Stajenka

Delphia

caly czas poluje na kupalka Jezyk

wczesniej nie robil, a teraz za ciemno:/

Faenza

ansc

Moja potwora w zimowej szacie

Cytrynka

Przepiękna jest ta twoja potwora Wesoly

Iandula

Muszę się z Wami podzielić moją pierwszą udaną adopcją 10 miesięcznego setera irlandzkiego, znaleziony w Warszowicach, dom znalazłam u pracownika gminy Pawłowice, młode małżeństwo bezdzietne, dom, duży wybieg, w sobotę jadę do nich, jeśli się zgodzą napiszę o nich coś więcej, no i zrobię zdjęcia, bo mam w końcu czym, mam też miejsce zapasowe jakby co Mruga

, dom małego dziecka, ale o tym następnym razem Wesoly

jestem tak szczęśliwa jakbym wygrała na loterii uuu

zapomniałam dodać, że od dwóch tygodni poprzez różne kanały szukaliśmy właścicieli, dziwne nikt nawet nie zamieścił żadnego anonsu Smutny

bandola_1

To super , ze zaangażowałaś się w taką akcję, oby takich więcej>GRATULACJE i czekamy na jeszcze Wesoly

ansc, a jak Twoja potwora , czy uspokoiła się trochę? Kwadratowy

nongie

Brawo! A gdzie tego młodego znalazłaś?

Iandula

To samo znalazło mnie, odkąd zaginęła moja Ruda, poznałam fantastycznych ludzi, którzy mi pomagali, teraz gdziekolwiek błąka się samotny seter ja mam tel

jak będzie potrzeba- pomogę, ale nie zamierzam zajmować się tym na co dzień, przynajmniej takie jest założenie Mruga

Iandula

[link widoczny dla zalogowanych]

Zdjęcie z jesieni przy ognisku, aparatem typu kołchoźnik

by Młody
Nasza Zara

bandola_1

ładna ta twoja ruda Wesoly

Iandula

Dzięki, przybłęda, nie planowałam psa Wesoly

Nongiu, tę młodą znaleźli w Warszowicach, koło Pawłowic i ją przywiozłam Wesoly

chciałam, żeby uniknęła schroniska w oczekiwaniu na właściciela, ale się nie znalazł

janetka

Cytrynka

[link widoczny dla zalogowanych]

Iandula

Janetko, nie pikuś, palm pikuś

Faenza

Izka śliczny!

Mógłby mi to ktoś wytłumaczyć?

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak to jest, że mój już 13letni Nazir dwa miesiące temu nie był w stanie wyjść z domu bo znowu okulał, ja chucham i dmucham naświetlania, masaże, maści, noszę go a on jak tylko spuszczę go z oka zamienia się w latającą torpedę? Czy on kiedyś dorośnie i zacznie być pogodnym staruszkiem a nie rozbrykanym szczeniakiem? Mruga

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

A teraz sprawa zdrowotna. Muszę mu co jakiś czas wyciągać pęsetą włosy z uszów, czasami jest ich kilka a czasami o zgrozo zlepiają się w kłujące igiełki, które strasznie go denerwują. Macie na to jakiś sposoby, żeby się tam nie zbierały?