Stajenka

Iandula

Ra, jak pielęgnujesz sierść swoich psów, włos długi, na pewno robią się kołtuny, wyczesujesz codziennie? używasz jakiś spray anty kołtunowy?
są przepiękne, wypielęgnowane, chyba zajmuje to masę czasu Wesoly

Ra · Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 791 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Śląsk

Taaaak- masę.
Ze 3-4 godziny....

... na 2-3 miesiące Wesoly

Trzeba dobrze karmić, dużo na słoneczku- wtedy włos jest zdrowy, gładki i sprężysty. Wtedy nie ma problemów. Sam się też czyści.
Czesać trzeba umieć, ale wcale nie trzeba często.

Używam odżywek po kąpaniu, najchętniej 1AllSystem SupeRich + lanolina tej firmy, albo czegokolwiek innego dobrych firm.
Kąpię w byle czym.
Wystawowe to żeby dobrze wyglądały na wystawę- czyli co jakieś 3 miesiące, niewystawowe starczy raz na 6-9 miesięcy.
Dobrze jest jak pływają w jeziorach- najlepsza odżywka.
Czasem pryskam czymś natłuszczającym jak włos jest przesuszony błotem czy czymś- w razie gorszej kondycji. Często jest to jedwab najtańszy.

Najważniejsze, że one nie linieją! I gubią włosy jak człowiek- kilka nadzień, i na dodatek jest to włos sługi więc w nic się nie wbija i nie trzeba wydłubywać jupi

Za to mam sporo chrustu i piaskownicę w domu

Iandula

To mnie zaskoczyłaś podwójnie, że mają sierść jak włos ludzki (myślałam, ze tylko yorki), no i , że wystarczy wyczesać przy kąpieli raz 2-3 m-ce, kurcze myślałam, że przynajmniej raz w tygodniu

z tym karmieniem całkiem się z Tobą zgadzam, moja wprawdzie nie ma takiego futra, ale też tych kudłów trochę ma, w błocku jest codziennie , myją ją najtańszym jajecznym z marketu, a potem przebieram te jej pióra palcami i żadnych supłów cwaniaczek

dobry pomysł z odżywką, czasami przychodzi cała w rzepach Kwadratowy

będzie łatwiej wyciągnąć Wesoly

piaskownicę też mam Wesoly

ostatnio znalazła padlinę w lesie, zapaszek nie do pozazdroszczenia, musiałam zmienić trasę, bo leciała prosto do celu Wesoly

Ra, a co z ruchem, muszą swoje wybiegać?
jak Ci się taki misio wtarmoli do łóżka masz jeszcze miejsce dla siebie? Wesoly

Iburg

Ja używam po kąpieli balsamu norkowego. Ładnie natłuszcza sierść która sie pięknie błyszczy i długo pies ładnie pachnie nawet jak zmoknie. To takie cos w sprayu chyba niemieckie albo szwedzkie ale nie pamiętam nazwy. Kłaków też mam sporo piaskownica też jest a teraz to te paskudne lepiące sie łuski z drzew.
U mnie nigdy żadne psy nie wchodzą na tapczany, fotele a tym bardziej do łóżka.

bandola_1

skoczek pierwsza klasa i nawet tor przeszkód ma odpowiedni jupi

bandola_1

Ra · Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 791 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Śląsk

A ruch to zależy.
Z jednej strony to owczarek jest, z drugiej niesamowicie plastyczna rasa.
Raczej się przystosuje do wszystkiego.
Niektóre mieszkają w blokach i wystarcza im "siku dookoła bloku", a niektóre jak moja Kotina się nie zatrzymują przez 16h/dobę jak mogą.
Jak miałam konie przy domu to stale z nimi ganiała, gospodarstwo patrolowała, z innymi psami na spacery chodziła, z końmi w tereny i jeszcze mnie piłka z wieczora szturchała Mruga

A Ash moja spokojniejsza- zależy jak wychowasz.

Jednak wszystkie raczej mają wspólną cechę- śpią w domu, świrują na dworze. No chyba, że ktoś totalnie je zaniedba i rozpieści.

Moje psy też nie wchodzą do łóżka.
Czasem je wciągnę na tulanki, ale raczej rzadko.
Wcale nie są takie duże- mniejsze od przeciętnego ONa:
- Kontra 62cm w kłębie, 25kg
- Ash 61cm, 28kg
- Rino Tivio 63cm, 35kg

Iandula

od 25-35 kg, dawałam ok 40 wstyd

włos maskuje Wesoly

też czasami wciągam na tulanki, tylko, że moja to "pies molestujący", jak raz pozwolę, to potem muszę kategorycznie powiedzieć nie, bo wywala te swoje ślepia i czeka, ze może wymięknę Wesoly

z tym jak wychowasz to masz całkowitą rację, moja kocha ruch, ale jak leje, prześpi cały dzień na swojej kanapie jakby nigdy nic, bo wie, ze w taka pogodę siusiu i do domu
Wesoly

spotkałam Twoja mamę jak wracała z Rinem z tresury, jak mi pociągnął jęzorem od brody do czoła, to myślałam, ze się przewrócę hihi bardzo towarzyski, a widział mnie pierwszy raz Wesoly

Ra · Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 791 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Śląsk

Ash nasza jest maskotka też- zwłaszcza na starość jej tak przyszło, a moja Kotina jest moja i tak ma być Mruga

Paskuda

Ra masz gdzieś zdjęcie Majkiego jak skacze przez furtkę Wesoly

, żeby Cytrynka zobaczyła ile treningu przed nimi Mruga

I jeśli chodzi o maskotki to Majki jest najlepszą przylepą i najmilej witających gości psem Wesoly

Cytrynka

Ra · Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 791 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Śląsk

Oj niestety...
Miałam na stronie, ale jakiś wirus się tam panoszył i przy wywalaniu go zjadło mi część fot, ale sam Mike wygląda tak [link widoczny dla zalogowanych]

A ja jestem ciekawa czym stajenkowi koniarze karmią swoje psy?

Cytrynka

i takie to skokliwe?

Co do karmienia Boba i Budrys jedzą wszystko z rana puszka najlepiej podchodzą z ARO a potem darlingi suche Wesoly

Ra · Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 791 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Śląsk

Murki 160-180cm - no problem Wesoly

Ja mam wzrostu 176cm, normą jest, że na powitanie wita mnie buziakiem w czółko.
To jest najstarszy nasz pies- w lutym skończył 12 lat, ale zupełnie po nim tego nie widać, troszkę siwych włosów ma, ale zachowuje się zupełnie tak samo jak wtedy kiedy miał 3lata.
Cholerka nasza charakterna.
Jedno co mnie martwi, to że oczka mu się niebieskie zaczynają robić i czasem rozmija się ze schodami

Cytrynka

a tu dwa kamraty