|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:24, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Taką włąśnie ma Skoczek obecnie, tylko żarówiasty zielony (zapinkę mamy plastikową a nie sprzączkę).
Ale widzę, ze koty ich nie lubią, Skoczek jakoś mało afiszuje ale zauważyłam - okropnie drapią ją jakby swędziała. Skoczek też dzis raz szału dostał, będę musiała poobserwować.
Mruczek doprowadził swoją do takiego stanu, że wyglądałą jak kryza z niteczek bo powyciągał je pazurami. A miał taką czarno-granatową z odblaskami właśnie.
Miałąm obróżki z identyfikaltorem to kot wracał a obróżki nie. Miałam piękną z Whiskasa bordową zamszową z odblaskowymi główkami wchiskas, z zapinaną adresówką - raz zgubił to ktoś położył na ławce - znalazłąm ,drugim razem już nie.
Ostatnia, któą wywaliłam bo już się podarła to była biała i naokoło cała odblaskowa - bardzo toporna ale i wytrzymała. A tak to gubi co chwila. Obecnie ma taką zwykłą zamszową czerwoną z cyrkoniami i o dziwo trzyma się na nim i sama dobrze wygląda. Ma dzwonić i tyle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 10:17, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Uważam że lepiej jak zginie obróżka niz kot mialby sie powiesic. Ja jednak wole te obróżki ktore są z samej gumki. W zasadzie to można samemu zrobić. Kupić gumke w pasmanterii i przyszyć tylko zapinki ( te zatrzaskowe plastikowe) ze starej obrózki. Ja kupowałam takie gumki (do ramiączek do staników(,są też kolorowe) Są szerokie na 1 cm. W sam raz do nich pasują na szerokość te identyfikatory, dzwoneczki też mozna przeszyć ze starej obróżki a można też kupic.
Ja moim daję dzwoneczki nawet nie po to żeby ptaków nie łąpały bo Matyldzie od czasu do czasu uda sie nawet z dzwoneczkiem coś upolować, ale dlatego że wtedy słysze gdzie sa. Matylda wprawdzie z dzwonkiem łąpie ale zdecydowanie mniej, a ponieważ moje nie odzywają się jak je szukam tylko siedzą cicho wiec dzwoneczek jest przydatny bo słysze gdzie sie poruszają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 11:40, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Majak, poległam, jakbym z tym jedzeniem Krysię widziała, tylko do domu sąsiadów nie wchodzi, każe sobie na dół przynieść
super się czyta, widzę, że wszystkie koty mają ułańska fantazję
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:53, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Dzwoneczki służą właśnie do identyfikacji obecnosci kota. Jak wołąm to słyszę czy leci.
Teraz grzeją się na balkonie na słoneczku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:15, 04 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Skoczek przyszedł wczoraj bez kła prawego górnego...taki niesymetryczny teraz.
Kieł jest ułamany przy dziąśle.
Nie wiem czy w jakimś ptaku został czy co? Znosi co chwila do domu jakieś sroki, kawki, wszystko co sie uczy teraz latać....moze i on latał...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob 19:54, 04 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
O kurcze, biedak
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:36, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Był kartonik, którym Mruczek osiagnął wysokie miesjce w głosowaniu teraz jest balkonik:
[link widoczny dla zalogowanych]
A to Skoczek na tymże balkonie w nieco innym ujęciu (prawie jak dama z lubczykiem bo obok w doniczce rośnie):
[link widoczny dla zalogowanych]
I niekompletne uzębienie kocisława:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob 20:48, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ale ziew, prawie środek żołądka widać. Musisz mu teraz sztuczny ząb wprawić, albo złota koronkę.
Czy jego to nie boli?
Ale mają pozycje, co im zrobiłaś że takie wymęczone?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:44, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Iburg - chyba nie boli, daje się oglądać, je normalnie. Ząb jest ułamany na granicy dziąsła, leciuchno wystaje ponad nie. Jest złamany. Chyba mu nie przeszkadza bo...któregoś razu przyniósł nam do domu torebkę z kaszanką....aż sie boję komu ukradł i jak....ale podziwiam jego odwagę
Złoty ząb mu wstawię - będzie świecił na odległość. Strach będzie ziewać.
Rozwalone bo przy +30 chyba każdy tak leżał (zdj sprzed kilku dni). A wieczorem beton pięknie oddaje ciepełko to korzystają do późnych godizn wieczornych. Bardzo lubią tak leżeć, niekoniecznie w cieniu. Mają poidło, spokój, ciszę, i obserwatorium okolicy z bezpiecznej pozycji
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:33, 20 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Dziś nie o zawał mało Skoczysław nie przyprawił...
Wpadł do domu i zaczłą bawic się czym straszliwie skrzeczącym, myślałam, że mysz ale było czarne....
Ledwo wygoniłam z domu z kretem w zębach, Bartek pobiegł odebrać mu zwierzaka, to potem lataliśmy po osiedlu z kretem w misce, za nami oba koty...szukalismy dziury żeby mógł sie schować, koty myślały o konsumpcji....
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 8:25, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Kurcze ale przygoda, fajnie że miałaś aparat pod reką. Nie sądzilam że kreciki wydają jakieś odgłosy. Spory ten krecik i fajny ( tylko nie w moiim ogrodzie - najlepiej za płotem). Kociaste widac bardzo zainteresowane.
Skoczek nie poturbowal za bardzo tego krecika? Udalo się go wsadzic do dziury? Chociaz ponoć krety nie lubia obcych kretów i potrafią na śmierć zadziabac obcego kreta. Więc jak dostal sie do obcych korytarzy to może nie przeżyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:03, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Kret nie wyglądał na uszkodzonego, nie krwawił ani nic. Skoczek nosił go za skórę na karku jak kociaka. Bardziej łapą szturchał niż zębami łapał.
Podobno na danym terenie jest tylko jeden kret, dwa już nie więc moze to nawet ten jeden u nas....dziurę znaleźliśmy, kret od razu poleciał więc moze mu się uda. Nie wiem skąd został przyniesiony
Ale głośne to one są, bardziej niż chomiki, w podobie coś. Ale powiem Wam,że fajniejsze futerko mają od chomika i są cieplejsze. I te łapy wielkie. I ogonek jak szczotka do butelek taki chwost. Widac na zdjęciu. Spory był, tłuściutki, Skoczek wie co łapać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:04, 23 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
No i minał rok jak do nas przyjechał Skoczysław
Szybko poszło.
Kot sie odjadł, wyrosłą mu piękna i błyszcząca sierść, waży teraz 5 kilogramów, mniej poluje, póki co od wakacji nie przyniósłżadnego zwierzaka. Jest typem piecucha zimową porą choć musi na godiznk wyskoczyc na obchód wokół bloku zobaczymy - pierwsza zima u nas z wychdozeniem na dwór.
Ale oba koty razem śpią, jedzą, łażą po dworzu, nawet Skoczek już był par razy w mieszkaniu moich dziadków w klatce obok i też zachowywał się bardzo pozytywnie.
Rok za nami !!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 13:22, 23 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
To juz rok? ale przelecialo. Waga wskazuje że bardzo się odpasł Zdrówka dla Was zycze. Spokojnych Świat i Wszystkiego dobrego w Nowym Roku
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|