|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Wto 21:12, 24 Sty 2006 Temat postu: Już czas przedstawić Wam....Kumpla |
|
|
To jest Kumpel:
Kumpel nie należy do nas, ani do nikogo innego.
Jest PWWK: Prawdziwym Wolnym Wiejskim Kotem.
Takim, ktory odwiedza wszystkich po trochu, spi gdzieś w stodole w sianie, na wiosnę ma wiecznie rozwalone uszy i nos, a szeroki łeb nie pozostawia żadnych wątpliowości, ze mamy do czynienia z pełnojajecznym kocurem.
Zeszłej zimy zaglądał do nas - miał wtedy mocno pokaleczoną głowę i nie pozwalał do siebie podejść. Zostawialiśmy mu jedzenie w plastikowej miseczce i obserwowaliśmy przez okna jak się posila.
W lecie widywaliśmy Kumpla uprawiającego skomplikowany taniec z Milusiem, przy czym nie był specjalnie agresywny, raczej przyjmował postawę uległą. Jesienią zajrzał kilka razy na nasz balkon, Miluś i Maksio jeszcze się trochę na niego jeżyli, ale juz nie przeganiali - ot taki Kumpel, co trzyma się w bezpiecznej odległosci.
Tej zimy zaczeliśmy go dokarmiać. Z czasem jego wizyty stały się coraz częstsze i nam pozwalał podejść coraz bliżej. Kiedy przychodzi, opowiada nam coś w swoim kocim języku, krotkimi wyraźnymi miaukami. Na dotyk ludzkiej dłoni reaguje, jakby go parzyła - widać nikt go nigdy nie uczył co to jest głaskanie.
Z czasem przywykliśmy do jego widoku gdzieś w tle, a on do nas. Często przychodził na balkon, pooglądać co robimy przez szybę. Dostawał wtedy michę, a kociambry uważnie obserwowały jak wcina. Mozna powiedziec ze szyba balkonowa pełni rolę judasza w dwie strony: Kumpel podglądał nas, a my Kumpla
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Kiedy przyszły mrozy, wymościliśmy mu przytulne gniazdko w szafce na balkonie, ale nie chciał tam zamieszkać - widocznie ma gdzieś lepsze legowisko. Wczoraj chcieliśmy go złapać i umieścić na noc w piwnicy, ale nie dał się podejść. Dziś, kiedy wrociłam z pracy, siedział skulony z zimna na słomiance przy balkonowej szybie. Dałam mu ciepłego mleka a potem otwarłam drzwi i zaprosiłam do domu. Przyszedł.
Teraz siedzi trochę przestraszony pod kaloryferem. Kiedy do niego podchodzę robi wystraszoną minę, więc staram sie trzymać w przyzwoitej odległości. Wieczorem, kiedy trochę się zagrzeje - wypuścimy.
Koty traktują go, jakby mieszkał z nami od zawsze. Lala i Malinka spią na fotelach, Miluś w sypialni, a Maksio siedzi obok kwiatka i gapi się w niego jak w obraz.
Ot - Kumpel.
W zeszłym roku zastanawiałam się, czy nie szukać mu domu na forum.
Ale dzis wiem, ze Kumpel jest tutejszy. I taki niech zostanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 21:36, 24 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Alez piekny kocurek. Bardzo podobny do Matyldy. A fotki wyszły wspaniałe wszystkie. Jednak najbardziej podoba mi sie pierwsze i spotkanie przez szybe, przy misce tez piekne. To moze teraz bedzie częściej przychodził na docieplanie futerka. Ale piekny z niego kocurek. I masz racje on jest u siebie, zna teren pewnie zna okoliczne koty, wie gdzie dają jedzenie bo nie wygląda na zabiedzonego, i pewnie wie jak unikac niebezpieczeństwa. A teraz przyszedł z wizyta do znajomych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Wto 21:43, 24 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Apropos bierawskich kocurów wędrowniczków - to jest tu taki jeden pobożny rudzielec. Niekastrowany kocur, przyjechał z miasta i w mig zawojował całą okolicę. Ksiądz ostatnio opowiadał włascicielce, ze Rudy przychodzi na mszę: siada przed ołtarzem i słucha kazań z wielkim zainteresowaniem....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 0:46, 25 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Zwierzak w kościele to u nas troche szokujące. Ja natomiast widywałam we Włoszech w kosciele psy i koty, i tez specjalnie nikt sie tym tam nie przejmował, ani nie wyrzucał. We Francji widziałam starsze osoby z małymi pieskami na kolanach lub w torbach i tez nikt na to nie zwracał uwagi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 8:07, 25 Sty 2006 Temat postu: Re: Już czas przedstawić Wam....Kumpla |
|
|
Pierwsze zdjęcie robi niesamowite wrażenie - jakby kocisko chciało wyskoczyć z ekranu
Kumpel jest tutejszy ? Mało powiedziane. Kumpel jest Twój.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Śro 8:12, 25 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Moze byc. Nasz kumpel - ale nie nasza wlasność .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 8:21, 25 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
nongie napisał: | Moze byc. Nasz kumpel - ale nie nasza wlasność . |
Mów, co chcesz, ja wiem swoje
Nieważne prawo własności, ważna przynależnośc duchowa. Ot, co !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Pon 2:36, 20 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Wiosna idzie.
Kumpel dalej rezyduje na balkonie i zrobił się strasznie ważny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob 2:12, 06 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
A co słychac u Kumpla, bo cos mi sie tak o uszy obiło że bedziesz musiała na zimę dom szykowac.
A jakie sa jego stosunki z pozostałymi wychodzącymi Milusiem i Maksiem nie wspomne juz o damach.
A gosci to znaczy obcych Kumpel juz sie pozbył.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Sob 8:03, 06 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Swierzb już wykończony, uszka ładnie zarastają. Teraz mamy nowy kłopot - kleszcze. Wczoraj znalazłam jednego napitego i chyba nieżywego na podłodze przy balkonie, a drugiego dziś rano znalazłam przyssanego u Kumpla na łebku.
Ponieważ mało prawdopodobne było, zeby kocio zniósl wykręcanie paskudztwa, wpadłam na genialny pomysł, zeby przy karmieniu psiknąć Frontlinem w obcego (mam w spraju). Jak pomyślałam tak zrobiłam, niestety Kumpel zaraz po tym zwiał, nawet jedzenia nie dokończył. Mam nadzieje ze nie zrobiłam mu krzywdy, oczy były niebezpiecznie blisko, mało brakowało...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob 8:41, 06 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Oj kleszcze to paskudztwo. A taki opity jak spadnie to żyje i nożkami przebiera. Ja kiedyś zawału nie dostałam jak podniosłam z ziemi mysląć że to ziarenko kawy, a to to nózkami przebierało. Wrzask to i sąsiedzi słyszeli.
Podobno jest wysyp kleszczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Sob 10:48, 06 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ten wczorajszy nie przebierał, leżał i wyglądał jak niedojrzała porzeczka.
Zmylił mnie kolor, zawsze mi się zdawało ze jak napity to czerwony, ale nożki sa bardzo charakterystyczne....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob 12:24, 06 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Nie ten którego ja wzięłam do ręki był taki kawowo szary wielkości ziarnka kawy może ciut wiekszy. Brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
Ale Kumpel to ma piekne oczy jak Matylda. Bardzo do niej podobny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kawa
Gość
|
Wysłany: Sob 17:14, 06 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Oj bardzo do Wojtusi vel Matylda podobny. I taki śliczny jak ona.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|