Stajenka

Iburg

Odi

Obwąchiwanie

Suszenie po praniu

Wiewiór

dakron

Wiewiór wyzionął ducha Mruga

fantastyczne fotki i piękny ogród

Iburg

No właściwie to Wiewiór nie jest zdrowy. Nie dośc że najmniejszy z miotu, to mial uszkodzoną chrzaśtke w kolanie, ale to mu juz nie przeszkadza. Teraz odkąd przybył do nas walczymy z glutami w nosku i ropka w jednym oczku. Z oczkiem było juz lepiej i ponowanie jest ropka. Antybiotyk na gluty nie zadziałał. Jutro idziemy zrobic posiew z noska. Jak parę razy w ciągu dnia kichnie to wtedy wyskakuje mu taki ogromny glut. A ponadto był chudziutki teraz juz ładnie sie zaokrąglił, i mial silna anemie. A anemie dostaje juz askofer. Ale z tym zapchanym noskiem nie umiemy sobie poradzic. Obawaim sie że to może byc jakis gronkowiec lub co innego.

dakron

to palnęłam ... przepraszam trzymam kciuki za powrót do zdrowia Wesoly

Iburg

Cyryl, no własnie wczoraj Cyryl wykicał sobie niezauwazony z garażu. Szukałam go po całym osiedlu jak przy śniadaniu stwierdziłam że go nie ma w domu ( on nigdzy nie wychodził z domu, jedynie do mojego ogrodu). Po około godzinie usłyszałam szczekanie jamnika sąsiadów no i znalacłam Cyryla uciekiniera, jamnik zapedził go na drzewo. Jak on tak wkicał na to drzewo i to dosyc wysoko to nie wiem. W kazdym razie siedział na drzewie strasznie płakał i wołał pomocy, ratunku. A jamnik oszczekiwał go pod drzewem. Zabralismy drabine kontenerek i złapalismy uciekiniera , drzewa trzymał sie bardzo mocno. Ale po południu ani myslał wyjść nawet do ogrodu.

A dzisiaj rano dla odmiany Wiewiór jakoś przedostał sie do ogrodu sąsiadów, ale na szczęście podszedł do płotu i zabawką udało się go skusic aby przeszedł pod siatka.

Natomiast Odi dzisiaj wyskoczył przez otwarte okno na daszek pod oknem ale szybko udało sie go złapac. teraz lezy wyciągniety na parapecie

nongie

Zielenieję z zazdrości jak widze te foty. Mi sie ostatnio nic ciekawego nie udaje z kotami. Jak ten Cyryl wkicał na drzewo? Dzielny kot.

Iburg

Nie mam pojecia ale był wysoko. I tak okropnie wołał o pomoc.

Iburg

Ale stwierdzam że ja nie nadaja sie do robienia fotek, i bycia fotoreporterem. Zamiast lecieć po aparat i robic zdjęcia to ja leciałam po drabine syna i kontenerek. I dopiero dzisiaj do mnie dotarło że mogłam porobic fajne zdjęcia.
Widac nie nadaję sie do tego.

haneczka

Iburg zareagowałaś jak najbardziej właściwie do sytuacji. Widząc kociego przyjaciela w opresji pospieszyłaś mu na pomoc, a nie zachowałaś się jak reporter TVN, który pyta przed kamerą ludzi, którzy stracili właśnie kogoś bliskiego - "I co państwo teraz czują?".
A zdjęcia robisz przepiękne, tylko w mniej stresujących sytuacjach.

Iburg

Moje kociaste teraz lezą padniete z gorąca. Ale rano to bardzo lubia pobiegac po ogrodzie. Poluja teraz na muszki i motylki.
Dzisiaj byłam wyplewic grób Egona i jak podniosłam galązke płożącego jałowca patrze a tam pasiasty wielki ślimak. Miałam ubrane rękawiczki więc złapałam do ręki a to zaczęło sie wić i zbyt szybko ruszac jak na slimaka, wypusliłam to błyskawicznie a to z prędkościa światła uciekło w trawę. To była piekna jaszczurka. Ja byłam równie mocno przestraszona jak ona. Nawet jej dobrze nie widziałam, a szkoda. Ale paski miala jak taki długi slimak bez skorupki.
Parę fotek
Odis

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Wiewiór

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Iburg

Dawno nie było moich futerek
Zaczniemy od Igora

Troche dzikiej baby, co jak robie sesje fotograficzna to ona zaraz, myk za płot. Ale trochę mi sie udało

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Odi [link widoczny dla zalogowanych]
Wiewiór [link widoczny dla zalogowanych] Cyryl i Wiewiór [link widoczny dla zalogowanych] Odi i Wiewiór [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] Odi [link widoczny dla zalogowanych]

Iburg

Za długo było dobrze i był spokój. Nie dość że Wiewiór nie jest w pełni zdrowy i dostaje antybiotyk to dzisiaj Cyryl biega co chwilke do kuwety i sika po kropelce. Czyli znowu problem z pęcherzem. Po telefonicznej konsultacji z wetem dostał 1/4 tabletki nospa a jutro idziemy do weta. Nameczyłam sie żeby my podac ta tabletke, 5 razy wypluwał. Ale na szczeście nie użarł mnie, ale jest okropnie obrazony.

nongie

Oj biedny kocio.... mam nadzieje, ze pomogło?

krewniak

Jak oglądam zdjęcia Iburga to po prostu zazdrość mnie zżera. sciana

Też tak chce robić foty!! buuu!! Gratulacje Iburgu!!

Dynamit

och jak mi żle, to zaglądam w te oczy kocie! i już lepiej.DZIĘKI IBURG!