Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

P S I A R Z E
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 81, 82, 83  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 3: ARKA NOEGO
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Monka



Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik/Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:27, 24 Lis 2008    Temat postu:

Moim zdaniem jest to kwestia przyzwyczjenia psa do pewnych godzin załatwiania się choć wierzę że niektóre psiska może na prawdę nie moga wytrzymac Może brak reakcji na ich poranne prośby o nieprzyzwoitych godzinach dałyby im do myślenia że nic nie wskóraja?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga



Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:56, 24 Lis 2008    Temat postu:

Dokładnie Mruga Mój pies zazwyczaj ok. godziny 20 00 jest u mnie przypominając mi że czas na spacer.Tak więc sądzę że lada moment się pojawi Kwadratowy

Iandula proponuję najpierw spróbować nie zwracać uwagi na psa, a jeżeli to nie poskutkuje to po prostu kazać mu wyjść z pokoju Mruga To powinno mu dać do zrozumienia, że nie życzysz sobie takiego zachowania i jesteś na niego zła gdy tak robi... Pies powinien cierpliwie czekać na spacer.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iandula



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 21:31, 24 Lis 2008    Temat postu:

Dziewczyny, jak ją przyprowadziłam do domu, to miała już rok, nie znałam jej przyzwyczajeń, jak kiedyś ją zlekceważyłam, to nasikała pod kwiatkiem, więc staram się nie lekceważyć jej sygnałów, ale widzę,że chyba nie tędy droga
resztę potrzeb w ciągu dnia ma ustabilizowanych, żadnych nacisków, tylko rano... brrr
jest tak namolna, że trzeba by ją zobaczyć w akcji, spróbuję po pierwszym sikaniu rano zamykać jej pokój, choć myślę, że zacznie jojczyć :D
nie mam dużego doświadczenia z psami, ale czuję jakby chciała dominować takim proszeniem i maślanymi oczami, a że jest słodka jak miód, to jej wszystko uchodzi Wesoly no chyba, że w końcu raz ją prasnąć np. gazetą mysl
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga



Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:03, 24 Lis 2008    Temat postu:

najczęstsze wytłumaczenie-ma słodkie oczy Mruga Jeżeli załatwiła sie pod kwiatem złośliwie należy ją skarcić.Bo jeżeli raz czy drugi takie zachowanie jej ujdzie płazem to będzie tak dalej robić.Mój pies wytrzymuje czasem i do 11-12 po południu bez sikania więc myślę że Twoja psina godzinę czy dwie dłużej wytrzyma. Trzeba jej po prostu "przestawić zegarek" Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iandula



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 22:37, 24 Lis 2008    Temat postu:

Tylko karcenie po fakcie chyba nie ma sensu, a poza tym wokół słyszę nie karcić tylko nagradzać Wesoly Aga napisz jak blondynce jak ją przestawić, bo jak zlekceważę i narobi, to chyba moja wina :D
ma dopiero 15 miesięcy, może to też ma wpływ
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga



Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 0:32, 25 Lis 2008    Temat postu:

to młodziutka psinka. Jeżeli jeszcze nie przeszła okresu buntu, może to sikanie ma być właśnie czymś w tym rodzaju. Karcić po fakcie absolutnie nie można-tylko gdy złapiemy na gorącym uczynku! Ja jestem zwolenniczką za równo kar jak i pochwał, ponieważ jeżeli pies zrobi coś złego a my mu o tym "nie powiemy" on nie będzie wiedział że to jest złe. Teraz pytanie jak karać. Można psiaka gazetą musnąć, ale ja to robię tak że podchodzę do psa, pysk zwracam do mnie i "tłumaczę" jak dziecku kiwając palcem ze nie wolno Jezyk U mnie to skutkuje. Ważny jest ton głosu.Musi być stanowczy.

Jak przyjdzie do Ciebie w nocy, powiedz jej stanowcze "nie wolno, nie idziemy na dwór" i niech się koło ciebie położy i spróbuje zasnąć. Zacznij ją głaskać, drapać przytulać niech śpi. Jak się położy zacznie grzecznie leżeć-chwal. Przed snem proponuję dobrze ją wybiegać. Rano wstań z godzinkę wcześniej niż zwykle i weź ją na dwór. Niech wie, że to ty ustalasz godziny kiedy idziecie. Nie daje 100% gwarancji że pomoże ale spróbować nie zaszkodzi. Ja robiłam tak jak byłam u dziadka i pies przychodził o 2:00 żeby go wypuścić a po pół godzinie wpuścić do domu. Tak więc go brałam do siebie "przygniatałam" ręką i dał sobie spokój. Mruga A jeżeli już tak bardzo chciał iść to szedł zaczepiać kogoś innego Jezyk Z tym że on był już po tzw.wieku buntowniczym Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Wto 8:06, 25 Lis 2008    Temat postu:

Cytat:
Jeżeli załatwiła sie pod kwiatem złośliwie należy ją skarcić

tylko skąd możemy wiedzieć, ze złośliwie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:28, 25 Lis 2008    Temat postu:

Drogie Panie, trzeba sobie uzmyslowic, ze psy nie robia nikomu na zlosc! Nie ma czegos takiego, takich zachowan. To nam, ludziom, przychodza one na mysl ale zwierzeta szczesliwie nie znaja pojecia zlosliwosci.
Druga sprawa, to wymuszanie czegokolwiek na wlascicielu. Pies skomleniem i proba swoich sil w ten sposob, zawsze kwestionuje pozycje w stadzie. 15 miesieczny pies nie powinien miec juz problemow z wytrzymaniem pomiedzy spacerami. Jesli piszczy, wyprowadzisz a ona sie nie zalatwi, to znaczy, ze sygnal byl tylko po to, by sprawdzic czy ulegniesz.
Pozycja psa w stadzie musi zawsze byc najnizsza. Wowczas nie bedzie problemow z wymuszaniem czegokolwiek piskami, maslanymi oczami. Tyle tylko, ze nad ta pozycja trzeba pracowac niestety zawsze i wszedzie- absolutnie nie pozwalac psu na wchodzenie do lozka, lezenie przy nim, siedzenie pod drzwiami zamknietego pokoju i piszczenie, jedzenie wczesniej anizeli ludzie, kladzenie lapek na naszych nogach, siadanie na stopach, wyprzedzanie w przejsciu, skakanie... I moglabym tak wymieniac do jutra.
Iandula, Ty jestes szefowa u Was w stadzie. To Ty ustalasz reguly gry. To naprawde jest tak jak z konmi, tylko latwiej, bo pies wiecej rozumie.
Co do karania- karcic trzeba, bo pies nie bedzie znal granicy miedzy tym co dobre a co zle. Ja nigdy nie uderzylam Brego. Udalo mi sie go karcic glosem, postawa, ignorowaniem i halasem gdy cos przeskrobal. Nie musialam sie uciekac do zadnych gazet ani uderzen czymkolwiek. Ale to wymagalo ciaglej pracy, codziennie, niemal na kazdym kroku.
Za to po paru miesiacach pies byl naprawde do rany przyloz

Jeszcze raz szczerze polecam Okiem psa i Zapomniany jezyk psow jako dwie podstawowe lektury dla wlascicieli psow. A jesli masz wiecej czasu, to polecam serdecznie dobra i sprawdzona szkole dla psow- swietna zabawa i serce rosnie jak widzisz postepy jakie czyni Twoje szczescie Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga



Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:48, 25 Lis 2008    Temat postu:

martik napisał:
Drogie Panie, trzeba sobie uzmyslowic, ze psy nie robia nikomu na zlosc! Nie ma czegos takiego, takich zachowan. To nam, ludziom, przychodza one na mysl ale zwierzeta szczesliwie nie znaja pojecia zlosliwosci.


To jak nazwać takie zachowanie? Chęć dominacji? Dobrze wywnioskowałam?


Cytat:
tylko skąd możemy wiedzieć, ze złośliwie?


Jeżeli,np. mojego psa bym skarciła a on załatwiłby mi się domu, pogryzł buta, dywan etc. uznałabym takie zachowanie za złośliwe bo on nigdy nic takiego nie robił.

Cytat:
A jesli masz wiecej czasu, to polecam serdecznie dobra i sprawdzona szkole dla psow- swietna zabawa i serce rosnie jak widzisz postepy jakie czyni Twoje szczescie usmiech


podpisuję się pod tym Mruga Ja przy wychowaniu mojego psa zwracałam się o pomoc do szkoleniowców, a niekiedy nawet i samych hodowców. To jest b.pomocne Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D


Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Spisz

PostWysłany: Wto 19:07, 25 Lis 2008    Temat postu:

Ale po co mieć psa, skoro nie wolno z nim spać w łóżku?? Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szara



Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: że znowu. (łódzkie)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:29, 25 Lis 2008    Temat postu:

Właściciele psów dzielą się na tych z którymi w łózku śpią psy i tych którzy się do tego po prostu nei przyznają Wesoly
Tutaj chodzi chyba bardziej o pewnego rodzaju wymuszanie. Na mnie na przykład bardzo działa, jak psiak spojrzy takimi bursztynowymi oczyskami. Od razu człowiekowi serce mięknie i czasem spełni jego życzenie wyjścia, choć najczęściej to nie potrzeba, a zwykłe wietrzenie tyłka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iandula



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 21:38, 25 Lis 2008    Temat postu:

rzepka napisał:
Ale po co mieć psa, skoro nie wolno z nim spać w łóżku?? Mruga


Właśnie :D

a teraz tak poważnie
Aga,
przed snem zawsze jest spacer z puszczeniem ze smyczy, bo przychodzi jak wołam, żeby ją zapiąć, co do sikania , to zdarzyło jej się raz, właśnie jak próbowałam ją przydusić przy porannej kawie(zawsze potem jest spacer), więc moja wina, co do rana, to w "okiem psa" pisze, żeby nie do łóżka, więc z tym przyduszeniem, to nie wiem jak to pogodzić, jak ją głaszczę, to myśli, że mi się to podoba, wtedy zaczyna rozrabiać dużo mocniej
poza tymi porannymi wariacjami jest bardzo grzeczna, tylko stale chce być ze mną Smutny jak jestem w domu wszędzie jest ze mną, ale jest już dużo lepiej jak wychodzę, bo bawi się moim klapkiem, albo z nim śpi i dawno już niczego nie zeżarła :D
gdybym miała nazwać nasz problem, to powiedziałam bym, że próbuje dominować przez łaszenie się Smutny
Martik, niby to wszystko wiem, osobnik alfa itd. tylko mam wrażenie, że czasami ruda stara się mi powiedzieć coś, czego ja kompletnie nie rozumiem sciana , jest to mój pierwszy pies, z końmi jest prościej , popatrzysz i już wiesz o co chodzi rudzielcowi, a może to kwestia czasu jaki dla siebie potrzebujemy mysl
co do karcenia, to jak dziś smyrnęłam ją gazetą kiedy mnie molestowała, to ona się przytuliła do moich dłoni i zrobiło mi się głupio, a jak do niej mówię, że nie wolno, to czasami słucha,a czasami merda ogonem i bądź tu człowieku mądry wstyd
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Śro 8:17, 26 Lis 2008    Temat postu:

Cytat:
Jeżeli,np. mojego psa bym skarciła a on załatwiłby mi się domu, pogryzł buta, dywan etc. uznałabym takie zachowanie za złośliwe bo on nigdy nic takiego nie robił.


Zgadzam się z Martik psy nie są złośliwe, miałam sytuację kiedy pies dawał znaki, ze chce wyjść, stwierdziłam, ze jak cały dzień na dworze biega to wytrzyma do rana i co i się pomyliłam bardzo, łazienka prawie zalana bo pies do najmniejszych nie należy, a w jego oczach widziałam taki wstyd, że do teraz mam wyrzuty sumienia, że jednak z nim nie wyszłam. No i wiem o co chodzi Ianduli, Ona nie potrafi oprzeć się psiakom, moje wykorzystują to w 100%, Himek ma opanowaną taktykę słodkie oczy na Izę i na coś na co ma ochotę, po najdłużej 2 minutach kończy się to zajadaniem tego na co miał ochotę :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iandula



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 9:07, 26 Lis 2008    Temat postu:

Bo Twój Himek ma ludzkie oczy i rozumie dokładnie wszystko co się mówi wstyd a koledze też bym dała ciacho :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Śro 9:10, 26 Lis 2008    Temat postu:

Cytat:
a koledze też bym dała ciacho
hehe koledze to chyba każdy dałby ciacho żeby sie przypodobać Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 3: ARKA NOEGO Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 81, 82, 83  Następny
Strona 14 z 83

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin