|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cytrynka
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 4273
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik City Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:56, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Przyznam się, że mam sentyment to takich starszych psów chyba ze względu na Kajtka ( 16 lat [*] ) i zawsze się wzrusze na widok takich rozesmianych mordek
Co do włosków zawsze wycinaliśmy Kajtkowi z uszek by nie drazniło mu uszka w środku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Faenza
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:41, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Izka nigdy mu tam nic nie wycinałam ale chyba czas spróbować.
Niestety mały mi znowu okulał koniec nawet zakopywaniem sików...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Delphia
Jaxa forever!!! :]
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 1902
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Sob 0:38, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Faenza napisał: |
A teraz sprawa zdrowotna. Muszę mu co jakiś czas wyciągać pęsetą włosy z uszów, czasami jest ich kilka a czasami o zgrozo zlepiają się w kłujące igiełki, które strasznie go denerwują. Macie na to jakiś sposoby, żeby się tam nie zbierały? |
Niestety innego sposobu nie znam. tez mojemu wyrywam, przyzwyczail sie juz do tego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 21:19, 21 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Obleciałam wszystkie rowy, śmierdzę, mam sklejki, alem szczęśliwa
fot. Izka, wczoraj mi podesłała, za co serdeczne dzięki
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cytrynka
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 4273
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik City Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:40, 28 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Bob
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Faenza
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 7:43, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Rozwala kartonik?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 9:58, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Boubi,
jak karmisz psy tzn. nie czym, tylko czy:
-chowasz miski jak nie dojedzą
-czy zawsze masz suchą do dyspozycji
-o jakich porach
-ile razy
-gotowanym rano, czy wieczorem
-jak duże porcje zjadają, odnieś to naszych pięści, obie mamy drobne ręce
-jaką część mięsa zajmuje porcja
za każde inne wskazówki będę bardzo wdzięczna, bo ta moja to dalej niejadek, chyba , ze miska byłaby wypełniona tylko samym mięsem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Raciborz-Lozanna
|
Wysłany: Pią 13:00, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Iandula napisał: | Boubi,
jak karmisz psy tzn. nie czym, tylko czy:
-chowasz miski jak nie dojedzą |
Oczywiscie!!!! To u mnie zelazna zasada. Za duzo zwierzat kreci sie po domu i za duze ryzyko. Czasami nie chca jesc - czekam troche, potem... koniec dziadowania... miski zbieram i albo w lodowce czekaja na kolejny posilek, albo mam recylcling u kotow.
Inadula napisał: |
-czy zawsze masz suchą do dyspozycji |
W zapasach mam zawsze i czasami dokarmiam, zwlaszcza Laske, ktora na ogol woli chrupki niz miesna "paciajke", ale to tez w ramach jednego seansu karmienia. Nigdy sucha karma nie stoi do dyspozyji.
Inadula napisał: |
-o jakich porach
-ile razy |
2 razy dziennie - lepiej mniejsze porcje 2 razy dziennie niz jedna ogromna (grozi skretem zoladka); no i rano i wieczorem tyle, ze u mnie rano - to godzina hm... 10-ta (zawsze najpierw my - czyli "alfa" jemy sniadanie - potem psy). No i wieczorem 18-19 - tu niestety regula"my najpierw - psy potem" nie zawsze sie sprawdza, bo czesto po naszej kolacji mamy ochote tylko na TV i drzemke w fotelu po dobrym winku...
Inadula napisał: |
-gotowanym rano, czy wieczorem
-jak duże porcje zjadają, odnieś to naszych pięści, obie mamy drobne ręce
-jaką część mięsa zajmuje porcja |
Gotowane daje zawsze; podstawa to makaron-nitki, lub ryz (nigdy kasza - ponoc psy nie trawia); druga podstawa to rosolek z kurzych porcji; do tego jakas puszka, troche bialego sera, a po wierzchu dla okrasy smakolyki: tzn gotowane kurze serca, zoladki, czasami podsmazane krotko mielone wolowe mieso; w zimie staram sie dawac sporo tluszczu; raz w tygodniu jedno surowe jajko; objetosc na piesci troche trudno mi ustalic; Abi - spokojnie 4 duze piesci, Laska - polowe tego, ale dojada zazwyczaj sucha karma; no i mieso zajmuje chyba polowe zawartosci miski; w kazdym razie - to czego psy nie zjedza - idzie jeszcze dla MruMru (a ostatnio drugi kocur czyli to juz nasz czwarty o wygladzie gangstera tez sie zalapuje ); Brutus i Boubi - gardza psimi resztkami ; dostaja swoje - glownie kocie chrupki - na wysokim poziomie blatu kuchennego i maja te karme caly czas do dyspozyji.
Iandula napisał: |
za każde inne wskazówki będę bardzo wdzięczna, bo ta moja to dalej niejadek, chyba , ze miska byłaby wypełniona tylko samym mięsem
|
Jesli jedna z moich suk akurat nie ma apetytu (a to sie zdarza - np zezra cos ohydno-wspanialego na polu ) to po prostu "przeskakuje" posilek i cierpliwie czekam, az zglodnieja i nabiora ochoty; w kazdym razie nie latam z miska, nie podtykam pod nos, nie prosze.... Nie chcesz - nie jedz - do wieczora zglodniejesz. Zdrowy pies nie da sie zaglodzic na smierc i predzej czy pozniej zacznie jesc (trzeba byc tylko pewnym, ze jest zdrowy, odrobaczony itp) Podejrzewam jedynie Filipa o "niecne" podkarmianie roznymi smakoszkami gdy tego nie widze No, ale meza trudniej wychowac niz psy.....
No i jeszcze jedno - moje psy maja dziennie przynajmnie trzy spacery, w czasie ktorych robia po kilkanascie kilometrow, wiec te spore ilosci jedzenie maja gdzie przepalic. Ostatnio chodz glownie na smyczy (drogi zasypane i bardzo duzo glodnej dzikiej zwierzyny), wiec i jedza nieco mniej; ja widze tu wielka zaleznosc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 22:02, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Boubi, ile ja błędów popełniam
-sucha stoi zawsze
-misek po jedzeniu nie chowam w nadziei, że doje, a kończy się tym, że dokarmiam okoliczne osobniki, a Ruda dostaje świeże
moja lubi ryż i makaron, gotuję z porcją mięsa i sporą ilością warzyw na wagę
czy ja dobrze zrozumiałam: gotujesz rosół na porcji rosołowej i do tego dodajesz puszkę dla psów? potem biały ser i podroby, sorki, ale ten biały ser się nie skwasi? pytam, bo nigdy tego nie robiłam, a mam zamiar spróbować
Ruda nie lubi suchej, czasami skubnie, ale po to żeby mi pokazać, że czeka na papu
do tej pory dawałam też dwa razy, jak wracałam po południu do domu i ok 20-21, przed ostatnim przewietrzeniem się
niestety tyle kilometrów w zimie dziennie nie robimy
baaardzo dziękujemy za rady wprowadzimy dużo zmian
podpowiem Ci, że moja lubi pierogi z mięsem, czasami jej kupię na wagę, do tego trochę okrasy i uszy latają
Boubi, za każdą radę
teraz wiem, że z kotem nie mogę popełnić tych samych błedów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 22:04, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
skopiowało się sorki
Ostatnio zmieniony przez Iandula dnia Pią 22:30, 29 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Raciborz-Lozanna
|
Wysłany: Pią 22:26, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Iiandula,
Zawsze do uslug!
Post Ci sie zdublowal, albo nasze forum juz do reszty sfiksowalo.
Co do sera - to dodaje niewiele - ot zeby byla "odrobina nabialu". Nie kwasi mi sie, bo zawartosc misek na ogol znika tego samego dnia, a jak nie to w lodowce nawet do nastepnego ranka spokojnie wytrzyma + kocie odkurzacze!
Rosolek - no coz - na porcjach rosolowych (takich szkielecikach po 2.90 za kg. (czasem w Lidlu dostaje przecenione i kupuje wtedy hurtowo i laduje do zamrazarki). Aha... po ugotowaniu na miekko takiego kuraka - jeszcze bawie sie w wyjmowanie kosci (zostawiam tylko te chrzastkowate - reszta - dlugie szpilkowate laduja gdzies na lonie natury). No i miche podaje raczej ciepla... letnia. Baza makaronowa lub ryzowa pozwala mi nieco zaoszczedzic na puszkach, chociaz na tzw "omaske" czyli kurze podroby itp tez leci kaska....
Co do suchej karmy - to jest tu wybor przeogromny! podejrzewam, ze jakosc i smaki bardzo sie roznia. Znam psy, ktore sa zywione tylko na suchej karmie i dobrze sie miewaja. Wiec moze nie trzeba "bawic sie" az tak jak ja....
Jak sobie uswiadomie ile to zabiegow i czasu poswiecam na karmienie mojego zwierzynca - a potem, na spacerze obie "artystki" dorwa jakies smierdzace truchlo i pozeraja to z piorami, koscmi i wszlkimi robalami w srodku - to czasami mnie zwatpienie ogarnia!!!
Z tego tytulu odrobaczam co 2-3 miesiace....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 22:45, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Boubi, skad ja to znam, a mam mniej futrzaków
ja na podanie!!! nie gotowanie wszystkim domownikom tracę godzinę
wiem dokładnie o czym piszesz hihi
muszę częściej odrobaczać, wet zalecił co pół roku
w Lidlu mają dobre ceny nawet na czyste mięso, ja ostatnio trafiłam na mielone wołowe za 4 zł!, był krótki termin
spróbuję Twojego specjału, następnym razem, bo właśnie ugotowałam ryż z warzywami, starczy na 3 dni, stoi w zimnym
ostatnie pytanie, czy jak wyjeżdżacie na krótko , zamykacie psy osobno?
w razie czego znów Cię pomęczę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Raciborz-Lozanna
|
Wysłany: Pią 23:13, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Iandula napisał: |
ostatnie pytanie, czy jak wyjeżdżacie na krótko , zamykacie psy osobno?
|
Nie, nie ma takiej potrzeby; hierarchia jest juz dawno ustalona i potwierdzana przez Laske jezykiem ciala oraz roznymi "pomrukami" (my zreszta tej hierarchii nie usilujemy zmienic), zeby "stado" wiedzialo kto tu pan i gdzie miejsce kazdego!
Jak nie ma o co sie bic - a bic sie warto jedynie o: jedzenie, smakoszki oraz "trofea lowieckie" - to nie ma powodu do niepokoju i suki wraz z kotami spia sobie najspokojniej pod sloncem (no, prawda, ze Boubi az takich poufalosci nie lubi i chodzi wlasnymi drogami, ale psy daja mu swiety spokoj).
Zobaczysz i w Twoim stadku niedlugo tez tak bedzie....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Faenza
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:07, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Czy ktoś może mi coś dobrego powiedzieć o tym weterynarzu?
lek. wet. Igor Bissenik
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|