|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ten_veroniq
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Czw 19:55, 13 Kwi 2006 Temat postu: MISIEK uratowany dzięki interwencji burmistrza SZUKA DOMU |
|
|
Misiek przez kilka dni błąkał się po wsiach.
Złapali go hycle, ale dzięki interwencji burmistrza pies trafił do mnie.
Misiek ma od półtora do trzech lat. Owczarkowaty, o krępej sylwetce, przepięknych, bursztynowych oczach i małych puchatych uszkach. Ma bielutkie zęby i półdługie futro, które wymaga kąpieli i wyczesania.
Misiek to pies, który kocha człowieka. Nie spuszcza z oczu, wodzi wzrokiem, chce patrzeć prosto w oczy i dopiero, gdy człowiek pozwoli mu usiąść bardzo blisko, uspokaja się. Przez pierwsze dni ziajał nerwowo, trząsł się, próbował chwytać mnie przednimi łapami(!) a nawet zębami za nogę, gdy się oddalałem.
Misiek dobrze dogaduje się z innymi psami, niezależnie od płci i wieku. Nie pozwala wchodzić sobie na głowę, ale nie jest też agresywny. Do obcych ludzi w pełni łagodny. Konie obszczekuje, ale to ze strachu. Jeżeli chodzi o koty, to mam obawy, że może spróbować zadusić, ale póki kot idzie spokojnie, albo siedzi w miejscu - ignoruje go. Kot z "charakterkiem" bez problemu ustawi Miśka.
Był koszmarnie zapchlony. Teraz wymaga kąpieli i kolejnego odpchlenia, zadbania szczotką o piękne futro. Powoli uczy się chodzić na smyczy - na początku strasznie ciągnie, a w drodze powrotnej idzie bardzo grzecznie i cały czas ogląda na człowieka. Spuszczony ze smyczy wraca natychmiast na wołanie. Gdy człowiek się zatrzyma, Misiek siada i patrzy w oczy.
To 6 pies u mnie. Nie stać mnie na utrzymanie takiej sfory. Poza tym pracując z końmi nie jestem w stanie cały czas pilnować, żeby nie dobrał się do któregoś z kotów. Nie chcę fundować mu życia na sznurku, przewiązywanym z miejsca na miejsce, abym mógł mieć Miśka na oku.
Misiek strasznie przeżywa każde rozstanie. Już dwa razy zerwał się (a raczej odgryzł) ze smyczy i gonił mój samochód. Wysiadam, a on z całej siły przytula się do nóg i patrzy w oczy, tak błagalnie, że serce boli. Ten pies potrzebuje od zaraz domu na zawsze i pana, któremu będzie mógł ofiarować całą swoją miłość, wierność i oddanie. Najlepiej nadaje się do domu z ogrodem, albo gospodarstwa, ale nie na łańcuch!
Proszę, pomóżcie znaleźć dom dla Miśka.
A może ktoś z Was chciałby do stajni "złotego psa"?
Oto on:
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 20:20, 13 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Bardzo ładny. Przykro mi że ja nie mogę, bo to ładny pies i szkoda go żeby gdzies się błąkał lub do budy. I po oczach widac że szuka miłości człowieka. A oczy ma śliczne.
Komu takiego pieknego pieska.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 7:30, 20 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ten, jak tam Misiek? Nadal jest "do wydania"? Pytam, bo tak się akurat składa, że mam namiar na pewne małżeństwo z Niemiec, z Fraknfurtu, które poszukuje pieska dla siebie. Może warto byłoby żebyś do nich napisał mailika? W końcu do Ciebie z Niemiec to nie jest daleko, a pies być może znajdzie szczęśliwy i kochający dom...?
Oto mail: [link widoczny dla zalogowanych]
Ludzie nazywają się Aneta i Marek Roman. Napisali do naszego schroniska, że szukają psa.
Mam nadzieję, że wszystko się uda i że słodki Misiek znajdzie swoich ludzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ten_veroniq
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Czw 23:30, 20 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Misiek jest i myślę, że chętnie pojechał by do Niemiec, byle tam czekał na niego pan (i pani, oczywiście). Dziękuję za namiary, zaraz napiszę do nich maila.
W kolejce już stoi 3-letnia suka owczarkowata przeznaczona do uśpienia przez rodzinę zmarłej właścicielki i owczarkowato-wilczarzowaty pies, który ma trafić do hycla, bo... za mało szczeka <eh?>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Pią 6:53, 21 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Kurcze, moi sąsiedzi rozglądają sie za czymś wilczurowatym, ale chcą koniecznie szczeniaka...
To zwykły wiejski dom, ale dla zwierząt bardzo dobry, nikt ich tam nie wiąże i są szanowane. Mozesz wstawić zdjęcia tamtych psów?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ten_veroniq
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Pon 19:34, 24 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Nie mam niestety zdjęć (moja cyfrówka kaput). Suki nawet nie widziałem, a pies jest wielkości i maści owczarka, ale szorstkowłosy o wilczarzowatej mordzie, bardzo sympatycznej.
Jak tylko zdobędę jakąś cyfrówkę, to go sfotografuję. Trzeba go zabrać jak najszybciej. Jest dość młody. Obszczekał mnie, gdy podszedłem do bramy, ale nie odmówił przyjęcia kilku kulek suchego jedzenia i ogon od razu mu się rozmerdał.
Suka może poczekać kilkanaście dni, tak przynajmniej mnie zapewniono. Jeżeli jej nie wezmę, idzie do uśpienia. Podobno bardzo łagodna, ale nie wiem, czy domowa, czy podwórkowa.
Szkoda, że sąsiedzi chcą szczeniaka. Misiek to gotowy materiał na stróża.
Martik, Twoja znajoma niestety nie odpisuje na maila
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:24, 24 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
ten_veroniq napisał: | Martik, Twoja znajoma niestety nie odpisuje na maila |
Żeby to byli moi znajomi, to jakoś bym popędziła... To są po prostu ludzie, którzy odezwali się mailem do naszego schroniska, więc podałam Ci ich namiar. Przykro mi, że się nie odzywają
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ten_veroniq
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Wto 0:11, 25 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Już teraz widzę, że to ludzie, którzy zgłosili w schronisku, że szukają psa, musiałem w rozkojarzeniu pomylić Twoją informację z jakąś inną :smt086
Mimo to szansy dla Miśka nadal upatruję za granicą. Jak tylko kolega pomoże mi przetłumaczyć ogłoszenie na niemiecki, to porozwieszam w sklepach zoologicznych niedaleko przejścia, odwiedzanych głownie przez Niemców (niby Polska, a ceny tylko w euro ).
U nas też szukam, ale na razie nie ma widoków na nowy dom, a biedak coraz bardziej się przywiązuje. Zwierzę nie zrozumie, że serce mu się łamie dla jego dobra...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Wto 21:39, 25 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Byłam dziś u sąsiadów ktorzy szukają szczeniaka - obiecali zajrzeć i zobaczyć zdjęcie Miśka. Mam nadzieje, ze złapie ich za serce tymi dobrymi oczyskami. To dobrzy ludzie, naprawde lubią zwierzęta. Niedawno odeszła ich stara suka - Żaba i szukają psa na jej miejsce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|