Stajenka

kocia

Spotkałam się ostatnio z kotem, któremu dokucza łupież na grzbiecie. No i szukając różnych porad trafiłam ta poniższą. Co o tym sądzicie? Wiadomo, że kota raczej nie sposób wykąpać. Ma ktoś jakiś sprawdzony sposób na walkę z kocim łupieżem?

Kotka ma silny łupież, sierść jest matowa i przetłuszczona, włosy "puchowe" (nie okrywowe) silnie wychodzą. Co robić?

To świadczy o problemach z przemianą materii pochodzenia dietetycznego albo dokrewnego.

Podawaj mu karmę namoczoną w wodzie Żywiec niegazowany - kot ten pije zbyt mało wody więc karma powinna być wilgotna nie sucha, a woda miękka.

Zmień karmę na dietetyczną dla alergików i dodawaj odrobinę oleju roślinnego oraz mielonego i parzonego siemienia lnianego (dodawaj do karmy namoczonej).

Prawdopodobnie dotychczasowe żywienie jest zbyt bogate w białko i nadmiar energii (kalorii).

Podawaj jej gotowane i miksowane jarzyny jako dodatek do karmy z olejem i siemieniem lnianym wymieszane równomiernie, przy czym dodawanie nie może nastąpić nagle i powinnaś zacząć od minimalnej ilości tych dodatków by kotka się przyzwyczaiła.

Korzystnie by było dawać jej niewielką ilość kapusty kiszonej jako dodatek.

Zalecam też Lewitan 2-3 x dziennie po 1 tabl. i wszelkie inne preparaty drożdżowo-witaminowe. Jeśli zechce je jeść to można te tabletki dawać jej do woli.

nongie

Ja bym mimo wszystko zaczeła od wizyty u weta, pobrania zeskrobin i sprawdzenia jaki to grzybek. A potem wszystko inne, co już wymieniłas.

kocia

Czyli jednak podejrzewasz, że to grzybek? Tylko, że ten kot tak, jak twój Miluś stresuje się wizytą u weta, ciężko go tam zaciągnąć.

nongie

Grzybek to takie trudne do wytępienia cholerstwo, ze mimo wszystko zaryzykowałabym, zeby go wykluczyć.
Można też zamówić wizytę domową (drożej, ale bez stresu).

kocia

Dzięki za rady, nie pomyślałam o tej domowej wizycie Wesoly

A swoją drogą - znasz orientacyjną cenę takiej wizyty ?

nongie

Nie, nigdy nie zamawiałam.
Jeżeli kot ma zdrowe serce, to wytrzyma jakos ten stres Mruga

Monika78

Mój wet za przyjazd do domu liczy sobie dodatkowo 70 PLN - ale mieszkam w Wawie, więc może u nas wszystko jest za drogie ("dzięki" jego cennikowi moje koty musiały się przyzwyczaić do przejazdów do lecznicy - stresują się za kazdym razem, ale nic strasznego im się nie dzieje)

kocia

No niezła stawka - szybko leczy z kocich kaprysów