jest ten briard, chwyta za oko!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
k_cian



Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 20:34, 31 Paź 2010    Temat postu:

Mechatek straszny Wesoly

Moja zmokła kurka:

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:40, 02 Lis 2010    Temat postu:

Hehe :D Alez ona wyglada! Padalo, czy gdzies wlazla, w mokre chaszcze?
Pewno juz pisalas a ja nie pamietam... Co to za rasa?
Super ma obroze i identyfikator
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
k_cian



Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 12:08, 02 Lis 2010    Temat postu:

To jest pies, który nie przepuści ŻADNEJ wodzie Wesoly Tutaj akurat po pływaniu w stawie. Tak, całą sobą Jezyk

To flat coated retriever. I jak na psa dowodnego aportującego na temat wody ma takie zdanie :













a potem takie fryzy wychodzą Jezyk



Ostatnio zmieniony przez k_cian dnia Wto 12:28, 02 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:21, 02 Lis 2010    Temat postu:

O matko A jak z jej odpornoscia? W sensie, czy taka zimna kapiel nie wplywa zle na jej zdrowie?
Zajrzalam do Wikipedii, bo o malo wiem o tej rasie. Z mordy faktycznie psiaki wygladaja jak z rodziny golden retrivera
Czytam, ze to psy aportujace i plochacze- czyli co? Mysliwskie innymi slowy? Bawicie sie w polowania? niegrzeczny
Co mnie zaciekawilo- te psy nie moga byc prowadzone twardo i potrzebuja od wlasciciela wiele serdecznosci i ciepla... Jak w takim przypadku egzekwowac pozycje psa w hierarchii? Czy mozna "przegiac" w byciu zbyt surowym? Jak znalezc granice i co jesli sie przegnie? Pies popada w depresje? mysl
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
k_cian



Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 12:47, 02 Lis 2010    Temat postu:

O masz, w czasie kiedy pisałaś uzupełniłam zdjęcia wodne Wesoly

Generalnie historia retrieverów jest dość pokręcona. Przodkiem i goldenów i flatów i reszty rodzinki są nie istniejące już wavy coated retriever. Dopiero po domieszaniu krwi innych ras powstały kolejne odłamy (dla przypomnienia: curly coated retriever, flat coated retriever, golden retriever, labrador retriever, nova scotia duck tolling retriever i chesapeake bay retriever) - z prostego powodu, przodek obecnych retrieverów miał dość wełnistą sierść, która namakając powodowała podtapianie psów - a przecież miały pracować w wodzie Wesoly Nie dam ręki uciąć, ale golden retriever i labrador retriever są młodszymi, choć bardziej popularnymi z racji przyklejenia jej rodzinnych kanapowych misiów (co jest totalnym nieporozumieniem) kuzynami flata i curly. O historii mogę napisać coś więcej wieczorem.

I tak, cała grupa VIII aportery, płochacze, psy dowodne są to psy myśliwskie. Spanielki śliczniusie wyniuniane także. Mruga I tak, bawimy się w myślistwo. Wesoly Chociaż tak na prawdę dla retrievera zależy na jednym - pacować DLA i Z człowiekiem odnajdując i aportując.. cokolwiek Jezyk Więc bawić sie z retrieverem może każdy. W tym roku odbyły się dwa pierwsze w Polsce konkursy retrieverów na sztucznym aporcie - tzw dummy.
Czy nie jest za zimno na kąpiel? Póki pies chętnie sam do niej włazi to nie jest Mruga W tamtym roku kąpaliśmy się grudniu. Wesoly Btw. sezon na kaczki trwa całą zimę chyba. Jezyk
Co do reszty.. z braku czasu teraz nie odpowiem. Odpiszę troszeczkę później, ok? Ostatecznie wieczorem.

Jeszcze moja wariatka pracująco.

Z dummy.



Z piankowym bażantem.



Z dummy pokrytym bażancimi piórami.



Z dummy w zajęczym futerku.



Z kaczką - chyba hmmm głowienka?



I bażancik - trochę niewyrośnięty.


I w oczekiwaniu na wejście na ścieżkę tropową.



Docelowo retriever na najwyższym poziomie wyszkolenia powinien, oprócz wszelkiego ptactwa wodnego i turzycy, podnieść także lisa.

EDIT: Ok, mam chwilkę.
Już Ci piszę o co chodzi z miękkością rasy i tym delikatnym obchodzeniem się z nimi. Są to psy nastawione BARDZO na człowieka i hmmm takie.. will to please Mruga On przychodzi, siada, patrzy na Ciebie i pyta "co jeszcze mogę dla Ciebie zrobić?". To psy non stop wesołe, chodzące za człowiekiem jak cień. Włażące na kolana, zalizujące itd.. To brzmi może na wyrost ale właśnie takie jest. Takie są flaty. O ile zaszczeka jak usłyszy że ktoś się zbliża, o tyle każdego obcego traktuje jak przyjaciela rodziny i jest mega ufny. Szkoląc krzykiem, szarpnięciami zabijasz entuzjazm psa. Moja suńka na huk wystrzału nie reaguje ale na ludzkie krzyki reaguje przygarbieniem się, ogon w dół i idziemy w najciemniejszy kąt. Smutnieje, wycofuje bardzo i totalnie nic z nią nie zrobisz.. mimo że to nie na nią ktokolwiek krzyczał. Owszem, trzeba konsekwencji i uporu w szkoleniu. Wyraźnego akcentowania, które zachowanie jest tym przez nas chcianym. Wierz mi, za pieszczotę, smaczek, możliwość noszenia czegoś w pysku pies bardzo chętnie i szybko się nauczy.
I o ile goldeny mają humory i często mają ciągoty do pracy na własne konto, mają przez hodowlę "na wygląd" zatracone pewne użytkowe cechy zarówno budowy jak i charakteru, o tyle flaty są totalnie podległe i gwarantuję, że u żadnego nie ma czegoś takiego jak chęć bycia na równi z człowiekiem. One zawsze wychodzą z pozycji "co mogę DLA Ciebie zrobić mój ludziu". Jezyk Jakbyś poznała kilka flacich osobowości, wiedziałabyś o czym mówię Wesoly Między sobą zaś są jak większość psów, czasami trzeba pokazać zęby Wesoly


Ostatnio zmieniony przez k_cian dnia Wto 14:00, 02 Lis 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)


Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:20, 02 Lis 2010    Temat postu:

a te kaczki to żywe? chodzi mi o to czy były kiedyś żywe, czy sztuczne są? Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
k_cian



Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 14:30, 02 Lis 2010    Temat postu:

Bandola, tak, były żywe - chociaż w momencie kiedy ma je podnieść pies są już zazwyczaj martwe. Ale to podobnie jak kurczaki jedzone na obiad i świnki z których jemy kotlety Mruga Chyba że masz na myśli piankowego bażanta. On żywy nie był.

Ostatnio zmieniony przez k_cian dnia Wto 14:33, 02 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:33, 02 Lis 2010    Temat postu:

Dzieki k_cian Wesoly
Wyglada, ze to naprawde fajowe psiaki Takie w sam raz dla mnie- no gdyby nie ta dluga siersc... Wymaga wiele pielegnacji?
Co do fotek, to widze, ze ta Twoja psina to faktycznie niezly pracus jest Dummy to ja bym pewno do reki nie wziela Zwlaszcza takiego z naturalnym upierzeniem...
A te "zywe" bazanty i kaczki to przepraszam kto zastrzelil? Ty?

Co do prowadzenia psa, to tak wlasnie sobie ta rase wyobrazalam po opisie. Nie bylam jednak pewna jak to sie ma do zasad szkolenia, gdzie jednak lizanie, czy wskakiwanie na kolana sa oznaka proby podwazenia istniejacej hierarchii i postawienia czlowieka nizej niz pies...

I jeszcze, co do psow aportujacych- nigdy nie bylam wlascicielem psa rasowego ale ostatni moj pies mial (ma, bo nadal zyje i ma sie super) w sobie jakies geny psa aportujacego.
Brego mogl nieustannie aportowac. Calymi dniami, bez wytchnienia, az do upadlego. Pileczka=master. Cala uwaga skupiona na pileczce i tym, zeby ja przyniesc. Az czasami to uciazliwe bylo, bo on przynosil pileczke, kladl przed nogami i przez godzine potrafil siedziec i sie w nia wpatrywac.
Tak jak na tym zdjeciu:
[link widoczny dla zalogowanych] (fot. Makik)
Ciekawa jestem na czym polega ten fenomen i czy to nie zahacza o chorobe psychiczna Bo jednak niektore psy dalyby sie pokroic za mozliwosc aportowania mysl

Aha i na koniec: a jak z dysplazja? Bo to jednak spore psy, no nie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
k_cian



Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 14:53, 02 Lis 2010    Temat postu:

Nie, ja nie poluję. Wesoly Te ptaki nie były zastrzelone. Zostały szybko i skutecznie uśmiercone w inny sposób. W jaki? Nie wnikam, robili to organizatorzy warsztatów szkoleniowych na których byliśmy. Czy to takie okrutne i okropne.. Szczerze mówiąc, tak jak w Polsce bardzo dużo innych ras MUSI przejść próby pracy żeby móc być dopuszczonym do hodowli, tak u nas retrievery jeszcze temu obowiązkowi nie podlegają.. Ale w Niemczech czy Czechach pies który nie nosi zwierzyny i nie spełnia odpowiednich warunków psychicznych korzystnych na łowisku, nie ma prawa być ani dopuszczony do hodowli ani nie zdobędzie nic na żadnej wystawie.
Poza tym, dla mnie pies myśliwski, który ma ciągoty ku temu do czego był stworzony, powinien móc realizować się w tym zakresie. Nikt nikomu nie wkłada broni do ręki. Ja jestem przewodnikiem psa. Gdybym była z nią na polowaniu to naszym zadaniem było by stać na stanowisku i obserwować. Myśliwi sobie strzelają, a jeśli w ogóle trafią to mój pies jest od tego by odnaleźć ustrzelonego ptaka w szuwarach, zaroślach itd, wyholować go na brzeg ze zbiornika wodnego lub odnaleźć zagubione gdzieś ustrzelone zwierze. Pies nie zagryza, nie morduje zwierząt i nie ma prawa tego robić. Ma mieć delikatny chwyt, ma nie szarpać zwierzyny i totalnie olewać zwierzynę żywą.

Na resztę odpiszę później. Teraz znikam.

ps. dlaczego byś dummy do ręki nie wzięła? Przecież to fajniutki pływający woreczek którym łatwo się rzuca Mruga Alternatywa dla tradycyjnych koziołków do aportu, moim zdaniem przyjemniejsza do trzymania dla psa.



Ostatnio zmieniony przez k_cian dnia Wto 14:58, 02 Lis 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:07, 02 Lis 2010    Temat postu:

Nie, no takie dummy to tak- ale tego z pierzem albo futerkiem to nie

K_cian, spoko, ja zdaje sobie sprawe z tego, ze sa specjalne rasy stworzone wlasnie w celu asystowania przy polowaniach. I te polowania to przeciez nic nowego- one byly od zawsze, to jakby pierwotne chodzenie na zakupy
Zapytalam czy to Ty strzelalas, bo... to by dopiero bylo cos! K_cian ze spluwa i w lowieckim kapelusiku gwizdze
Tak naprawde to oczywiscie przykro jak umiera zwierze ale jak mam byc szczera, to ja chyba wole te polowania od meczarni jakie przechodza niektore zwierzeta w rzezni lub w drodze do niej.
Nie potepiam ludzi, ktorzy poluja tak samo jak nie potepiam ludzi, ktorzy jedza mieso. Dopoki polowanie odbywa sie wg zasad i regul (ludzie nie znecaja sie nad zwierzetami).
A o psach wiem, ze maja tak aportowac aby nie uszkodzic zwierzyny- ciekawa jestem tylko jak nauczyc psa bycia delikatnym w tej materii? mysl

Ja sama nigdy nie wybralabym sie na polowanie ani jako widz ani jako mysliwy- za cienka jestem emocjonalnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
k_cian



Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 16:06, 02 Lis 2010    Temat postu:

Hehe i na takich przede wszystkim się pracuje. Na takich materiałowych są przeprowadzane konkursy na sztucznym aporcie Wesoly Polecam, świetna zabawa!!

One generalnie same z siebie raczej noszą ostrożnie. To jedna z ich charakterystycznych cech. Mogą próbować memłać - to się "tępi" przez pracę z twardym aportem którego pies nie jest w stanie zgryźć. Ew. z ciężkim - taki aport pies musi stabilniej trzymać więc nie podrzuca go i nie memła.

To SĄ naprawdę fajne psiaki. Serio! Pracują w ratownictwie – także wodnym, w dogoterapii, w obi, w agality.. Są wysportowane, zwinne, pracowite, uważne i bardzo pozytywne do otoczenia. Wracając do szaty. Kłopotliwe w utrzymaniu wbrew pozorom są goldy czy laby. Gubią ogrom podszerstka. A taki sobie flacik cóż.. podszerstka nie ma prawie w ogóle Jezyk Chyba że kapkę zimą Mruga Sierść owszem, wymaga rozczesania ale raz na tydzień wystarczy. Z rottweilerem miałam znacznie większe utrapienie. Z dobermanem i jego szpilami chyba także było więcej wkurzania się bo szpilki były wszędzie i niemiłosiernie wbijały się w obicie, firany, ubrania..

A skądże by tam te lizanie czy pakowanie się z łapami to przejaw dominacji? To jest tak.. przyjeżdżasz do domu, pies z radości niemal łazi po ścianach i tylko łeb lata: Co by tu wziąć?! Co by tu wziąć?! Pada decyzja, pierwsze lepsza kulka ze skarpetek (może być i poduszka, kocyk, misiek, piłka, cokolwiek) i skaczemy jak wariat wymachując ogonem dookoła pańci. Pańcia pańcia patrz co dla Ciebie mam! Bawmy się bawmy! Siadasz sobie, pies hyc na łóżko koło Ciebie i pakuje się ze swoją „ofiarą” na kolana i zadowolony wtyka Ci w ręce i się po prostu z Tobą bawi. To nie ma NIC wspólnego z dominowaniem człowieka. Kiedyś była cała teoria dominacji itd.. ale to głupoty i już dawno się z tego wychodzi. Serio. To nie jest to samo co sprowadzenie do parteru innego psa, na sztywnych łapach i wyszczerzonymi zębami. A lizanie.. dla mnie sygnał uspokajający ze strony psa Mruga A co robi szczeniak wobec starszych psów? Liże im pyszczki. Czy taki szczeniak bezbronny robi to by okazać zdominowanie? To samo zachowanie przejawiają psy wobec człowieka – jeśli uda im się dostać do twarzy to całą wyliże i to z nawiązką.

Kolejna sprawa – psy mogą mieć nerwice natręctw, obsesje. Nie należy psa nakręcać do obłędu i nie jest dobre rzucanie piłeczek w celu wybiegania psa. Przy ćwiczeniu aportów robi się go max kilka razy, psa się wycisza emocjonalnie zanim po niego nie pobiegnie. Więc to nie to samo co latanie za piłką i odnoszenie jej by pańcio rzucił raz jeszcze. TO nie jest aport, chociaż generalnie niby ma te same znamiona.

Flaty ważą mniej więcej 25-37kg, wzrost waha się od 56 -67cm z tego co pamiętam. Różne źródła podają różne wartości, ja piszę z tego co mówią inni flaciarze. Zależnie od tego czy suka czy pies. Wiadomo, masa może się wahać, tak jak wzrost. Dysplazja to jedna z chorób które obowiązkowo należy badać u retrieverów. Ale to tak samo jak z każdą inną większą rasą. Na pewno mniejsze ryzyko jeśli przyjrzy się jak z występowaniem tej choroby jest w liniach z której pochodzi nasz pies + będziemy uważać by psa nie forsować w czasie wzrostu.

Tutaj masz lepszy niż na wikipedii opis rasy.

[link widoczny dla zalogowanych]

I piękne opracowania dla kogo te psy się nadają:

[link widoczny dla zalogowanych]

I przykład klasycznego treningu z aportem – akurat z labkiem

http://www.youtube.com/watch?v=gYXs0-bB930&p=DDF59857232C6B7E&playnext=1&index=6

I jeszcze jeden edit, wstawiam moją w postawie. Tak mniej więcej wygląda flat z boku Wesoly Oczywiście młoda suńka, bo psy są mężniejsze, postawniejsze zdecydowanie. Ona zaś z wiekiem podejrzewam że jeszcze trochę się zmieni.. ma rok i 8 miesięcy, a to psy w stosunku do innych na prawdę długo rozwijające się.



Ostatnio zmieniony przez k_cian dnia Wto 16:16, 02 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)


Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:21, 02 Lis 2010    Temat postu:

jestem przeciwnikiem zabijania dzikiej zwierzyny i nie przekonuje mnie fakt, że psy muszą trenować. Jak mój kot upoluje ptaka to przeprowadzam z nim poważną rozmowę, ze tak nie wolno! Mieszkam pod lasem i jak słyszę strzały to ciarki mnie przechodzą. Dzikiej zwierzyny jest tak mało Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ra



Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 791
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Śląsk

PostWysłany: Wto 22:28, 02 Lis 2010    Temat postu:

Dzikiej zwierzyny jest tak dużo, że się nie mieści w lesie i zjada mi mój sad sciana

Ja tam jestem za tym, żeby zwierzyna se biegała w naturalnych warunkach, żyła godnie aż przyjdzie jej czas. A nie w ciasnych klitkach, upchana ponad miarę, pędzona na szybko paskudztwami, chamsko mordowana i w ogóle zero radości w życiu i z góry skazanie na śmierć.

No, ale wszyscy nie możemy polować- zbyt dużo nas jest.
Choć pewnie byśmy i zdrowsi byli, i ze względu na brak chemii w mięsie, i ze względu na kilometry pokonane po lasach, ale też i na to, że dieta bardziej urozmaicona, bo wcale nie tak łatwo jeść mięseczko co dzień jeżeli trza polować.

Takie moje zdanie.
Od zupełnego niedawna Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
k_cian



Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 23:09, 02 Lis 2010    Temat postu:

Ra MrugaŻebyś wiedziała czym myśliwi dokarmiają zwierzynę.. Zmieniłabyś zdanie Jezyk

Bandola, a mięsko jesz? Wesoly A Twojego kotka czym karmisz? Wesoly A bezdomne kotki jak sądzisz co jedzą? A jakby nie łapały myszek i szczurów to co by było? Z ograniczenia liczby polujących kotów rozpętała się Czarna Śmierć. Tak jest urządzony świat, że jedni zjadają drugich. Pogłowie dzikiej zwierzyny ktoś musi regulować. Dzikich drapieżników nie ma wystarczająco dużo, a za bardzo już wszystko się zapędziło, aby to rzucić samemu sobie. Niestety. I dalej ten cyrk trwać musi.


Ostatnio zmieniony przez k_cian dnia Wto 23:10, 02 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 3: ARKA NOEGO Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 57, 58, 59 ... 81, 82, 83  Następny
Strona 58 z 83

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin