Stajenka

Stryjaszek

Ponieważ zostałem obcesowo

zaindagowany w materii: "Mam ci ja kota, czy nie ?", to odpowiadam: mam ci ja. Sztuk jedną.
Pci męskiej, maści (jak przystało na kota takiej obecnie postaci jak ja) czarnej, z trzema skarpetkami, jedną kolanówką i żabocikiem w eleganckim kolorze białym. W drodze konkursu Kubą nazwany jest (Kubuś, Kubolek, Kubiasty itd, itp).

Kot, jaki jest, każdy widzi. Oczy ma zielone:

[link widoczny dla zalogowanych]

Wieczorem najbardziej lubi przesiadywać na taborecie przed kominkiem:

[link widoczny dla zalogowanych]

albo odstawiać na fotelu amonit:

[link widoczny dla zalogowanych]

Jest jeszcze młody, ale w międzyczasie z małej maskotki zrobiło się 3/4 metra bieżącego kota:

[link widoczny dla zalogowanych]

(wszystkie fotki znalezione w aparacie; trochę dziwnie poprzycinało do tych miniatur - wina niestandardowych proporcji, ale oryginały są ok)

Kuba jest kotem wychodzacym, (a raczej wybiegającym

) i z tego powodu dość trudno "złapać go" w plenerze. Jak się uda, to pokażę.

Mimo, że tatą to już nie zostanie, ma niezły temperament. Ma na koncie jedna doniczkę +/- 5 kg zrzuconą z parapetu i jeden aparat cyfrowy +/- 900 zł zrzucony ze statywem.

nongie

Ajaj! Jaki słodziak.
Rozrabia, bo jest młody i samotny.
Gdyby miał towarzysza, mogłby sie "wyżyć" na koledze (z wzajemnością) i sprzety domowe byłyby znacznie bezpieczniejsze.
A Pan Mleczko taki bezpański modli

Z moich doświadczeń wynika, ze kot poważnieje mniej więcej po 2 latach.
Lala - moja seniorka - w tej chwili porusza się po trojkącie, ktorego wierzchołkami są: micha, poduszka, kuweta.
Z przewagą oczywiście podusi, na ktorej "odstawia amonity" rownie piękne jak te Kubusiowe Wesoly

guli · Gość

Odszukałam swoją po udanym polowaniu

chyba jej smakuje ? uuu

ewik

to ja tysz Wesoly

W domku mam trzy kociambry- jeden senior ponad dziesięcioletni, pozostałe dwa to młodzieńcy niemal 7 letni bodajże.
Myś Pyś- senior nastawiony do zycia filozoficznie, pokojowo. Z obydwoma panami żyje w harmonii, nie wadzi nikomu. Ulubiony kot Marcina, u niego spi w pokoju i jemu na kolanach przesiaduje. Pochodzenia stajennego.

Sierota (Sierotek) Nasza domowa blondynka- ładne to to, ale o bardzo małym rozumku. Sierota wbrew imieniu jest facetem. Bez jaj. I rozumku. Ale za to z wygladem. Imię zyskał we wczesnym dzieciństwie gdy wpadał na wszystko na co dało się wpaść, zeskakiwał na pysk. O imieniu zadecydowało jednak jedno zdarzenie z jego kociego życia, gdy przestraszony czymś(niestety Sierota to wielki tchórz) postanowił zwiać przez balkon (mamy koty wychodzące) Nie wziął poprawki na to, że od wolności dzieli go szyba, bo drzwi balkonowe były zamknięte, no i Sierotek przydzwonił zdrowo w te drzwi, szczerze tym zdziwiony ( no bo przecież pzreźroczyste!)Sierota jest taty-na kolanach u niego przesiaduje, na głowie tacie spi. Ze specjalnych zdolności- jeśli na stole znajduje sie powiedzmy misa z jabłkami (niewidoczna z poziomu podłogi) to Sierot ZAWSZE wskoczy na stół tak by się w ta misę władować. Misja? Na misy?
A oprócz tego, ze Sierot jest przystojnym rudzielcem, ma tez na okrasę piekne złoto bursztynowe oczęta. Mniam!
Sauron?

No i mój ulibieniec, własnie lezy mi na kolanach- Ostatek- ostatni z miotu,ale z więcej niż krztą polotu (zoil się kłania;))Stąd zresztą imię- kocica nam najpierw urodziła trzy rudzielce- w tym Sierotę(okociła się zresztą w przejsciu miedzy kuchnia a jadalnią, najbardziej uczęszczana przez domowników trasa, obalajac tym samym mit o kotce, która wybiera ustronne miejsca by rodzić), a po półgodzinnej przerwie pojawił się Ostatek.Najmniejszy, najsłabszy, ale najbardziej zadziorny. Miłośc od pierwszego wejrzenia.Pomimo wieku 7 lat nadal potrafi bawic się jak kociak. I ma sliczne białe łapki z czarnymi opuszkami, a nosek rózowy z plamką Wesoly

I jest złośliwy , no i nteligentny, bo podobno tylko inteligentni moga być złosliwi

gnomi

jak wszyscy to wszyscy Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]

oczywiscie darmozjady na koldrze a kawe w kubku musialem sobie przyniesc sam, bo "one" jeszcze nie umią Mruga

pozdrawiam
M.

nongie

Ojej, ojej - robi się silne kocie lobby w Stajence!

Gnomi, fotka to za mało, opowiedz coś więcej! Jak sie dorobiłaś futerek, jakie mają charakterki, czy wychodzą, ile mają latek itd. A zdjecie słodziutkie Wesoly

Ewik, czyzby skład kociej paczki trochę się u Ciebie zmienił? Bo coś mi się kołacze, ze kiedyś nie było czarnego Misia, a było troje rodzenstwa z jednego miotu? Czy coś mi się pokobzało?
Prześliczne to zdjecie z Ostatkiem, jak Cie znam to masz tego więcej - liczę na jakiś autorski wątek w dziale fotowym Mruga

guli · Gość

Ja w kwestii formalnej.
Gnomi to uroczy facet, a nie kobieta siekiera

nongie

ooooops....
Przepraszam, Gnomi sciana

Tak mało jest mężczyzn kociolubnych, i jakoś z marszu założyłam, ze musisz być żeński...

gnomi

to nie pierwszy raz, kiedy jestem brany za kobiete... Wesoly

ciekawe dlaczego mysl

dzieki Guli brawo

pozdrawiam
M.

nongie

Specjalnie dla Gnomi - z przeprosinami:
[link widoczny dla zalogowanych]

guli · Gość

Widziałam,że miałam kiedys czarnego

guli · Gość

O rany, ale miałam kotów- żółtego też
]

lepiej miec dwie mamusie niż jedną tanczy

Iburg

A to kocurek który szukał domu. Został wyrzucony do lasu.
I byłby pewnie zginął gdyby nie otrzymał pomocy. My pojechałyśmy aby zrobic mu zdjęcia które pomoglyby w znalezieniu domu, może zdjęcia pomogły a może co innego, ale chyba ma wspaniały dom. A kocurek nie tylko że piekny to jescze niesamowicie przytulasty - co widac.
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Hoss Cartwright · Gość

Benek

[link widoczny dla zalogowanych]

Krysia

[link widoczny dla zalogowanych]

Nosek

[link widoczny dla zalogowanych]

Mieszanka wedlowska

[link widoczny dla zalogowanych]

nongie

Słodziaki

Wszystkie mieszkają u Ciebie?