|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:11, 22 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Hyhy czy to ma być zgaduj-zgadula pt. "gdzie jest głowa a gdzie reszta?" Cudny jest ten briard, chwyta za oko!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
k_cian
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 20:34, 31 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Mechatek straszny
Moja zmokła kurka:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:40, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Hehe Alez ona wyglada! Padalo, czy gdzies wlazla, w mokre chaszcze?
Pewno juz pisalas a ja nie pamietam... Co to za rasa?
Super ma obroze i identyfikator
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
k_cian
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 12:08, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
To jest pies, który nie przepuści ŻADNEJ wodzie Tutaj akurat po pływaniu w stawie. Tak, całą sobą
To flat coated retriever. I jak na psa dowodnego aportującego na temat wody ma takie zdanie :
a potem takie fryzy wychodzą
Ostatnio zmieniony przez k_cian dnia Wto 12:28, 02 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:21, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
O matko A jak z jej odpornoscia? W sensie, czy taka zimna kapiel nie wplywa zle na jej zdrowie?
Zajrzalam do Wikipedii, bo o malo wiem o tej rasie. Z mordy faktycznie psiaki wygladaja jak z rodziny golden retrivera
Czytam, ze to psy aportujace i plochacze- czyli co? Mysliwskie innymi slowy? Bawicie sie w polowania?
Co mnie zaciekawilo- te psy nie moga byc prowadzone twardo i potrzebuja od wlasciciela wiele serdecznosci i ciepla... Jak w takim przypadku egzekwowac pozycje psa w hierarchii? Czy mozna "przegiac" w byciu zbyt surowym? Jak znalezc granice i co jesli sie przegnie? Pies popada w depresje?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
k_cian
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 12:47, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
O masz, w czasie kiedy pisałaś uzupełniłam zdjęcia wodne
Generalnie historia retrieverów jest dość pokręcona. Przodkiem i goldenów i flatów i reszty rodzinki są nie istniejące już wavy coated retriever. Dopiero po domieszaniu krwi innych ras powstały kolejne odłamy (dla przypomnienia: curly coated retriever, flat coated retriever, golden retriever, labrador retriever, nova scotia duck tolling retriever i chesapeake bay retriever) - z prostego powodu, przodek obecnych retrieverów miał dość wełnistą sierść, która namakając powodowała podtapianie psów - a przecież miały pracować w wodzie Nie dam ręki uciąć, ale golden retriever i labrador retriever są młodszymi, choć bardziej popularnymi z racji przyklejenia jej rodzinnych kanapowych misiów (co jest totalnym nieporozumieniem) kuzynami flata i curly. O historii mogę napisać coś więcej wieczorem.
I tak, cała grupa VIII aportery, płochacze, psy dowodne są to psy myśliwskie. Spanielki śliczniusie wyniuniane także. I tak, bawimy się w myślistwo. Chociaż tak na prawdę dla retrievera zależy na jednym - pacować DLA i Z człowiekiem odnajdując i aportując.. cokolwiek Więc bawić sie z retrieverem może każdy. W tym roku odbyły się dwa pierwsze w Polsce konkursy retrieverów na sztucznym aporcie - tzw dummy.
Czy nie jest za zimno na kąpiel? Póki pies chętnie sam do niej włazi to nie jest W tamtym roku kąpaliśmy się grudniu. Btw. sezon na kaczki trwa całą zimę chyba.
Co do reszty.. z braku czasu teraz nie odpowiem. Odpiszę troszeczkę później, ok? Ostatecznie wieczorem.
Jeszcze moja wariatka pracująco.
Z dummy.
Z piankowym bażantem.
Z dummy pokrytym bażancimi piórami.
Z dummy w zajęczym futerku.
Z kaczką - chyba hmmm głowienka?
I bażancik - trochę niewyrośnięty.
I w oczekiwaniu na wejście na ścieżkę tropową.
Docelowo retriever na najwyższym poziomie wyszkolenia powinien, oprócz wszelkiego ptactwa wodnego i turzycy, podnieść także lisa.
EDIT: Ok, mam chwilkę.
Już Ci piszę o co chodzi z miękkością rasy i tym delikatnym obchodzeniem się z nimi. Są to psy nastawione BARDZO na człowieka i hmmm takie.. will to please On przychodzi, siada, patrzy na Ciebie i pyta "co jeszcze mogę dla Ciebie zrobić?". To psy non stop wesołe, chodzące za człowiekiem jak cień. Włażące na kolana, zalizujące itd.. To brzmi może na wyrost ale właśnie takie jest. Takie są flaty. O ile zaszczeka jak usłyszy że ktoś się zbliża, o tyle każdego obcego traktuje jak przyjaciela rodziny i jest mega ufny. Szkoląc krzykiem, szarpnięciami zabijasz entuzjazm psa. Moja suńka na huk wystrzału nie reaguje ale na ludzkie krzyki reaguje przygarbieniem się, ogon w dół i idziemy w najciemniejszy kąt. Smutnieje, wycofuje bardzo i totalnie nic z nią nie zrobisz.. mimo że to nie na nią ktokolwiek krzyczał. Owszem, trzeba konsekwencji i uporu w szkoleniu. Wyraźnego akcentowania, które zachowanie jest tym przez nas chcianym. Wierz mi, za pieszczotę, smaczek, możliwość noszenia czegoś w pysku pies bardzo chętnie i szybko się nauczy.
I o ile goldeny mają humory i często mają ciągoty do pracy na własne konto, mają przez hodowlę "na wygląd" zatracone pewne użytkowe cechy zarówno budowy jak i charakteru, o tyle flaty są totalnie podległe i gwarantuję, że u żadnego nie ma czegoś takiego jak chęć bycia na równi z człowiekiem. One zawsze wychodzą z pozycji "co mogę DLA Ciebie zrobić mój ludziu". Jakbyś poznała kilka flacich osobowości, wiedziałabyś o czym mówię Między sobą zaś są jak większość psów, czasami trzeba pokazać zęby
Ostatnio zmieniony przez k_cian dnia Wto 14:00, 02 Lis 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:20, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
a te kaczki to żywe? chodzi mi o to czy były kiedyś żywe, czy sztuczne są?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
k_cian
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 14:30, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Bandola, tak, były żywe - chociaż w momencie kiedy ma je podnieść pies są już zazwyczaj martwe. Ale to podobnie jak kurczaki jedzone na obiad i świnki z których jemy kotlety Chyba że masz na myśli piankowego bażanta. On żywy nie był.
Ostatnio zmieniony przez k_cian dnia Wto 14:33, 02 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:33, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Dzieki k_cian
Wyglada, ze to naprawde fajowe psiaki Takie w sam raz dla mnie- no gdyby nie ta dluga siersc... Wymaga wiele pielegnacji?
Co do fotek, to widze, ze ta Twoja psina to faktycznie niezly pracus jest Dummy to ja bym pewno do reki nie wziela Zwlaszcza takiego z naturalnym upierzeniem...
A te "zywe" bazanty i kaczki to przepraszam kto zastrzelil? Ty?
Co do prowadzenia psa, to tak wlasnie sobie ta rase wyobrazalam po opisie. Nie bylam jednak pewna jak to sie ma do zasad szkolenia, gdzie jednak lizanie, czy wskakiwanie na kolana sa oznaka proby podwazenia istniejacej hierarchii i postawienia czlowieka nizej niz pies...
I jeszcze, co do psow aportujacych- nigdy nie bylam wlascicielem psa rasowego ale ostatni moj pies mial (ma, bo nadal zyje i ma sie super) w sobie jakies geny psa aportujacego.
Brego mogl nieustannie aportowac. Calymi dniami, bez wytchnienia, az do upadlego. Pileczka=master. Cala uwaga skupiona na pileczce i tym, zeby ja przyniesc. Az czasami to uciazliwe bylo, bo on przynosil pileczke, kladl przed nogami i przez godzine potrafil siedziec i sie w nia wpatrywac.
Tak jak na tym zdjeciu:
[link widoczny dla zalogowanych] (fot. Makik)
Ciekawa jestem na czym polega ten fenomen i czy to nie zahacza o chorobe psychiczna Bo jednak niektore psy dalyby sie pokroic za mozliwosc aportowania
Aha i na koniec: a jak z dysplazja? Bo to jednak spore psy, no nie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
k_cian
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 14:53, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Nie, ja nie poluję. Te ptaki nie były zastrzelone. Zostały szybko i skutecznie uśmiercone w inny sposób. W jaki? Nie wnikam, robili to organizatorzy warsztatów szkoleniowych na których byliśmy. Czy to takie okrutne i okropne.. Szczerze mówiąc, tak jak w Polsce bardzo dużo innych ras MUSI przejść próby pracy żeby móc być dopuszczonym do hodowli, tak u nas retrievery jeszcze temu obowiązkowi nie podlegają.. Ale w Niemczech czy Czechach pies który nie nosi zwierzyny i nie spełnia odpowiednich warunków psychicznych korzystnych na łowisku, nie ma prawa być ani dopuszczony do hodowli ani nie zdobędzie nic na żadnej wystawie.
Poza tym, dla mnie pies myśliwski, który ma ciągoty ku temu do czego był stworzony, powinien móc realizować się w tym zakresie. Nikt nikomu nie wkłada broni do ręki. Ja jestem przewodnikiem psa. Gdybym była z nią na polowaniu to naszym zadaniem było by stać na stanowisku i obserwować. Myśliwi sobie strzelają, a jeśli w ogóle trafią to mój pies jest od tego by odnaleźć ustrzelonego ptaka w szuwarach, zaroślach itd, wyholować go na brzeg ze zbiornika wodnego lub odnaleźć zagubione gdzieś ustrzelone zwierze. Pies nie zagryza, nie morduje zwierząt i nie ma prawa tego robić. Ma mieć delikatny chwyt, ma nie szarpać zwierzyny i totalnie olewać zwierzynę żywą.
Na resztę odpiszę później. Teraz znikam.
ps. dlaczego byś dummy do ręki nie wzięła? Przecież to fajniutki pływający woreczek którym łatwo się rzuca Alternatywa dla tradycyjnych koziołków do aportu, moim zdaniem przyjemniejsza do trzymania dla psa.
Ostatnio zmieniony przez k_cian dnia Wto 14:58, 02 Lis 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:07, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Nie, no takie dummy to tak- ale tego z pierzem albo futerkiem to nie
K_cian, spoko, ja zdaje sobie sprawe z tego, ze sa specjalne rasy stworzone wlasnie w celu asystowania przy polowaniach. I te polowania to przeciez nic nowego- one byly od zawsze, to jakby pierwotne chodzenie na zakupy
Zapytalam czy to Ty strzelalas, bo... to by dopiero bylo cos! K_cian ze spluwa i w lowieckim kapelusiku
Tak naprawde to oczywiscie przykro jak umiera zwierze ale jak mam byc szczera, to ja chyba wole te polowania od meczarni jakie przechodza niektore zwierzeta w rzezni lub w drodze do niej.
Nie potepiam ludzi, ktorzy poluja tak samo jak nie potepiam ludzi, ktorzy jedza mieso. Dopoki polowanie odbywa sie wg zasad i regul (ludzie nie znecaja sie nad zwierzetami).
A o psach wiem, ze maja tak aportowac aby nie uszkodzic zwierzyny- ciekawa jestem tylko jak nauczyc psa bycia delikatnym w tej materii?
Ja sama nigdy nie wybralabym sie na polowanie ani jako widz ani jako mysliwy- za cienka jestem emocjonalnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
k_cian
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 16:06, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Hehe i na takich przede wszystkim się pracuje. Na takich materiałowych są przeprowadzane konkursy na sztucznym aporcie Polecam, świetna zabawa!!
One generalnie same z siebie raczej noszą ostrożnie. To jedna z ich charakterystycznych cech. Mogą próbować memłać - to się "tępi" przez pracę z twardym aportem którego pies nie jest w stanie zgryźć. Ew. z ciężkim - taki aport pies musi stabilniej trzymać więc nie podrzuca go i nie memła.
To SĄ naprawdę fajne psiaki. Serio! Pracują w ratownictwie – także wodnym, w dogoterapii, w obi, w agality.. Są wysportowane, zwinne, pracowite, uważne i bardzo pozytywne do otoczenia. Wracając do szaty. Kłopotliwe w utrzymaniu wbrew pozorom są goldy czy laby. Gubią ogrom podszerstka. A taki sobie flacik cóż.. podszerstka nie ma prawie w ogóle Chyba że kapkę zimą Sierść owszem, wymaga rozczesania ale raz na tydzień wystarczy. Z rottweilerem miałam znacznie większe utrapienie. Z dobermanem i jego szpilami chyba także było więcej wkurzania się bo szpilki były wszędzie i niemiłosiernie wbijały się w obicie, firany, ubrania..
A skądże by tam te lizanie czy pakowanie się z łapami to przejaw dominacji? To jest tak.. przyjeżdżasz do domu, pies z radości niemal łazi po ścianach i tylko łeb lata: Co by tu wziąć?! Co by tu wziąć?! Pada decyzja, pierwsze lepsza kulka ze skarpetek (może być i poduszka, kocyk, misiek, piłka, cokolwiek) i skaczemy jak wariat wymachując ogonem dookoła pańci. Pańcia pańcia patrz co dla Ciebie mam! Bawmy się bawmy! Siadasz sobie, pies hyc na łóżko koło Ciebie i pakuje się ze swoją „ofiarą” na kolana i zadowolony wtyka Ci w ręce i się po prostu z Tobą bawi. To nie ma NIC wspólnego z dominowaniem człowieka. Kiedyś była cała teoria dominacji itd.. ale to głupoty i już dawno się z tego wychodzi. Serio. To nie jest to samo co sprowadzenie do parteru innego psa, na sztywnych łapach i wyszczerzonymi zębami. A lizanie.. dla mnie sygnał uspokajający ze strony psa A co robi szczeniak wobec starszych psów? Liże im pyszczki. Czy taki szczeniak bezbronny robi to by okazać zdominowanie? To samo zachowanie przejawiają psy wobec człowieka – jeśli uda im się dostać do twarzy to całą wyliże i to z nawiązką.
Kolejna sprawa – psy mogą mieć nerwice natręctw, obsesje. Nie należy psa nakręcać do obłędu i nie jest dobre rzucanie piłeczek w celu wybiegania psa. Przy ćwiczeniu aportów robi się go max kilka razy, psa się wycisza emocjonalnie zanim po niego nie pobiegnie. Więc to nie to samo co latanie za piłką i odnoszenie jej by pańcio rzucił raz jeszcze. TO nie jest aport, chociaż generalnie niby ma te same znamiona.
Flaty ważą mniej więcej 25-37kg, wzrost waha się od 56 -67cm z tego co pamiętam. Różne źródła podają różne wartości, ja piszę z tego co mówią inni flaciarze. Zależnie od tego czy suka czy pies. Wiadomo, masa może się wahać, tak jak wzrost. Dysplazja to jedna z chorób które obowiązkowo należy badać u retrieverów. Ale to tak samo jak z każdą inną większą rasą. Na pewno mniejsze ryzyko jeśli przyjrzy się jak z występowaniem tej choroby jest w liniach z której pochodzi nasz pies + będziemy uważać by psa nie forsować w czasie wzrostu.
Tutaj masz lepszy niż na wikipedii opis rasy.
[link widoczny dla zalogowanych]
I piękne opracowania dla kogo te psy się nadają:
[link widoczny dla zalogowanych]
I przykład klasycznego treningu z aportem – akurat z labkiem
http://www.youtube.com/watch?v=gYXs0-bB930&p=DDF59857232C6B7E&playnext=1&index=6
I jeszcze jeden edit, wstawiam moją w postawie. Tak mniej więcej wygląda flat z boku Oczywiście młoda suńka, bo psy są mężniejsze, postawniejsze zdecydowanie. Ona zaś z wiekiem podejrzewam że jeszcze trochę się zmieni.. ma rok i 8 miesięcy, a to psy w stosunku do innych na prawdę długo rozwijające się.
Ostatnio zmieniony przez k_cian dnia Wto 16:16, 02 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:21, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
jestem przeciwnikiem zabijania dzikiej zwierzyny i nie przekonuje mnie fakt, że psy muszą trenować. Jak mój kot upoluje ptaka to przeprowadzam z nim poważną rozmowę, ze tak nie wolno! Mieszkam pod lasem i jak słyszę strzały to ciarki mnie przechodzą. Dzikiej zwierzyny jest tak mało
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ra
Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 791
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 22:28, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Dzikiej zwierzyny jest tak dużo, że się nie mieści w lesie i zjada mi mój sad
Ja tam jestem za tym, żeby zwierzyna se biegała w naturalnych warunkach, żyła godnie aż przyjdzie jej czas. A nie w ciasnych klitkach, upchana ponad miarę, pędzona na szybko paskudztwami, chamsko mordowana i w ogóle zero radości w życiu i z góry skazanie na śmierć.
No, ale wszyscy nie możemy polować- zbyt dużo nas jest.
Choć pewnie byśmy i zdrowsi byli, i ze względu na brak chemii w mięsie, i ze względu na kilometry pokonane po lasach, ale też i na to, że dieta bardziej urozmaicona, bo wcale nie tak łatwo jeść mięseczko co dzień jeżeli trza polować.
Takie moje zdanie.
Od zupełnego niedawna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
k_cian
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 23:09, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ra Żebyś wiedziała czym myśliwi dokarmiają zwierzynę.. Zmieniłabyś zdanie
Bandola, a mięsko jesz? A Twojego kotka czym karmisz? A bezdomne kotki jak sądzisz co jedzą? A jakby nie łapały myszek i szczurów to co by było? Z ograniczenia liczby polujących kotów rozpętała się Czarna Śmierć. Tak jest urządzony świat, że jedni zjadają drugich. Pogłowie dzikiej zwierzyny ktoś musi regulować. Dzikich drapieżników nie ma wystarczająco dużo, a za bardzo już wszystko się zapędziło, aby to rzucić samemu sobie. Niestety. I dalej ten cyrk trwać musi.
Ostatnio zmieniony przez k_cian dnia Wto 23:10, 02 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|